Obok postaci królów i królików, na terenie Gniezna pojawią się kolejne rzeźby, tym razem jeszcze bardziej realistyczne - takie są założenia projektu Trakt Prezydencki, jaki ma pojawić się na terenie Gniezna w ciągu najbliższych dwóch lat. Dzięki otrzymanemu dofinansowaniu w kwocie 1 mln 900 tys. złotych, już wkrótce ulice centrum miasta mają zdobić rzeźby oraz płaskorzeźby prezydentów Gniezna z ostatnich trzech dekad, a być może i lat wcześniejszych.
Projekt zakłada powstanie trasy turystycznej na odcinku od Starego Ratusza wzdłuż ul. Chrobrego i przez ul. Lecha aż do Urzędu Miejskiego. Na niej to umiejscowione mają zostać postacie prezydentów Gniezna - w chwili obecnej gotowe są już koncepcje oraz lokalizacje dla trzech rzeźb. Prezydent Tomasz Budasz ma stanąć przy wejściu do Urzędu Miejskiego, gdzie będzie w ten sposób witał petentów oraz swoich pracowników spieszących na ostatnią minutę do pracy. Postać prezydenta Jacka Kowalskiego ma stanąć na projektowanym w przyszłości skwerze u zbiegu ul. Lecha i Chrobrego, gdzie w chwili obecnej znajduje się dziki parking, nie przynoszący chluby temu miejscu. Rzeźba prezydenta Jaromira Dziela pojawi się na wysokości banku PKO w wyjątkowej formie - jako zawodnika Biegu Europejskiego z 2005 roku. Długie dyskusje trwały nad posadowieniem rzeźby prezydenta Bogdana Trepińskiego koło kościoła garnizonowego - ostatecznie ustalono, że o lokalizacji zadecydują mieszkańcy w konsultacjach społecznych, które zaplanowano w czerwcu br.
Na dalszym odcinku trasy kolejni prezydenci Gniezna mają być upamiętnieni w formie płaskorzeźb umieszczonych na kamienicach - aż do Starego Ratusza. Pod dawnym Magistratem, przed oknem, w którym znajdował się kiedyś gabinet prezydenta, umieszczona zostanie tablica w nawierzchni ulicy z napisem "W tym miejscu miał upaść prezydent Edmund Maćkowiak, którego chcieli wyrzucić z okna bezrobotni w trakcie manifestacji 17 grudnia 1936 roku". Ma to być nawiązanie do protestów, jakie miały miejsce w tamtym czasie w Gnieźnie, a które wspomnianego dnia zakończyły się burdami i zdewastowaniem Ratusza.
Co więcej, rzeźby mają być interaktywne - wciśnięcie przycisku w formie guzika od garnituru sprawi iż każdy będzie mógł posłuchać głosu danego prezydenta i krótkiej opowieści o tym, jakie były dokonania jego kadencji. Pomysł ten wynika z tego, że gnieźnianie mają krótką pamięć do tego, jaki był dorobek gospodarczy każdego z poprzednich włodarzy. W przypadku rzeźby Tomasza Budasza, zarówno petenci, jak i urzędnicy po wciśnięciu przycisku, będą mogli nagrać swoje pochwały i uwagi dotyczące miasta oraz funkcjonowania urzędu (anonimowo!). Wszystkie rzeźby mają być wykonane ze specjalnego tworzywa, które w słońcu będzie się mienić niczym złoto.
Koncepcje posadowienia rzeźb na zlecenie Wydziału Promocji, Kultury i Turystyki wykonała już firma OTO Architekci, a planowane pierwsze odlewy gipsowe będą dokonywane jeszcze przed wakacjami. Jednocześnie trwają prace nad płaskorzeźbami upamiętniającymi pozostałych prezydentów miasta. Trakt Prezydencki docelowo ma zostać oddany gnieźnianom do końca września 2020 roku. Całkowita wartość projektu wynosi 3 mln 100 tys. złotych, przy czym brakującą kwotę 1 mln 200 tys. złotych planuje się pozyskać z pożyczki bankowej.
Prima Aprilis! :-)