Jak poinformował nas mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji Poznaniu, w chwili obecnej sytuacja kadrowa wskazuje na 57% absencję wśród personelu Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie i podległych jej komisariatów. Oznacza to iż na zwolnieniu lekarskim jest około 150 pracowników policji.
Jak przekazał, mimo dość trudnej sytuacji, zgłoszenia od obywateli są przyjmowane przez dyżurnych na bieżąco, a do dyspozycji zawsze są patrole, które mogą obsłużyć te zdarzenia, w których zachodzi istotna ku temu przesłanka. Stłuczki, kolizje, albo awantury domowe muszą jednak poczekać do momentu, jeśli będzie wolny jakiś patrol. Jednocześnie jednak gnieźnieńskim policjantom z "odsieczą" przychodzi Straż Miejska, której funkcjonariusze są proszeni o pomoc przy niektórych interwencjach, w których nie ograniczają ich przepisy dotyczące policji municypalnej.
Jak długo potrwa taka sytuacja? Zdaniem mł. insp. Andrzeja Borowiaka wszystko powinno zacząć się stabilizować po weekendzie, aczkolwiek funkcjonariusze mają tydzień na dostarczenie swojego zwolnienia lekarskiego. To nie pozwala jednoznacznie stwierdzić, kiedy obsada gnieźnieńskiego garnizonu wróci do normy.
Komentarz. Niektórzy, nieco z przekąsem, mówią o panującej "psiej grypie". Jednoznacznie można jednak stwierdzić iż dożyliśmy chwili, kiedy to częściej w naszym mieście można spotkać patrol Straży Miejskiej, niż radiowóz policyjny.