- Jestem mieszkańcem Gniezna, często idę, a dosłownie próbuje przejść chodnikiem na ul. 3 Maja i.... taki zastaję widok i takie utrudnienia mijam (...). Patrole jeżdżą tam, myślę, kilkanaście razy dziennie, a problem jest notoryczny - napisał do nas pan Szymon, którego wyraźnie irytuje widok, jaki można zobaczyć na poniższych zdjęciach. Widząc je, rodzi się pytanie - już nie jakim kierowcą, ale jakim człowiekiem trzeba być, by za nic mieć zachowanie wystarczającego przejścia chociażby dla wózka dziecięcego, nie wspominając o inwalidzkim (wszak w pobliżu znajduje się szpital).
To już nie pierwszy sygnał dotyczący problemu z komunikacją na ul. 3 Maja, jaki otrzymaliśmy, ale tym razem wysłany został do nas wyraźny obraz tego, do jakich sytuacji tam dochodzi. Ulica ta podlega zarządcy powiatowemu i jedyne co w ostatnich latach zostało na niej wykonane, to kilkudziesięciometrowy fragment chodnika na wysokości przystanku. W całości jednak ulica przypomina w swoim kształcie tą, jaką była 20 czy 30 lat temu (jedynie samochodów przybyło jeszcze więcej). Czy oznakowaniem lub mandatami można w ogóle coś uzyskać?