6 komentarzy

• Link do komentarza poniedziałek, 06 sierpnia 2018 19:39 napisane przez zw37

  Nie widzę problemu. Nazwa w końcu jest poprawna i dla mnie mogło by tak zostać. Tajny współpracownik TW Bolek Lech Wałęsa.
• Link do komentarza poniedziałek, 06 sierpnia 2018 19:08 napisane przez doris

  Biednego Wałęsy się uczepili , to człowiek symbol, dajcie mu już spokój .
• Link do komentarza poniedziałek, 06 sierpnia 2018 17:12 napisane przez avalon

  Wiadukt Gdański i Rondo Bydgoskie, tak dla przykładu powinny nazwywać sie te obiekty drogowe. Nazwy ulic nie powinny pochodzić od osób czy organizacji o szemranej przeszłości.
• Link do komentarza poniedziałek, 06 sierpnia 2018 12:14 napisane przez pela

  dlatego nadawanie nazw za życia nazywanego jest głupie, bo zgoda na takie coś świadczy o małości tego co ją wyraża, a tak naprawdę jeśli historia jeszcze 5 lat po jego śmierci będzie go pamiętać to wiadomo zasługuje na bycie w nazwie czy to ulicy, czy to lotniska....
• Link do komentarza poniedziałek, 06 sierpnia 2018 11:20 napisane przez adonim85

  Będą za prawdę karać? :D L. Wałęsa to TW Bolek i nie podlega to negocjacjom.
• Link do komentarza poniedziałek, 06 sierpnia 2018 11:12 napisane przez mjj

  Wielkim nadużyciem było nazwanie ronda imieniem kontrowersyjnego i do dziś niejasnego w licznych powiązaniach Lecha Wałęsy. Zasadą jest, że nadawanie nazw ulicom, skwerom itd. nazwisk znanych ludzi odbywa się co najmniej 5 lat po ich odejściu z tego świata. Jeżeli pamięć po nich jest nieposzlakowana i nie wywołuje sporów, można taką procedurę wtedy wdrożyć. Tutaj pospieszono się całkiem niepotrzebnie i dzisiaj mamy niestety takie obrazki. Uważam takie zjawisko niszczenia tablic za demolowanie mienia publicznego i jako takie je potępiam. Może jednak wykonawca nie zna innych możliwości dochodzenia swoich obywatelskich praw w innym trybie? Może nie wierzy, że dochodzenie do prawdy jest trudne i często nie tylko niemożliwe, ale na skutek wielu wielbicieli takich "bohaterów" zmiany okazują się nie skuteczne? Przykładem może być słynna tablica przy ul. Witkowskiej o tym, że tą ulicą wkroczyła do Gniezna Armia Czerwona, która spaliła nam katedrę.