Zdarzenie miało miejsce 9 stycznia, we wczesnych godzinach popołudniowych. Jak wynika z naszych ustaleń, Straż Ochrony Kolei podczas patrolowania tego terenu, zauważyła fragment ludzkiej nogi wystającej spod gruzów częściowo zawalonego budynku.
Na miejsce wezwano służby i po wstępnych oględzinach ustalono iż ciało może przebywać w tym miejscu od jakiegoś czasu. Na ówczesną chwilę zadecydowano, że nie można podjąć żadnych działań z uwagi na możliwość zawalenia się reszty budynku. Z uwagi na trudny dojazd do obiektu (grząski teren) i zapadający zmierzch, zadecydowano o podjęciu działań od czwartkowego rana. Już teraz wiadomo iż do pomocy potrzebny będzie sprzęt, który wyburzy część obiektu, co pozwoli na dostanie się do wnętrza, w którym znajduje się denat.
Na obecną chwilę nie wiadomo, kim mogła być osoba znajdująca się pod gruzami. Przypuszcza się iż mógł to być bezdomny.
O zawaleniu się budynku w marcu 2018 roku informowaliśmy już wcześniej: Zawalił się stary dworzec.