Sprawa została nagłośniona przez reporterów z programu TVN Uwaga!. Jak się okazało, sprawa ma swój początek jeszcze w październiku 2018 roku, kiedy to do rodziny mieszkającej na jednym z gnieźnieńskich osiedli przybył kurator sądowy. Na miejscu zastał matkę z trójką dzieci, z których najmłodsze miało wyraźnie podbite oko. Mając na względzie bezpieczeństwo chłopca, powiadomione zostało pogotowie ratunkowe, które przewiozło Kubusia do szpitala dziecięcego w Poznaniu. Tam okazało się, że chłopiec ma także złamane... obie nóżki.
Urszula Łaszyńska, rzecznik prasowy szpitala dziecięcego w Poznaniu, przekazała reporterom TVN: - Dziecko przyjechało razem z mamą w towarzystwie kuratora sądowego. Zostało przyjęte z podejrzeniem złamania kości skroniowej prawej i stłuczeniem okolicy oczodołowej. Krwiak oka był tak silny, tak duży, że dziecko właściwie nie otwierało już oka. Dziecko zostało skierowane na rentgen. Okazało się, że ma też złamane nóżki. Jedno złamanie było stare, natomiast kość piszczelowa w prawej nóżce była świeżo złamana.
W sprawie wszczęte zostało postępowanie przez Prokuraturę Rejonową w Gnieźnie. Jak przekazał nam prokurator Radosław Krawczyk, obecnie trwa oczekiwanie na opinię biegłych, którzy ustalą, w jaki sposób doszło do obrażeń stwierdzonych u dziecka - czy mogłoby to być w wyniku biernego działania np. podczas upadku dziecka, czy było to działanie czynne, a więc nastąpiło na skutek działania siły np. przemocą. Osobno rozważana jest kwestia udzielenia pomocy dziecku (lub raczej jej braku) przez osoby zobowiązane do opieki nad nim - w tym przypadku matki. Ta zaś twierdzi iż obrażenia są wynikiem nieszczęśliwego wypadku.
Jak poinformowała nas Hanna Adamczak, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, rodzina była znana tej instytucji od kilku lat. Z uwagi na okoliczności zdarzenia oraz mając na względzie bezpieczeństwo pozostałych dzieci, Sąd Rejonowy zdecydował o ich odebraniu na czas prowadzonego postępowania wyjaśniającego.
Zobacz także materiał TVN: Podbite oko i złamane nóżki. Kubuś był ofiarą przemocy?