piątek, 29 czerwca 2018 14:59

Poseł zarzucił, wiceprezydent odpowiedział

 

Po porannej, piątkowej konferencji prasowej, w której poseł Krzysztof Ostrowski skierował zarzuty pod adresem wynagrodzeń i nagród finansowych dla prezesów spółek, do sprawy odniósł się wiceprezydent Jarosław Grobelny.

- Wynagrodzenia zawsze budzą pewnego rodzaju emocje, natomiast należy zawsze rozpatrywać kwestie te w stosunku do zakresu odpowiedzialności osób, które te wynagrodzenia otrzymują. Jeśli porównamy wynagrodzenia prezesów spółek komunalnych np. do wynagrodzenia posła, chociażby Jarosława Kaczyńskiego, który w zeszłym roku otrzymał wynagrodzenie na poziomie 230 tysięcy złotych. Z tego 77 tysięcy emerytury i 90 tysięcy uposażenia poselskiego, a także ponad 30 tysięcy diety poselskiej. Jeśli porównamy to do zakresu obowiązków i odpowiedzialności prezesa, to porównanie wychodzi na korzyść członków zarządów spółki komunalnej - stwierdził wiceprezydent Jarosław Grobelny i dalej odnosząc się bezpośrednio do Krzysztofa Ostrowskiego powiedział: - Po wyborze na posła jednoznacznie stwierdził iż do polityki nie szedł w związku z wynagrodzeniem i zadeklarował iż nie będzie pobierał uposażenia poselskiego. Patrząc do oświadczenia majątkowego widać jednoznacznie iż to uposażenie poselskie pobiera. 

W odniesieniu do wynagrodzeń dla wiceprezydentów i prezesów spółek Jarosław Grobelny stwierdził: - Przez 18 lat udzielałem się przy opiniowaniu projektów zewnętrznych, jako ekspert. Trudno byłoby powiedzieć iż mam taką działalność zawiesić, dlatego że zostałem powołany na funkcję zastępcy prezydenta, gdyż takowym się bywa, a potem w życiu trzeba czymś się jeszcze zajmować. W kwestii rady nadzorczej naturalną rzeczą jest to, że jeśli w pionie określonego prezydenta znajduje się nadzór właścicielski nad spółkami i prezydent dostrzega konieczność, by był on bezpośredni, to jest to naturalna rzecz, a nie naganna, jak próbuje sugerować poseł. 

W odniesieniu do stwierdzenia, że Jarosław Grobelny najpierw był w radzie nadzorczej MPK, a potem przeniósł się do PWiK (zdaniem posła z powodu zatrudnienia żony wiceprezydenta w pierwszej ze spółek), zainteresowany odparł: - Nie chciałbym wchodzić w te kwestie gdyż wchodzimy na cienki lód, gdyż nie chciałbym poruszać kwestii, o których kiedyś mówiliśmy. Dopytany wiceprezydent w końcu jednak odparł: - Sytuacja jest czysta i klarowna, gdyż moja żona została zatrudniona najpierw w spółce Urbis z Urzędu Pracy, do prowadzenia deklaracji. W momencie, kiedy ani prezes, ani prezydent, ani tym bardziej ja, nie przewidywałem tego iż zostanę zastępcą prezydenta i w momencie, kiedy w MPK pani z księgowości odchodziła na emeryturę, a prezesi między sobą porozumieli się w sprawie przejścia pracownika ze spółki do spółki, więc przeszła na tych samych zasadach, na których pracowała w Urbisie. Nie widzę nagannej kwestii w tej sytuacji - stwierdził Jarosław Grobelny.

A co z nagrodami dla prezesów spółek, jak chociażby w MPK? - W przypadku spółki MPK nagrody były za realizację projektu unijnego, o którym wszyscy wiemy. Jeśli ktoś nigdy nie realizował projektu unijnego, to nie zrozumie, na czym polega specyfika i odpowiedzialność realizacji projektu, realizowanego ze środków zewnętrznych. To rzecz, której nie da się wytłumaczyć. 

