W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o propozycji podwyżki cen za odbiór odpadów komunalnych, których stawki nie były zmieniane od 2016 roku. Zgodnie z ze zmianami, opłata za śmieci segregowane z 10 złotych wzrośnie do 14 złotych (a więc o 40%), a stawki za odpady niesegregowane z 19 zł do 27 zł (około 42%). Podwyżka obejmie też stawki opłaty miesięcznej na nieruchomościach niezamieszkałych.
W trakcie środowej sesji Rady Gminy Gniezno, zastępca wójta Maciej Mądry przedstawił wyliczenia związane z powyższą kwestią. Jak mówił, na taką konieczność wskazuje wzrost kosztów odbioru i transportu odpadów, płacy minimalnej, częstotliwości wywozu nieczystości, wprowadzenie strumienia bio oraz koniecznością wyposażenia w pojemniki bio. Ponadto wskazał iż koszt cen zagospodarowania odpadów zwiększył się o około 30%, a także wzrosły opłaty za składowanie oraz płacy minimalnej. Jak dodał, bez zmiany stawek, gmina i tak musiałaby z budżetu pokryć różnicę w kwocie już 542 tys. złotych. Po zmianie stawki wpływy mają oscylować na kwotę 2 mln 23 tys. złotych, a koszty wyniosłyby 2 mln 165 tys. złotych: - Mimo tej podwyżki gmina musiałaby dopłacić 141 tys. złotych. Ściągalność jest na bardzo wysokim poziomie, bowiem na dziś kwota zaległości łącznie od 2013 roku wynosi 135 tys. złotych przy należnościach 1 mln 791 tys. złotych, czyli procent nieściągalny oscyluje w okolicach 7,5% - mówił Maciej Mądry, nadmieniając iż do osób zwlekających z opłatami jest wysyłane sporo upomnień i wezwań.
Przewodniczący komisji budżetowo-gospodarczej Patryk Dobrzyński przekazał iż w trakcie spotkań radnych, pojawiło się kilka odmiennych spojrzeń na projekt uchwały o podwyżce. Jak stwierdził, zarówno on sam wraz z radnym Ryszardem Majewskim zaproponowali podwyżkę tylko o 20%, a pozostali radni wyrazili pozytywne lub negatywne opinie na jej temat. Sama komisja ostatecznie również negatywnie zaopiniowała projekt uchwały.
- Musimy zrównoważyć przychody i koszty, bo inaczej jest to niezgodne z prawem. Gmina od 2016 roku tych opłat nie podnosiła i patrząc na zestawienie innych gmin, mamy do tej pory najniższą stawkę, podobnie jak gmina Trzemeszno, jeśli chodzi o odbiór odpadów - stwierdziła radna Maria Brykczyńska, dodając iż większość mieszkańców jest za segregacją odpadów i podwyżka nie będzie dla nich dotkliwa. Radna Kamila Butrymowicz powołała się na opinię RIO, która (podobnie jak w Gnieźnie) poinformowała iż gmina nie może dopłacać do odbioru odpadów.
Radny Łukasz Ciesielski przekazał iż nie zmienił negatywnego zdania w sprawie podwyżki: - Na komisji był prezes Urbis i nie do końca potrafił wyjaśnić i powiedzieć szczegółowo, skąd się bierze ta drastyczna podwyżka. Okazuje się iż są takie wytyczne, rada gminy musi tak zrobić i na tym temat się kończy. Jak żeśmy właściwie wydusili z pana dyrektora Urbis informację iż spółka zamknęła zeszły rok na plusie z zyskiem 1 mln 200 tys. złotych, co zostało przekazane do Urzędu Miasta. Nas to zastanawia, bo w momencie, kiedy sytuacja jest taka iż została wybudowana sortownia, ona nie nadąża za ilością śmieci i jest oddawana zła jakość posortowanych, to z tego powodu w dużej mierze są naliczane wyższe opłaty za odbieranie tych odpadów. Być może trzeba byłoby się zastanowić, żeby jakoś skontrolować zasadność podwyżki tak drastycznej - stwierdził radny i jak dalej zapytał, odnosząc się do ww. zysku spółki: - Czyli co, Miasto Gniezno zarabia na mieszkańcach Gminy Gniezno?
Radny Marek Kaźmierczak stwierdził iż przez konieczność bilansowania brakującej kwoty, trzeba rezygnować z realizacji niektórych zadań. Maciej Mądry przyznał iż do przetargu na odbiór śmieci zgłosiła się tylko spółka Urbis. Sołtys Wierzbiczan Marek Słomczewski przypomniał wszystkim iż Zakład Zagospodarowywania Odpadami wraz ze składowiskiem znajduje się na terenie Gminy Gniezno: - Chociażby z tego powodu, Miasto powinno i pozostali, którzy tu składują, powinni nam ulżyć w opłatach. Nam jako mieszkańcom. Ja przez lata, jak byłem w radzie, nigdy tego pomysłu nie aprobowałem, tj. współpracy ze spółką Urbis, bo wy będziecie bez przerwy podnosić. Oni z wami w ogóle nie będą dyskutować na temat ceny.
Ostatecznie głosami większości radnych uchwała wraz z podwyżką cen została przyjęta. Za byli: Maria Brykczyńska, Kamila Butrymowicz, Agata Górna, Marian Kaźmierczak, Iwona Modrzejewska, Wioletta Nawrocka, Mariusz Nawrocki, Iwona Pajkert. Od głosu wstrzymali się: Patryk Dobrzyński, Bolesław Dziel, Jakub Fryza, Ryszard Majewski. Przeciwko byli: Łukasz Ciesielski, Zygmunt Lewandowski.