środa, 07 lutego 2018 13:56

Nie chcą zwierząt w cyrkach odwiedzających Gniezno - rozpoczęli zbierać podpisy

 
Nie chcą zwierząt w cyrkach odwiedzających Gniezno - rozpoczęli zbierać podpisy archiwum redakcji

Grupa mieszkańców rozpoczęła akcję, której celem jest wprowadzenie zakazu wjazdu do Gniezna cyrków ze zwierzętami, wykorzystywanymi na arenie.

„Gniezno nie robi cyrków ze zwierząt” - pod takim hasłem kilka dni temu ruszyło zbieranie podpisów pod apelem do władz miasta. W zamyśle organizatorów akcji jest to, by - wzorem niektórych miast w Polsce - wprowadzić zakaz organizacji pokazów cyrkowych z udziałem zwierząt.

Wielu gnieźnian do dziś pamięta miejsca, w których przed laty rozstawiały się liczne cyrki. Pojawiały się one kilka razy w roku - m.in. przy ul. Strumykowej, ul. Parkowej, a bilety bezpłatnego wstępu dla dzieci rozdawane były (i niekiedy nadal są) we wszystkich szkołach na terenie miasta. Od lat cyrków ubyło, wraz z coraz powszechniejszym dostępem do innych form rozrywki, niekiedy ciekawszych od popisów na arenie. Te, które przetrwały, wciąż zapraszają do siebie na różne pokazy, także z udziałem zwierząt.

- Idea cyrku jest piękną sztuką, ma swoje tradycje, ale dlaczego w XXI wieku, kiedy tyle już wiemy na temat naturalnych zachowań zwierząt i ich potrzeb, wykorzystuje się je w taki sposób? - pyta Monika Bartkowiak, jedna z gnieźnianek, która zdecydowała się wspólnie z koleżanką Żanetą Michalską-Przybylską zacząć zbierać podpisy przeciwko obecności cyrków ze zwierzętami na terenie Gniezna. Jak dodaje: - Obie, jako dzieci, widziałyśmy cierpienie zwierząt podczas występu cyrkowego, a później już tylko z zewnątrz czyli warunki przetrzymywania i przewozu. Ogólnopolska akcja stanowi dla nas wzór do naśladowania. Zresztą, na stronie naszego wydarzenia, namawiamy by podpisać petycje zakazującą tego procederu w całej Polsce! Niemniej, w myśl zasady "myśl globalnie - działaj lokalnie" chcemy zrobić porządek w naszym mieście. Teraz jest idealny moment, bo za chwilę (wiosną) cyrki rozpoczną swą wędrówkę po polskich miastach i dobrze byłoby gdybyśmy już tu, w Gnieźnie, wzorem wielu innych, byli przed tym "zabezpieczeni" - mówi Monika Bartkowiak.

Zakazy dla cyrków, w których występują zwierzęta, od lat wprowadzają różne miasta. Obecnie jest ich 38, a głosy o to, by zakazać wjazdu cyrków do Gniezna, pojawiły się już dwa lata temu. Obecnie prowadzona akcja zbiera coraz większe żniwo - listy do podpisów dostępne są w kilkudziesięciu punktach na terenie miasta, a ponadto w witrynach sklepowych rozwieszone zostały plakaty informujące o inicjatywie. 

Pojawia się jednak pytanie - skoro wiedza o tym, że zwierzęta mogą cierpieć w trakcie popisów na arenie, wzrasta w świadomości społecznej, to dlaczego wciąż tak wielu mieszkańców uczęszcza na te pokazy? - Ludzie chodzą do cyrku dla rozrywki! Chcą się zrelaksować, pośmiać, ale niestety nie zastanawiają się nad tym, w jaki sposób zwierzęta są traktowane. Nie wiedzą o tym, jak wiele przepisów jest łamanych podczas takiego „nalotu” cyrku, na nasze miasto - twierdzi Monika Bartkowiak. Dodaje jednak iż docierają do niej głosy przeciwnej strony, która nie widzi w popisach zwierząt niczego zdrożnego: - Słyszymy je i w miarę możliwości próbujemy uświadamiać - przyznaje.