61 komentarzy

  • Link do komentarza Wyborca niedziela, 01 lipca 2018 14:32 napisane przez Wyborca

    Jakie zaślepienie dosięgnęło naszych komentatorów. Grobelny i spółka, nowa koalicja PO-SLD-nowoczesna to nic innego jak twór powołany na potrzebę wyborów, by towarzyszom i towarzyszkom żyło się dostatnie. Panie Grobelny, gdyby nie pana udział w strukturach SLD ani pan ani pana żona tak błyskawicznie kariery byście nie zrobili. Od dawna stara gwardia SLD szykowała pana na stołki. O ile jestem w błędzie to proszę o wskazanie gdzie był pan szefem a gdzie zwykłym szarym pracownikiem? Zachowanie gwardi o przepraszam nowego tworu Budasza jest nie tylko zakłamane ale przede wszystkim nieetyczne.

  • Link do komentarza Kibic niedziela, 01 lipca 2018 10:56 napisane przez Kibic

    Jakie zaślepienie dosięgnęlo naszych komentatorów. To, że Ostrowski pobiera publiczne pieniądze mimo że deklarował że nie będzie ich pobierał jakoś nikogo nie interesuje? To że populista Kaczyński odbiera taka kasę za nic też nikogo nie interesuje! Podobno w polityce obaj panowie nie są dla pieniędzy. Publiczna kasa dla Pana Ostrowskiego jest widocznie zbyt mała, bo musi dorabiać w przychodni. Jestem ciekawy ile wyciaga na godzinę. Ile kasuje biednych, chorych ludzi. A ile pracuje poseł? Za co odpowiada? Czym poza brakiem reelekcji ryzykuje? Obaj Panowie pracują 50 - 60 godzin miesięcznie. No może jak bardziej intensywny miesiąc 80 godzin. Nie mylić z agitacja polityczną, chodzi o merytoryczną pracę, głosowania itd. Zwykly pracownik ponad 160 godzin. Jeden i drugi poseł za coś takiego otrzymują 90 tysięcy.

  • Link do komentarza specjalista niedziela, 01 lipca 2018 10:38 napisane przez specjalista

    Zdecydowanie puszczają nerwy zwolennikom Ostrowskiego. Jasne jest kto komentuje i jakie ma poglądy. Szkoda, że żaden z was polityczne klakierki nie ma odwagi, żeby podpisać się pod swoim komentarzem. Głupota niektórych i brak inteligencji jest wręcz zatrważający. Ktoś napisał, że "skoro jest tak dobrze to dlaczego z danych Głównego Urzędu Statystycznego dotyczących unijnych dotacji wynika że na koniec 2016 r. Gniezno jest na pozycji 1098 z kwotą 2 453 276,60 zł a przed nami ponad tysiąc miast, miasteczek i wsi ? ". Szkoda, że nie doczytał, że ranking dotyczy zakończonych i rozliczonych inwestycji do końca 2016. Pomyśl komentatorze kiedy prezydenci pozyskali środki (zawsze zależy to od ogłaszanych konkursów), kiedy rozpoczęły się inwestycje (mogą rozpocząć się najwcześniej po złożeniu wniosku o dofinansowanie a dla pewności że środki zostaną przyznane najczęściej po podpisaniu umowy z instytucją przydzielającą środki) i kiedy zostały lub zostaną zakończone. Zastanawiam się, czy komentator ? jest tak złośliwy, czy nie potrafi czytać ze zrozumieniem ....

