Przypomnijmy iż do zdarzenia doszło 5 maja w godzinach popołudniowych. Jak wówczas informowaliśmy, jeden z kierowców, jadący od strony Trzemeszna w kierunku Gniezna, na obwodnicy DK15a na wysokości Jankówka zauważył ciało leżące w głębokim, przydrożnym rowie. Na miejsce przyjechali policjanci oraz prokurator, przy czym od razu się okazało iż zwłoki musiały w tym miejscu leżeć już od pewnego czasu - zostały one zabezpieczone do do badań sekcyjnych oraz w celu identyfikacji.
Ciało zostało znalezione w miejscu, do którego nie ma dostępu innego niż z drogi. Istniało prawdopodobieństwo, że mogła to być ofiara potrącenia lub też doszło do nieszczęśliwego wypadku, kiedy np. mężczyzna szedł poboczem i wpadł do rowu: - Ciało zostało poddane badaniom sekcyjnym, jednakże stopień zmian pośmiertnych wykluczał ustalenie bezpośredniej przyczyny śmierci. Na ciele jednak nie stwierdzono śladów obrażeń. Postępowanie w tej sprawie zostało umorzone wobec braku znamion czynu zabronionego - przekazał nam zastępca prokuratora rejonowego Radosław Krawczyk.