Jestem mieszkanką małej miejscowości w województwie zachodniopomorskim Dobra (koło Nowogardu). Chciałabym zwrócić uwagę na problem wyrzucania psów z samochodów. Moja posesja jest przy drodze przelotowej nad morze. W okresie wakacyjnym przejeżdża bardzo dużo samochodów z rejestracjami z całej Polski. Od wielu lat właśnie w wakacje na naszej ulicy wyrzucane są psy z samochodów. Właśnie dzisiaj udało mi się zapamiętać numery rejestracyjne samochodu marki audi PGN 675 XX lub XX (pełen numer do wiadomości redakcji). Zapewne właściciele tego samochodu są mieszkańcami powiatu gnieźnieńskiego. Po prostu skandal!!!!
Siedząc sobie ok. godz. 9 rano w domu, usłyszałam jakieś rozmowy pod moimi oknami. Zanim zorientowałam się, kto to może być, zauważyłam tylko zamykające się drzwi samochodu i psa (niski kundelek o biało czarnej maści w łatki). Wybiegłam z domu, ale samochód odjechał w stronę naszego miasta, a pies pobiegł do końca ulicy i wrócił. Stałam chwilę przy domu i zauważyłam jak ten sam samochód wraca z miasta. Zaczęłam krzyczeć do kierowcy żeby zabrali psa. Pies od razu pobiegł za tym samochodem i było jasne, że to właściciele. Nie zatrzymali się tylko odjechali, a pies cały czas biegł za nimi. Jak wyszłam dalej żeby sprawdzić czy pies został, nie widziałam go już. Wsiadłam w samochód i pojechałam tą drogą z myślą, że zobaczę psa, ale po przejechaniu ok. 10 km już go na drodze nie było. Myślę, że wystraszyli się, że w ogóle ktoś ich widział i zabrali psa, ale nie ma pewności, że wyrzucili go w innym miejscu.
Poprzez Wasz portal zwracam się z apelem do mieszkańców w sumie całej Polski o to, żeby byli odpowiedzialni i nie podrzucali zwierząt obcym z myślą, że ktoś się zajmie. Mam psa i wiem jaka to jest odpowiedzialność. Myślę, że sprawdzając numery rejestracyjne będziecie wiedzieli który to mieszkaniec waszego powiatu zasługuje na krytykę. Wyjeżdżając na wakacje nie zapewnili swojemu psu opieki tylko w najprostszy możliwy sposób wyrzucili go z samochodu. Może ta historia znajdzie się na waszych portalach ku przestrodze.
Marta W.