  • Link do komentarza Olgierd sobota, 30 czerwca 2018 22:56 napisane przez Olgierd

    No cóż, bezkarność urzędników sektora publicznego jest porażająca. W Gnieźnie również skala tego zjawiska jest duża i dotyka przeważnie sektora samorządowego. Bo spółki komunalne i instytucje zarządzane przez Miasto, to także ten sektor. Nepotyzm to nieetyczne działanie, które wyrządza szkodę i państwu i obywatelom. Szczególnie w ostatniej kadencji mieliśmy okazje obserwować jego przejawy, gdy zbyt często potencjalny kandydat na dane stanowisko przegrywał z osobą mniej kompetentną i niewykwalifikowaną, ale swoją. Mówi się powszechnie w naszym mieście o rozgoryczeniu i zawodzie uczciwego kandydata do pracy. Niestety zjawisko to osiągnęło apogeum w ostatniej kadencji. Żony, synowie, zięciowie, synowe, kumpelki i inne towarzyszki życia, a także zdyskredytowane przez wyborców kandydatki i kandydaci do rad różnego szczebla, często bez przygotowania zawodowego, skaczące ze stołka na stołek w całkiem odmiennych wydziałach. Wszystko to wskazuje, że Budasz otoczył się rożnymi miernotami, którzy pracowali przez te cztery lata na złą jakość tego magistratu. Znana jest lista tych faworytów i liczba ich świadczy, że jest to już plaga na mapie politycznej Gniezna. Tę chorobę należy przerwać poprzez wybór ludzi nowych, bez układów rodzinnych w Gnieźnie. Tak nakazuje etyka i normy moralne. Tego niestety obecnie tutaj jak widać nie ma. Przykład zastępcy, który nawet tego nie rozumie jest klasycznym dowodem na oderwanie się od rzeczywistości.

  • Link do komentarza konsekwencje sobota, 30 czerwca 2018 20:21 napisane przez konsekwencje

    Grobelny Jarosław jest urzędnikiem, zastępcą Budasza i nie ma prawa oceniać Pana Prezesa Kaczyńskiego ani czynić takich porównań. Grobelny nie wygrał wyborów w tej kadencji i nie ma tytułu podczas urzędowej konferencji uprawiać politykę. Tego nie można tak pozostawić. Dość. Tę sprawę trzeba zgłosić dalej.

  • Link do komentarza Wkurzeni sobota, 30 czerwca 2018 20:07 napisane przez Wkurzeni

    Żony. Córki, kuzynki, asystenci, doradcy, byli koledzy i koleżanki partyjne. Ile jeszcze miejsc wystarczy? To z miłości do Gniezna czy własnych, prymitywnych interesów?

  • Link do komentarza Zapytanie sobota, 30 czerwca 2018 19:52 napisane przez Zapytanie

    Czy Grobelny jest członkiem SLD czy popierany przed SLD?

  • Link do komentarza Fakt sobota, 30 czerwca 2018 19:48 napisane przez Fakt

    Grobelny ma problem

  • Link do komentarza Wujek dobra rada sobota, 30 czerwca 2018 17:40 napisane przez Wujek dobra rada

    Nigdy nie poparłbym postępowania i zachowania Jarosława Grobelnego. W tej kadencji szczególnie niestety pokazał swoje oblicze, które nie przystoi często urzędnikowi Urzędu Miasta Gniezna. Pan Grobelny jest zastępcą prezydenta czyli URZĘDNIKIEM. Żadnych wyborów w tej kadencji nie wygrał a zachowuje się tak, że wiele osób to szeroko komentuje. Zapomniał tylko jednego - że dobro wraca ale i zło wraca.

  • Link do komentarza ? sobota, 30 czerwca 2018 16:29 napisane przez ?

    skoro jest tak dobrze to dlaczego z danych Głównego Urzędu Statystycznego dotyczących unijnych dotacji wynika że na koniec 2016 r. Gniezno jest na pozycji 1098 z kwotą 2 453 276,60 zł a przed nami ponad tysiąc miast, miasteczek i wsi ?
    http://samorzad.pap.pl/depesze/wiadomosci_centralne/181332/Unijny-ranking--W-ktorych-gminach-najwiecej-unijnych-dotacji-

