We wtorkowe przedpołudnie mieszkańcy centrum Gniezna mogli być świadkami przejazdu kilku zastępów straży pożarnej, które udały się nad Jezioro Jelonek. Mogą być jednak spokojni - to tylko ćwiczenia.
W poniedziałkowy ranek służby otrzymały zgłoszenie o prawdopodobnym pożarze domu na jednym z osiedli w Witkowie.
W czwartkowy ranek gnieźnieńscy strażacy zostali zadysponowani do pożaru, jaki miał miejsce w bezpośredniej bliskości torów stacji kolejowej.
Pięć godzin trwały działania strażaków, którzy w sobotnie południe zostali zadysponowani do pożaru na terenie lasu niedaleko Łubowa.
Niecodzienna sytuacja miała miejsce w niedzielne popołudnie przy ul. Wrzesińskiej, gdzie unieruchomionemu zwierzęciu potrzebna była pomoc strażaków.
W miniony poniedziałek kilka zastępów straży pożarnej zostało zadysponowanych do Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Lulkowie.
W nocy z niedzieli na poniedziałek strażacy wezwani zostali na posesję, na której już kilkukrotnie w ostatnich latach odbywały się interwencje służb.
Do groźnie wyglądającego zdarzenia z udziałem samochodu dostawczego doszło na drodze ekspresowej w piątkowe przedpołudnie.
W poniedziałkowe południe służby ratunkowe zostały powiadomione o pożarze domu jednorodzinnego, zlokalizowanego w Karczewku w gminie Kiszkowo.
W piątkowe, późne popołudnie służby zostały powiadomione o pożarze domu, do jakiego doszło w miejscowości Wilkowyja koło Kłecka.