Tak też stało się w miniony piątek w gnieźnieńskim Caritasie. Siedemnastoletnia Magda, która praktycznie od lat jest związana z placówką na os. Orła Białego, miała jedno marzenie. Takie, jakiego większość z nas nie posiadała, gdyż gdyby chciała, to by od razu sobie je spełniła. Magda chciała jeździć rowerem. Nie było jej dane wybierać się na wycieczki, gdyż rower musiał być nieco mniej typowy od tradycyjnego dwukołowca. Otwarte serca wielu ludzi sprawiły, że teraz przestanie patrzeć z utęsknieniem za rowerzystami i sama z innymi wybierze się w podróż po okolicy.

- Wspólnie z Teatrem Muzycznym z Poznania prowadziliśmy taką akcję w ramach Festiwalu Akademia Gitary, trwającego w ubiegłym roku. Wówczas trwała zbiórka ofiar, która była przeznaczona na pomoc osobie potrzebującej. Naszą podopieczną jest Madzia, która jak sama mówiła, marzyła o rowerku, dzięki któremu mogłaby sobie pojeździć i przy pomocy dobrych ludzi możemy to marzenie spełnić i dzisiaj ona go otrzyma - mówił ks. Krzysztof Stawski, dyrektor Caritas Archidiecezji Gnieźnieńskiej.

Magda jest związana z Domem Matki i Dziecka, gdzie przyszła na świat i cały czas pozostaje podopieczną. To dlatego jej marzenie mogło spełnić się tylko w tym miejscu, gdzie zaznała tyle troski. W piątkowe przedpołudnie odbył się mały koncert w wykonaniu zespołu Espresso, po którym zaśpiewała także bohaterka tego dnia. Wkrótce po tym nastąpiła niespodzianka, którą przygotowywali wszyscy w tajemnicy - do sali wjechał trójkołowy rower, zakupiony ze środków otrzymanych od ludzi dobrego serca. Tym samym spełniło się marzenie dziewczyny: - Bardzo się cieszę, bardzo mi się podoba i bardzo dziękuję tym, którzy to dla mnie zrobili. Marzyłam o takim rowerze, teraz będę jeździć na różne wycieczki i do parku i wszędzie, gdzie tylko się da - mówiła wzruszona Magda.