Ostatnie dwie edycje projektu cieszyły się ogromnym zainteresowaniem i okazały się sukcesem. Osoby niepełnosprawne bądź wykluczone społecznie, które wzięły w niej udział otworzyły się, zintegrowały, a teraz wracają z nowymi siłami do działania.
Na ten cel Wydział Kultury i Promocji Urzędu Miasta pozyskał z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu „Kultura Dostępna 2017” środki w wysokości 45.000 złotych. Wraz ze środkami własnymi całość projektu wyniesie 57 544 złote. Warto dodać, że spośród prawie 700 projektów z całej Polski, gnieźnieńskie przedsięwzięcie uzyskało drugie miejsce pod względem liczby zdobytych punktów. – Siłą projektu jest to, że tworzy więź między osobami, stowarzyszeniami i instytucjami. Dzięki temu było możliwe skonstruowanie oferty dla osób, które normalnie są wykluczeni z uczestnictwa w kulturze. Są to bariery architektoniczne, albo takie, które są tylko wewnątrz nich samych, czasem są to także bariery materialne i takie, które wynikają z braku znajomości oferty kulturalnej miasta. Celem projektu jest pokazanie to, że kultura jest dla nich na wyciągnięcie ręki. Cieszymy się, że projekt z roku na rok ewoluuje. Powstały nowe więzi – mówił Wiktor Koliński z Urzędu Miasta Gniezna.
W projekcie udział bierze osiem osób odbywających karę w Zakładzie Karnym w Gębarzewie, dziesięcioro podopiecznych Stowarzyszenia „Maki”, czterdzieścioro z Miejskich Świetlic Socjoterapeutycznych w Gnieźnie, ośmioro podopiecznych schroniska dla bezdomnych „Pomocna przystań” oraz szesnaścioro słuchaczy Gnieźnieńskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Gnieźnie, a także osoby niepełnosprawne ze Stowarzyszenia „Promyk”. Łącznie z projektu skorzystają 134 osoby, które wezmą udział w 22 wydarzeniach oraz sześciu wyjazdach tematycznych. – Sam projekt wpisał się w nasze działania i rozważania. Pierwszy projekt to potwierdził i osoby wykluczone z różnych grup społecznych mogą się dziś w pełni integrować z osobami pełnosprawnymi. Sam projekt był w tym roku bardzo dobrze oceniony, uzyskał drugą ocenę punktową, więc świadczy to o tym, że ta praca jest mocno doceniania – mówił wiceprezydent Gniezna, Michał Powałowski.
Osoby niepełnosprawne ruchowo skupione przy Stowarzyszeniu „Promyk” będą mogły odnaleźć radość w zajęciach z fotografii oraz choreoterapii, które odbywać się będą w hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 2.
– Stowarzyszenie niezmiernie dziękuje Urzędowi Miasta i Miejskiemu Ośrodkowi Kultury za to co dla nas zrobiliście. To dla mnie nie było do pojęcia, jak można zintegrować to środowisko. Pamiętam jak odbywały się pierwsze zajęcia, jak wstydliwe osoby do siebie podchodziły, a teraz chcą być razem i jak najdłużej. Gdyby nie projekt, to uczestnicy nie mogliby w takich warsztatach brać udziału. Teraz sama z podziwem oglądam ruchy osób na wózkach – mówiła Halina Dyc, prezes Stowarzyszenia Promyk.
Stowarzyszenia „Maki” będzie miało okazję wziąć udział w trzech wyprawach tematycznych do planetarium, teatru muzycznego czy galerii sztuki. – Jesteśmy bardzo wdzięczni za współpracę, która jest bardzo profesjonalna i przyjacielska. Zauważono także potrzeby osób niepełnosprawnych. W tym roku chcemy pokazać im co dzieje się poza granicami Gniezna. Wyjdziemy poznawać wiedzę praktycznie. Dziękujemy i mamy nadzieję, że współpraca będzie trwała – mówiła Magdalena Szot ze Stowarzyszenia „Maki”.
Miejski Ośrodek Kultury już po raz trzeci realizować będzie ten specjalny projekt. – Kiedy zaczynaliśmy to „Ostatnia mila 1” służyła tym wszystkim osobom po to, aby się poznać. Dwa – aby się zbratać, a ta trzecia, żeby wejść na poziom profesjonalny i się tym bawić. To jest pewien proces, który trwa – podsumował dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury Dariusz Pilak.