  • Link do komentarza rozumny komentator sobota, 30 czerwca 2018 16:15 napisane przez rozumny komentator

    do Jarosław Grobelny - przekazał Pan informację że w związku z problemami w PWIK otrzymał Pan propozycję osobistego nadzorowania określonych spraw naprawczych w PWIK. Wcześniej dowiedzieliśmy się z upublicznionych przez UM danych że prezes i wiceprezes PWIK w latach 2014-2017 otrzymali nagrody w łącznej kwocie 121 074,81zł. Nijak nie pojmuję jak to możliwe że nagrodzono dwóch najważniejszych szefów do których z pewnością należy obowiązek sprawowania nadzoru nad całością spółki a jednocześnie stwierdza się problemy i wprowadza program naprawczy z nadzorem przez wysokiego rangą urzędnika ? Podobnie , jak pamiętamy, w kampanii wyborczej 2014 zastosowano hasło wyborcze mające obudzić Gniezno. Zarówno tamta kampania , jak i obecnie jeden z Waszych nowych koalicjantów, jednoznacznie wskazują na stagnację w Gnieźnie przed rokiem 2014. Dlaczego w takim razie były Prezydent Gniezna otrzymał intratną posadę prezesa TBS , intratną gdyż zajmował się jednym blokiem, do tego otrzymał zewnętrzną pomoc oraz znaczną podwyżkę uposażenia w porównaniu do swego poprzednika, również umożliwiono jemu pobranie ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy. Przytaczam tutaj tylko fakty znane z publicznej przestrzeni, które nie zostały zanegowane przez obecnie sprawujących władzę w Gnieźnie. Niestety, są to fakty bulwersujące społeczeństwo w stopniu znacznym. Zwykli mieszkańcy nie otrzymują podobnych gratyfikacji, z reguły dla wielu są one niewyobrażalne, jednak nie o zaglądanie do kieszeni tutaj chodzi, problemem pozostaje nagradzanie które wobec takich faktów w ocenie naszej pozostaje niesłuszne, w naszych zakładach pracy nie spotyka się premiowania osób po których coś trzeba poprawiać.

  • Link do komentarza Pan Posadka sobota, 30 czerwca 2018 13:08 napisane przez Pan Posadka

    Tych wątków koteryjno - familijnych jest bardzo dużo. Czas je odkryć.

  • Link do komentarza Przyjdzie czas sobota, 30 czerwca 2018 13:05 napisane przez Przyjdzie czas

    Spokojnie, to dopiero początek. Spokojnie Panie Grobelny, niech Pan jeszcze chwilkę poczeka.

  • Link do komentarza Przyjdzie czas sobota, 30 czerwca 2018 13:05 napisane przez Przyjdzie czas

    Spokojnie, to dopiero początek. Spokojnie Panie Grobelny, niech Pan jeszcze chwilkę poczeka.

  • Link do komentarza Waleriana sobota, 30 czerwca 2018 13:04 napisane przez Waleriana

    Czyżby komuś nie pierwszy raz nerwy puszczały ?

  • Link do komentarza Porażka absolutna sobota, 30 czerwca 2018 13:01 napisane przez Porażka absolutna

    Panie Grobelny. Czy sam pan siebie czyta ? Ludzie naprawdę mają na pana temat swoje zdanie.

  • Link do komentarza Misio sobota, 30 czerwca 2018 12:39 napisane przez Misio

    Mam pytanie do Prezesa MPK - dlaczego nie szukał Pan kandydata w drodze konkursu na stanowisko księgowego, tylko zatrudnił Pan nikomu nieznaną Panią Grobelną ryzykując, iż finanse spółki powierza Pan osobie, która nie ma doświadczenia w zarządzaniu finansami spółek
    komunalnych ??? Skoro Pan Jarosław Grobelny stwierdził, że Prezesi porozumieli się w tej sprawie, to na jakiej podstawie Prezes URBISu wydał pozytywna opinię odnośnie fachowości Pani Grobelnej na stanowisku księgowej skoro w URBISIe pracowała na stanowisku administracyjnym ??? Czy możliwe jest zatem, że obaj prezesi nie wiedzieli co robią, czy po prostu mieli słabość do nazwiska Grobelna ???

