55 komentarzy

• Link do komentarza poniedziałek, 10 października 2016 17:45 napisane przez lokalny witek

  Poczytajcie sobie o Kirchofie. Docelowo ma byc 500 osob.
• Link do komentarza poniedziałek, 10 października 2016 17:44 napisane przez do avalon

  Bo ludzie tego chca? Nie pomyslales o zdaniu wiekszosci? Najlepsza obrona sa liczby. Do Bierdronki na Winiarach ciezko sie dostac tyle wiary. A jak powstawala to byl lament, ze po co kolejna Biedronka w Gnieznie. Jesli powstaja takie sklepy to znaczy, ze w miescie coraz lepiej sie zyje. Co ma skomercializowac tzw. lokalny przedsiebiorca? Bo cos ci sie chyba pojecia pomylily? Czyli to nie jego dzialka? Nie jego hala?
• Link do komentarza poniedziałek, 10 października 2016 17:00 napisane przez avalon

  Pytanie - gdzie tu jest UM który wydaje na to zgodę? Lokalny inwestor postawił na tym samym osiedlu halę której nie może od lat skomercjalizować i w końcu pewnie przez to zbankrutuje. Obca firma pierdnie i otwiera sklep. Gdy inwestor tzw Galerii Winiary upadnie, kupi to zagraniczny deweloper i w kilka miesięcy będzie tam wszystko łącznie z hipermarketem. O co tu chodzi??? Dlaczego UM pozwala budować na zaledwie kilkutysięcznym osiedlu kolejny duży sklep, jeżeli właściciel innej hali nie może znaleźć najemcy na swoje lokale???
• Link do komentarza poniedziałek, 10 października 2016 16:50 napisane przez ABC

  Do gnieznianin.Zaklady które były za komuny padły bo już od 1990 roku niema tej waluty za którą sprzedawały(rubel transferowy)
• Link do komentarza poniedziałek, 10 października 2016 16:28 napisane przez Sandra

  Dobrze niech bedzie... dziś idąc o 10 rano do Lidla po kombinezon dla synka zostaly juz tylko dwie szt dziewczęce... masakra...
• Link do komentarza poniedziałek, 10 października 2016 15:57 napisane przez była pracowniczka zagranicznego marketu

  paulus, zaiwaniaj za dwa i pół tysiąca brutto ( na rękę 1800!) świątek piątek i niedziele od rana do nocy, dźwigaj ciężkie wory przestawiaj tony towarów na półkach, to nie będziesz miał sił głupot w internecie pisać.
• Link do komentarza poniedziałek, 10 października 2016 14:46 napisane przez paulus

  Akurat zarobki w Lidlu są wyższe niż w większości lokalnych sklepikach, bo początkujący pracownik dostaję od 2400-2800 brutto, co jak na warunki gnieźnieńskie, nie są to głodowe stawki.
• Link do komentarza poniedziałek, 10 października 2016 14:38 napisane przez melia

  Przydałoby się się jeszcze kilka marketów w południowej części miasta żeby nie trzeba było w tych korkach jeździć na zakupy
• Link do komentarza poniedziałek, 10 października 2016 14:33 napisane przez rr

  Września - 3500 miejsc pracy u VW, Wągrowiec 1500 miejsc pracy w Polinova, Gniezno docelowo 100 miejsc pracy Kirchoff - nie 1000, coś ci się zera mylą
• Link do komentarza poniedziałek, 10 października 2016 14:23 napisane przez Mieszkanka

  Do heniu@ co Pan za głupoty pisze.... Niech Pan się zorientuje ile zarabia się w Gnieźnie, zazwyczaj jest to najniższa krajowa. W supermarketach także. Ludzie pracują w Poznaniu i nikt za takie głodowe stawki do Gniezna nie pójdzie pracować. To jest problem.
• Link do komentarza poniedziałek, 10 października 2016 14:06 napisane przez do heniu

  Gdzie po sasiedzku sa te tysiace miejsc? W Gnieznei mamy Kirchoffa docelowo na 1000 prawocnikow. Dodatkowo powstaje kolejny zaklad. Nie ma jednak ludzi do pracy. To jest problem, bo w Gnieznie nie ma bezrobocia. Dlatego kolejne miejsca pracy mimo, ze powstaja to jedyny plus jest taki, ze wzrosnie konkurencja pomiedzy pracodawcami o pracownikow, czyli beda lepsze warunki pracy. Poza tym skoro powstaje kolejny supermarket to znaczy, ze w Gnieznie jest na niego zapotrzebowanie. Ludzie maja coraz wiecej pieniedzy (kolejki we wszystkich supermarketach codziennie, nie mowiac o gigantycznych kolejkach od piatku), wiec robia zakupy w supermarketach. Gdyby w Gnieznie bylo zle to takie sklepy by w Gnieznie nie powstawaly.
• Link do komentarza poniedziałek, 10 października 2016 13:51 napisane przez paulus

  Lepsza taka inwestycja niż żadna
• Link do komentarza poniedziałek, 10 października 2016 13:00 napisane przez Heniu

  Po sąsiedzku w mądrych miastach powstają inwestycje z tysiącami miejsc pracy, w Gnieźnie powstają markety żeby gnieźnianie jak już wrócą po pracy do swojego miasta mieli gdzie kupować niezbędne do życia produkty. Ciekawe tylko co na to nasi miejscowi "kupcy" i SOS ?
• Link do komentarza poniedziałek, 10 października 2016 12:37 napisane przez gnieznianin

  kolejny supermarket? nie dość ich w Gnieźnie? kiedy powstaną tu jakieś przemysłowe zakłady pracy, fabryki, nowe technologie? niestety, Gniezno umiera na naszych oczach. Nie ma różnicy kto rządzi, kto jest w radzie miasta, bo i tak nikt nie robi nic by nasze miasto rozwijać. Mała Września buduje fabrykę VW, a nasze miasto kolejnego, niemieckiego lidla... I dziwić się potem, ze polska gospodarka sie nie może równać z zachodnimi, jak tylko kupujemy u obcokrajowców, a nie u swoich. Kiedyś Gniezno było miastem z jakimiś perspektywami, gdzie duże zakłady dawały pracę tysiącom mieszkańców (za tej strasznej, nikczemnej 'komuny')... A teraz pozostaje tylko wyjazd do Poznania czy Wrześni, bezrobocie albo praca na kasie za 5zł/h...
• Link do komentarza poniedziałek, 10 października 2016 12:16 napisane przez sąsiedztwo

  Może na szczęście Kaufland przy Roosevelta upadnie!