To nie koniec działań, gdyż gnieźnianki postanowiły w Walentynki zorganizować manifestację „Gniezno nie robi cyrków ze zwierząt”. W czasie, kiedy ulice miasta będą wypełnione parami obchodzącymi święto zakochanych, podnoszonymi na proteście hasłami chcą z nieco innej strony przemówić do ich serc, aby także dołączyli się do akcji. Do udziału w manifestacji zapraszają mieszkańców Gniezna i apelują, aby w środę 14 lutego o godzinie 17:00 zabrali ze sobą także swoje czworonogi.

Co dalej? Pomysłodawczynie akcji otrzymują wiele głosów poparcia i to nie tylko w Internecie, ale - jak już wspomniano - także na listach z apelem. Po zebraniu wystarczającej ilości, zamierzają przekazać je na ręce władz miasta. Dwa lata temu pytaliśmy Urząd Miejski, czy planowane jest wprowadzenie zakazu wjazdu cyrków (jako takich) na teren Gniezna. Wówczas otrzymaliśmy odpowiedź iż Magistrat nie ma takich zamiarów. Sam zakaz w zasadzie objąć może wyłącznie tereny, należące do samorządu - sprawa więc nie jest taka oczywista, ale sama akcja zbierania podpisów jest też elementem uświadamiania społeczeństwa. Póki jednak placówki oświatowe będą rozdawać podarowane im wejściówki na pokazy, problem zapewne nie zniknie. Przynajmniej do momentu, dopóki nadal będzie tylu zainteresowanych oglądaniem zwierząt na arenie, zamiast możliwości obserwowania ich na wolności lub też w parkach zoologicznych

11 komentarzy

  • Link do komentarza cyrk czwartek, 08 lutego 2018 18:01 napisane przez cyrk

    Jak panie nie lubią zwierząt w cyrku to niech same wysteepuja jako zwierzaczki KATASTROFA

  • Link do komentarza ankaa czwartek, 08 lutego 2018 11:58 napisane przez ankaa

    Pani M.Bartkowiak to rodzina P.Bartkowiaka, lewicowca gnieźnieńskiego, który należy do pewnej politycznej partii. Teraz już wiadomo-tu nie chodzi o los zwierząt tylko reklamę siebie i bicie politycznej piany. Żenada takie akcje tym bardziej nie znają tematu...

  • Link do komentarza toniczek85 czwartek, 08 lutego 2018 11:08 napisane przez toniczek85

    Oczywiście podpisuję się pod tym apelem, a malkontentom życzę, aby mniej czasu spędzili za firanką obserwując sąsiadów i żyjąc wg. reguły
    "Aby odmówić obowiązkowo poranny pacierz
    W imię ojca, ducha, syna, wszystko to sąsiada wina
    Ukaż gada, sk***ysyna, niech opuści go rodzina".

  • Link do komentarza senior czwartek, 08 lutego 2018 09:26 napisane przez senior

    To jest jakas pogańska religia, która dzieje sie na naszych oczach. Te wszystkie oobrony zwierząt, te segregacje smieci (tak, tak, nawet nie wiemy komu i czemu one służą) i wiele innych przejawów, których wymienianie przekroczyłoby ramy komentarza to nic innego, jak manipulowanie społeczenstwem i granie na najniższych instynktach. Jeszcze trochę, a takie dziewoje zaczną protesty przeciw hodowli zwierzat rzeźnych, może nawet przeciw roślinom, bo ponoć one też czują. Ludzie, nie dajmy sie zwariować i nie pozwolmy sie terroryzować przez jakieś tam nawiedzone osobniki. Wierzę, że prezydent Gniezna okaże się człowiekiem z ****** i nie ugnie się przed dziwaczkami.

  • Link do komentarza sroka czwartek, 08 lutego 2018 08:46 napisane przez sroka

    w pomoc zwierzętom każdy powinien się zaangażować, niezależnie czy chodzi o cyrki czy schronisko. pisać komentarze każdy umie, robić nie ma komu

  • Link do komentarza Gosia czwartek, 08 lutego 2018 07:11 napisane przez Gosia

    To nie te czasy kiedy przy cyrkach działy sie jakieś "straszne rzeczy" - bez przesady - niech szanowne obrończynie zajmą się gnębionymi psami w blokach, ktore całymi dniami szczekają mi nad głową.... niech się wezmą za udręczone przez ich własne dzieci chomiki i świnki morskie..... zal mi tych obrońców, naprawdę nie mają prawdziwych problemów!

