Postać Szymona Sedno mogą kojarzyć wszyscy ci, którzy pamiętają wpisy tego autora, jakie pojawiały się na przełomie kadencji 2006-2010 i 2010-2014. Używanie tej chronologii nie jest tu bez powodu, gdyż to właśnie codzienne życie zawodowe lokalnych polityków, samorządowców i urzędników, przedstawianych jako zwierzęta w zoo, było głównym wątkiem bloga Szymona Sedno.
Wpisy, miejscami niewygodne dla wyżej wymienionych osób, doczekały się nawet swojego rodzaju cenzury - w 2011 roku, w rządzonym przez koalicję PO-SLD Starostwie Powiatowym, na pewien czas zablokowano na komputerach możliwość wyświetlania treści serwisu, w którym znajdowały się wpisy "Życie w ZOO".
Z różnych powodów postać Szymona Sedno na pewien czas zniknęła kilka lat temu ze sceny Grodzianum (jak to określane jest Gniezno), ale teraz ponownie powróciła. Dlaczego? Udało się nam uzyskać odpowiedź od samego blogera: - Szymon Sedno powraca bo brak jest w Grodzianum niezależnego spojrzenia na to co nas otacza. Jak mówi stare chińskie przysłowie absolutna władza deprawuje absolutnie. Trzeba jak w krzywym zwierciadle pokazać zachowania, plany i działania - pisze Szymon Sedno. We wpisach każdy z polityków jest konkretnym zwierzęciem, każda partia ma swoją nazwę, skrótowo nawiązującą do pierwotnej, a każdy urząd ma swoje, wyjątkowe określenie. Skojarzenia konkretnych osób przychodzą szybko - często są to określone profesje, pełnione przez bohaterów albo szczególne cechy charakteru lub wyglądu.
Szymon Sedno opanował Gniezno jeszcze w trakcie tegorocznej kampanii wyborczej, czego wyraz dał w poniższym filmie. Same wpisy można śledzić na www.szymonsedno.pl