  • Link do komentarza szperacz sobota, 30 czerwca 2018 10:48 napisane przez szperacz

    Pan zastępca nie rozumie słowa NEPOTYZM. Otóż wprawdzie nepotyzm nie zawsze bywa zły. Bo weźmy jako przykład dowolną firmę rodzinną: to, że po ojcu sukcesję przejmuje syn albo córka, mógłby zakwestionować tylko szaleniec. Tak samo jak fakt, że prywatny właściciel zatrudnia na kierowniczych (i nie tylko) stanowiskach swoich krewniaków i znajomych. Jego przedsiębiorstwo, jego pieniądze, jego ryzyko. Jednak spojrzenie się zmienia, kiedy rzecz dotyczy domeny publicznej. To nie powinna być prywatna piaskownica. Ale jest. Wbrew temu, co oficjalnie się mówi. A te wszystkie konkursy, przetargi, te wszystkie przepisy i kodeksy etyczne to, niestety, jeden wielki pic. Ustawka. Listek figowy skrywający społeczną słabiznę. Bo nie wystarczy ogłosić konkursu na stanowisko w publicznym urzędzie, podając wymagania – te można tak sprokurować, aby odpowiadał im tylko jeden, z góry wyznaczony człowiek. Należałoby jeszcze wyjaśnić, skąd i dlaczego wzięły się takie, a nie inne wymagania.
    Panie Grobelny, „Nepotyzm bywa określany mianem pasożytnictwa rodziny lub klanu na państwie. Częste występowanie tego zjawiska sprawia, że interesy państwowe i społeczne schodzą na drugi plan, a rolę pierwszoplanową odgrywają prywatne interesy urzędników. Faworyzowanie członków rodziny przy zatrudnianiu w instytucjach państwowych jest zaprzeczeniem idei merytokracji oraz sabotowaniem demokratycznego państwa prawa” możemy przeczytać na stronie Polskiej Fundacji Przeciwko Nepotyzmowi (http://www.antynepotyzm.pl).
    I radzimy dobrze i ze zrozumieniem zapoznać się z tą stroną.

  • Link do komentarza doradca sobota, 30 czerwca 2018 10:28 napisane przez doradca

    @ zwolennik PiS z piątek godziny 20:37. Zastanawia mnie fakt, co taki "zwolennik PiS" robi w tej partii? Nie wierzę, ze taki śmieć jest jej członkiem ani również admiratorem. Więc radzę - nie podszywaj się pod nieprawdziwym nickiem tylko pisz prawdę, ze jesteś prymitywnym, pospolitym burakiem.

  • Link do komentarza misiakisia sobota, 30 czerwca 2018 10:17 napisane przez misiakisia

    Szanowny panie zastepco Prezydenta Miasta Gniezno. Szkoda ze przez lata 2008 - 2015 inny nie mieli takiego szcześcia jak Pana małźonka w Powiatowym Urzedzie Pracy w Gnieźnie. Coź najwidoczniej w tym okresie była tylko "jedna ksiegowa" zarejestrowana w tym ze PUP na caly Powiat Gnieźnieński choć znam sama osobiście ksiegowa ktora w tym samym czasie straciła prace i nie miała źadnej przerwy w zatrudnieniu. Kurka widze ze wszyscy z "pomarańczowo-czerwonej" koalicji sa w przysłowiowym czepku urodzeni. Szanowny panie prosze sie juź bardziej nie pogrąźać w tlumaczeniach. Zycze miłego weekendu.

Skomentuj

W związku z dbałością o poziom komentarzy, prowadzona jest ich moderacja. Wpisy wulgarne, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane CAPS LOCKIEM), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Ponadto prosimy nie umieszczać wklejonych obszernych tekstów, pochodzących z innych stron, do których to treści komentujący nie posiadają praw autorskich. Ponadto nie są dopuszczane komentarze zawierające linki do serwisów, prowadzonych przez wydawców innych lokalnych portali.

Ostatnio dodane