Informacja ta dotyczy głównie mieszkańców ul. Roosevelta, Paczkowskiego, Libelta, którym sen z powiek w ostatnich tygodniach spędzał alarm. Głośny sygnał włączał się w nocy, ale niekiedy i późnym wieczorem, rzecz jasna już po zamknięciu sklepu. Problem daje się we znaki szczególnie teraz, kiedy przy wysokich temperaturach w nocy, wielu pozostawia pootwierane okna w mieszkaniach.
Postanowiliśmy skontaktować się z firmą Lidl, w której to sklepie włącza się ów alarm. Jak nas poinformowano: - System alarmowy włączał się w wyniku usterki technicznej. Aby zadbać o komfort klientów oraz mieszkańców w trakcie zakupów ale również po zamknięciu sklepu, zdecydowaliśmy się na wymianę całego mechanizmu. Klientów bardzo przepraszamy za niedogodności związane z uruchamianiem alarmu - przekazała Aleksandra Robaszkiewicz z biura prasowego Lidl Polska.