16 stycznia jest dniem żałoby w Gnieźnie, która została ogłoszona po tragicznym zdarzeniu w Gdańsku. Ci, którzy tego pragnęli, zostali zaproszeni do wspólnej modlitwy w intencji śp. Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska, zamordowanego trzy dni temu. Mszę świętą odprawił ks. Hubert Wiśniewski, który w homilii zwrócił się do zgromadzonych w katedrze:
- Nienawiść ma swoje źródło w człowieku. Kiedy? Zaczyna się od niewinnych decyzji, kiedy dziecku odbiera się możliwość narodzin, gdy starych skazuje się na samotność, kiedy dopuszcza się przemocy w rodzinie, gdy pozwala się na ośmieszenie, obrażanie, poniżanie, szykany. Zobaczmy - kiedy myślimy o drugim człowieku "ten obcy", "ten nieznajomy", "wróg", "inny, odmienny, dziwak" to tak łatwo przychodzi nam ocenianie tego drugiego. Ocena niestety potrafi prowadzić do wypaczonego obrazu świata, człowieka, ale także wypaczonego obrazu Boga - mówił.
Po zakończeniu modlitwy, wszyscy wspólnie udali się w milczącym pochodzie pod Stary Ratusz. Tam prezydent Tomasz Budasz przepasał flagę Gniezna kirem i opuścił do połowy masztu, po czym odegrano utwór "The Sound of Silence". Na koniec przybyli mieszkańcy złożyli znicze.