Zgromadzenie, które miało charakter roboczy i w trakcie którego podjęto jeszcze kilka uchwał dotyczących m.in. finansów miasta, wieńczyły słowa podziękowań za wspólne cztery lata pracy na rzecz Pierwszej Stolicy Polski.
Spośród 23 radnych, 20 zdecydowało się na ponowne kandydowanie do Rady Miasta, a 1 do Rady Powiatu Gnieźnieńskiego. Dwóch działaczy o długoletnim stażu postanowiło zakończyć swoją pracę w samorządzie - jest to Ryszard Karmoliński, który przez wiele lat reprezentował barwy klubu SLD, a także Mierosława Arndt, która w ostatnim czasie reprezentowała klub PO.
Gratulacje za lata pracy złożył obu działaczom prezydent oraz przewodniczący Rady Miasta. - Muszę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona z tego, że mogłam pracować kiedyś i teraz z państwem. Jest mi chyba lekko odchodzić z jednej strony dlatego, że widzę iż moja praca wśród ludzi dała efekty, a z drugiej strony wcale nie lekko, bo "choć szron na głowie już nie to zdrowie, a w sercu ciągle maj" i chciałoby się jeszcze, to jednak rozum mówi co innego - przekazała Mierosława Arndt. Ryszard Karmoliński stwierdził: - 24 lata to szmat czasu. Jako rajca miejski pracowałem z wieloma radnymi i czterema prezydentami. Muszę powiedzieć iż praca z nimi układała się, co mówię szczerze, bardzo dobrze. Różniliśmy się często w poglądach, opiniach, ocenach, ale merytoryczne treści były zawsze dla nas najważniejsze. Nie powiem, że jestem dumny z 24 lat, bo może bym przesadził, ale jestem zadowolony.
Na zakończenie obrad, w trakcie których podziękowano także pracownikom Biura Rady Miasta za minione cztery lata współpracy oraz sekretarz Urzędu Miejskiego i skarbniczce Miasta Gniezna, wykonano wspólną, pamiątkową fotografię.