Do zdarzenia doszło 22 listopada około godziny 5:30 na wysokości przejazdu kolejowego na ul. Gdańskiej. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, kierowca autobusu MPK, jadąc od strony Winiar w kierunku ul. Pałuckiej, zauważył dym wydobywający się z tylnej części pojazdu. Po jego zatrzymaniu płomienie przedostały się do wnętrza kabiny pasażerskiej.
Na miejsce zadysponowano dwa zastępy JRG Gniezno, które po przyjeździe przystąpiły do akcji gaszenia komory silnika oraz objętego ogniem wyposażenia wnętrza, jednocześnie prowadząc wentylację kabiny.
W wyniku zdarzenia na szczęście nikt nie ucierpiał - autobus dopiero miał zacząć kurs. Sam pojazd nie nadaje się obecnie do dalszej eksploatacji. Na czas prowadzonych działań przejazd ul. Gdańską w tym rejonie był zamknięty.