Mijają prawie trzy lata od momentu, kiedy na naszym portalu po raz pierwszy mieszkańcy mogli przeczytać o nowym pomyśle, jaki zrodził się w Urzędzie Miejskim. W maju 2015 roku na Komisji Promocji, Kultury i Turystyki pracownicy Magistratu po raz pierwszy publicznie poinformowali o założeniach przedsięwzięcia, który do tej chwili jest realizowany w ciąż w tej samej formie - Traktu Królewskiego, opowiadającego o historii Gniezna od średniowiecza aż do czasów nowożytnych. W skrócie miało to być pięć rzeźb królów, ustawionych w różnych punktach miasta, do których miały prowadzić króliki, przedstawiające różne elementy związane z Gnieznem - m.in. powstańca, skrybę, hokeistę czy też kolejarza. Na trasie pojawić się miało także kilka makiet oraz dwie legendy.
Po uzyskaniu dofinansowaniach i perypetiach z wyłonieniem wykonawcy (podrożenie ofert), inwestycja od kilku tygodni jest już w pełnej fazie realizacji, o czym przekonać się mogą sami gnieźnianie. 26 marca jest pierwszym dniem, kiedy pierwsze gotowe figury przyjechały do Gniezna i zostały zamocowane w swoich docelowych miejscach. W poniedziałek w centrum pojawił się królik - powstaniec (przy teatrze), królik - skryba (koło sądu) oraz królik - degustator (wylot z ul. Chrobrego w Rynek). Kolejne postacie mają się pojawiać w odpowiednim czasie, a jednocześnie trwa wykonywanie podbudowy pod kolejne elementy Traktu Królewskiego - największym zadaniem jest przebudowa fragmentu skrzyżowania u zbiegu ul. Dąbrówki i Łubieńskiego.
Wszystkie informacje, prezentowane na bieżąco o Trakcie Królewskim i jego powstawaniu przeczytać można tutaj.
zdjęcia także: Urząd Miejski