Sytuacja miała miejsce 30 lipca, krótko przed godziną 6:00 rano. Jak wynika z uzyskanych informacji, jedna z mieszkanek, w trakcie wyprowadzania psa na spacer, zauważyła ciało mężczyzny, leżące na trawniku między pobliskim blokiem, a zaroślami.
Na miejsce wezwano służby oraz lekarza, który stwierdził zgon mężczyzny. Teren, do czasu przyjazdu prokuratora, został ogrodzony, a wkrótce przyjechali także technicy policyjni, którzy obecnie dokonują dokładnych oględzin.
Jak przekazała nam prok. Małgorzata Rezulak-Kustosz z Prokuratury Rejonowej w Gnieźnie, na tę chwilę nie wiadomo kim był znaleziony mężczyzna, ani co było przyczyną jego śmierci.
Aktualizacja 11:05
Teren objęty działaniami został powiększony z uwagi na pracę skanera policyjnego, który fotografuje cały teren wokół znalezionego ciała. Na miejscu obecnych jest kilka patroli policyjnych, zastępca komendanta ds. kryminalnych oraz prokurator, którzy obecnie czekają na zakończenie pracy skanera (może trwać do dwóch godzin). Według naszych informacji, ciało należy do mężczyzny w średnim wieku. Wśród mieszkańców rozpowszechnione są już różne pogłoski co do jego okoliczności śmierci, których jednak na tę chwilę - z uwagi na dobro prowadzonego postępowania - służby nie komentują.
Aktualizacja 13:00
Na miejsce zdarzenia przyjechali strażacy z gnieźnieńskiej jednostki, którzy zmyli krew ujawnioną na miejscu zdarzenia. Z nieoficjalnych informacji wynika na tę chwilę iż mężczyzna miał około 35 lat i mieszkał na os. Tysiąclecia, a na ciele miano ujawnić poderżnięte gardło. Nie wiadomo jednak czy było to morderstwo czy samobójstwo. Ciało zostało zabezpieczone i przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej.