W trakcie piątkowego, nadzwyczajnego posiedzenia Rady Powiatu Gnieźnieńskiego, przedłożony został projekt uchwały w sprawie woli nieodpłatnego przejęcia przez Starostwo od Polskich Kolei Państwowych S.A. własności nieruchomości. Mowa o gruncie, na którym znajduje się cała infrastruktura GKW, położona na terenie powiatu gnieźnieńskiego i słupeckiego. Mowa tu o kilkudziesięciu hektarach ziemi, a także licznych budynkach - dworcach, warsztatach czy domach mieszkalnych.
- Mowa tu o 127 działkach, niedużych, z czego 88 położonych jest na terenie powiatu gnieźnieńskiego, a 39 z nich na terenie powiatu słupeckiego, zgodnie z trasą przebiegu kolejki. Jest to efekt dobrej współpracy między Powiatem Gnieźnieńskim a PKP S.A., po wielu latach i miesiącach ta sprawa drgnęła dzięki działaniom wicestarosty Jerzego Berlika oraz Krzysztofa Modrzejewskiego, którzy zabiegali o dobre warunki przejęcia tych gruntów - mówił Marcin Makohoński, dyrektor Wydziału Promocji, Kultury, Sportu i Turystyki, który zaznaczył iż grunty nie od razu trafią pod zarzą Powiatu, gdyż najpierw konieczna jest uchwała intencyjna, a następnie ruszą procedury po stronie PKP.
Zarys historii, skąd zrodził się problem z gruntami, zakreślił radny Telesfor Gościniak: - Takie odczucie mieliśmy wtedy, kiedy przejmowaliśmy kolejkę jako Powiat. Przez rok, albo dłużej byliśmy przekonani, że torowisko i podkłady i wszystko inne są nasze, ale wydarzył się taki moment, że zainteresowane podmioty w województwie konińskim, a dokładniej kopalnia w Koninie, chciała skorzystać z terenu. Wtedy się okazało iż Powiat nie jest właścicielem torów i tychże podkładów. W dalszej części dopytywał jednak o stan przejmowanych nieruchomości, wśród których znajdują się m.in. budynki produkcyjno-warsztatowe, wagonownie, domy mieszkalne, magazyny, a także dworce. Zlokalizowane są one w Marysinie, Witkowie i Gnieźnie, a w Powidzu dodatkowo... szalety. Najwięcej jednak obiektów jest na gnieźnieńskiej stacji. Jak mówił Marcin Makohoński: - O ich stanie technicznym w znacznej części wiemy, chociażby z tego, że przez ostatnie dwa lata, ze środków pozyskanych z dotacji od Urzędu Marszałkowskiego, wyremontowaliśmy te budynki - na stacji gnieźnieńskiej, gdzie wykonano nowe poszycia dachów. O te obiekty od jakiegoś czasu dbamy i jeśli chodzi o późniejszą sprzedaż czy dzierżawę, to jest jeszcze za wcześnie by mówić. Od tego momentu do podpisania umowy o przejęciu nieruchomości, minie jeszcze wiele miesięcy i jest to już temat dla tej kadencji.
Radny Stanisław Szczepański stwierdził iż przejęcie wcale nie będzie takie nieodpłatne, gdyż trzeba będzie zapłacić podatek od gruntu. Marcin Makohoński stwierdził iż na pewno będzie opłata notarialna, ale o tym w jakiej kwocie, zadecyduje rzeczoznawca wynajęty przez PKP. W odpowiedzi na dalsze pytania od radnego Jacka Kowalskiego przyznano iż nie ma żadnej umowy świadczącej o przejęciu samych torów, jednakże ich użytkownikiem na podstawie umowy z 2003 roku jest Powiat Gnieźnieński.
Ostatecznie, za przyjęciem uchwały intencyjnej było 19 radnych na 20 obecnych w sali.