  • Link do komentarza ziomek czwartek, 08 lutego 2018 04:01 napisane przez ziomek

    Tym Paniom gratulować trzeba, ale dużej ilości czasu wolnego. Jakoś nie było ich widać w schroniskach, na wsi, przy budowie chociażby bud dla bezdomnych kotów czy psów. Teraz temat cyrków, to się warto pokazać. Może mają te Panie w tym jakis interes finansowy albo np. polityczny?
    Swoja drogą to zdanie jest ciekawe: ,,Obie, JAKO DZIECI, widziałyśmy cierpienie zwierząt podczas występu cyrkowego, a później już tylko z zewnątrz czyli warunki przetrzymywania i przewozu. Ogólnopolska akcja stanowi dla nas wzór do naśladowania'' - JAKO DZIECI, tzn te Panie nie były w cyrku lat 20 i nie umiały pomyśleć, że przez ten czas Polska weszła np. do UE, gdzie obowiązują dyrektywy unijne co do przewozu zwierząt i ich warunków. Jednym słowem - szopka pod publikę. Na szczęście mamy dobrego Prezydenta w naszym mieście, który nie zakazuje wjazdu cyrkom a rozsądnie mówi o tym, że kto chce, niech idzie do cyrku a kto nie chce, niech tam nie chodzi. Pozdrawiam komentujących - super wpisy !!!

  • Link do komentarza nevada środa, 07 lutego 2018 20:12 napisane przez nevada

    Niech się te obrończynie zwierząt zabiorą za właścicieli psów i kotów przetrzymywanych w klitkach mieszkaniowych kamienic i bloków, w których nie mają przestrzeni życiowej, w których te stwory często całymi dniami są same bez właścicieli, ponieważ są w pracy. Psiska, które szczekają przeszkadzając sąsiadom w odpoczynku i na koniec brudzą na każdym kawałku chodnika podczas wyprowadzania ich w ciasne ulice miasta. To jest dopiero męczarnia i tego paniusie nie zauważają? A te wszystkie szczurki, jakieś myszki i różniste kanarki czy papugi w klatkach. To dopiero mordęga. Ciekawe też jaki jest stosunek tych aktywistek do spraw aborcji, czy z takim samym zapałem walczą o życie istot ludzkich, która sa zabijane pod sercem matek cierpiąc niesamowite męczarnie i udręczenia.

  • Link do komentarza Slawek środa, 07 lutego 2018 20:08 napisane przez Slawek

    Mialem okazje wykonywać zlecenie dla rodziny która jeździ z cyrkiem i mają właśnie psy które wystepuja, zwierzaki nie wyglądały na gnębione , wręcz przeciwnie , bardzo zadbane psy i widać było że szczęśliwe ,nie mieszkaja w klatkach tylko w domu i włos im z głowy nie spadnie , nie można wrzucać wszystkich do jednego kubła , Panie sie naoglądały tanich hollywodzkich produkcji i szukaja teraz poparcia dla swoich teorii spiskowych

  • Link do komentarza humanista środa, 07 lutego 2018 19:01 napisane przez humanista

    Zlikwidować wszystkie klatki w mieszkaniach i tam przetrzymywane ptaki, gady, gryzonie itd wypuścić na wolność?
    Co z rybkami w akwarium? A psy w m2 i koty - co z nimi?
    Co z patyczakami ?

  • Link do komentarza irena środa, 07 lutego 2018 16:57 napisane przez irena

    super idea, popieram

Skomentuj

W związku z dbałością o poziom komentarzy, prowadzona jest ich moderacja. Wpisy wulgarne, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane CAPS LOCKIEM), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Ponadto prosimy nie umieszczać wklejonych obszernych tekstów, pochodzących z innych stron, do których to treści komentujący nie posiadają praw autorskich. Ponadto nie są dopuszczane komentarze zawierające linki do serwisów, prowadzonych przez wydawców innych lokalnych portali.

Ostatnio dodane