W murach II Liceum Ogólnokształcącego odbyły się nietypowe zawody, które pozwoliły sprawdzić wiedzę oraz umiejętności niesienia pomocy. W sumie w mistrzostwach wystartowało osiem drużyn z gnieźnieńskich szkół ponadgimnazjalnych (niektóre zgłosiły po dwie ekipy), które stanęły przed scenariuszami, jakie codziennie ratownikom pisze życie - np. zatrucia tlenkiem czadu, pożar, osłabnięcie cukrzyka itp.
- Konieczność organizowania tego typu wydarzeń widać już chociażby po samej ilości drużyn. Uważam, że są to wspaniałe zawody, a oceniają nas profesjonaliści - strażacy oraz ratownicy z pogotowia i do takich zawodów uczniowie muszą się przygotować, zdobyć wiedzę z zakresu pierwszej pomocy przedmedycznej, a następnie rywalizują na upozorowanych scenach i są oceniane podejmowane przez nich działania - przekazała Anna Słomian, nauczycielka z II LO. Każda sala to inny scenariusz. W jednej z nich strażak nakreśla całą sytuację - w pomieszczeniu jest piec gazowy oraz osłabiona kobieta, a dodatkowo słychać dźwięk czujki tlenku węgla. Co robić? Jakie kroki podejmować? Jak uniknąć działania, które za chwile może być zgubne dla poszkodowanego lub nawet dla ratującego? Takie pytania musiały sobie zadać wszystkie ekipy, podejmujące akcję. Każdy ich krok był pilnie odnotowywany i punktowany.
- Sceny, które zostały przygotowane przez pogotowie ratunkowe oraz straż pożarną, oddają realistyczne to, co może się wydarzyć. Takimi scenami będzie chociażby pożar w budynku mieszkalnym, gdzie pojawi się dym i uczniowie muszą umieć ewakuować osoby przebywające w środku - mówił Mateusz Gronowski, koordynator ratownictwa medycznego Państwowej Straży Pożarnej. Czy młodzież wykazuje coraz większą wiedzę na temat zasad zachowania w takich sytuacjach? - Tak, widać iż ten poziom jest coraz wyższy, a także ważne jest przy tym zaangażowanie nauczycieli, którzy przelewają wiedzę odnośnie pierwszej pomocy. To jest bardzo ważne - dodał Mateusz Gronowski.
- Jeszcze niedawno mówiono iż co czwarty Polak wie, jak pomagać, a tylko 25% świadków wypadku przystępuje do pomocy. Takie zawody, jak te mistrzostwa, których partnerem jest II LO oraz Starostwo Powiatowe, przyczyniają się do jeszcze lepszej edukacji i pogłębiania wiedzy, a jak wiemy ćwiczenie czynią mistrza - chodzi o to, by młody człowiek, przystępujący do pomocy, by nie miał syndromu brania emocji nad zdrowym rozsądkiem - przyznał Marcin Makohoński, dyrektor Wydziału Promocji, Kultury, Sportu i Turystyki w Starostwie Powiatowym.
Ostatecznie zawody wygrała drużyna nr 1 z III Liceum Ogólnokształcącego. Na drugim i trzecim miejscu znalazły się kolejno drużyny nr 8 i 7 z II Liceum Ogólnokształcącego. Wyniki oraz ogólnego podsumowania dokonał sędzia zawodów Rafał Grześkowiak, a wszyscy uczestnicy otrzymali dyplomy, zaś zwycięzcy - puchary. Najlepsi zmierzą się ze swoją wiedzą w kolejnej, wojewódzkiej edycji mistrzostw.