piątek, 08 maja 2015 10:20

Kto wylewa ścieki do rowu na Osińcu?

 

Mieszkańcy osiedla Osiniec skarżą się na smród szamba, unoszący się z przydrożnego rowu melioracyjnego. Na miejscu zastaliśmy spływające ścieki.

Sprawa dotyczy rowu melioracyjnego, znajdującego się przy ul. Osiniec. Napisał do nas jeden z Czytelników, który prosi o interwencję w sprawie zanieczyszczania wody: - Przechodząc obok czuć zapach spuszczonego szamba, zapach ten unosi się czasami całe dni, kolor wody i dno pokazuje gołym okiem że jest coś nie tak, wskazuje to ewidentnie na spuszczanie szamba przez któregoś sąsiada. Zagraża to bezpośrednio zdrowiu osób mieszkających w okolicy. W dzisiejszych czasach jest to sytuacja niedopuszczalna!

Postanowiliśmy przyjrzeć się sprawie i w pod koniec ubiegłego tygodnia, odwiedziliśmy to miejsce. To co zastaliśmy, nie pozostawiało żadnych wątpliwości – rowem płynęły nieczystości, a na powierzchni utworzył się gruby kożuch. Potwierdzał to również zapach, który wyraźnie pozwalał przypuszczać, że mamy do czynienia z wylewaniem zawartości szamba lub innych ścieków, które powinny trafić do instalacji sanitarnej, a nie do ogólnospławnego rowu, przechodzącego przez osiedle. Ścieki zaczynały płynąć od pewnego miejsca cieku, a w dalszym biegu woda zmieniała swój kolor na siny.

Jak udało się nam do tej pory dowiedzieć, rowem melioracyjnym zajmuje się Urząd Miejski w Gnieźnie i to pod niego podlega konieczność zapewnienia prawidłowego funkcjonowania instalacji kanalizacyjnej. Można jednak odnieść wrażenie, że tak duża ilość zanieczyszczenia nie mogła pojawić się z powodu nieszczelności jakiejkolwiek sieci - czy to kanalizacji, czy szamba. Woda, a właściwie widoczny ściek, spływa wzdłuż ul. Osiniec w kierunku ul. Kawiary, skąd trafia do kanalizacji ogólnospławnej, kierowanej do oczyszczalni ścieków. Wydaje się jednak, że nieczystości kierowane do takiego odpływu, powinny przechodzić rurami kanalizacyjnymi, a nie rowem melioracyjnym: - Tamtą drogą chodzi bardzo dużo osób z dziećmi na spacer, chociażby do zwierząt i z tego co słyszę od innych sąsiadów to wszyscy narzekają na te zapachy - twierdzi mieszkaniec ul. Kawiary.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Urzędem Miejskim w Gnieźnie, aby wyjaśnić całą sytuację. Mieszkaniec zaznaczył bowiem, że w sprawie rowu melioracyjnego już interweniował w Magistracie oraz Straży Miejskiej. Niestety, jego zdaniem, bezskutecznie. W przyszłym tygodniu miejsce skontrolują przedstawiciele Urzędu Miejskiego, Starostwa Powiatowego i Straży Miejskiej. Kontrola ma ustalić dalszy sposób postępowania z odprowadzanymi ściekami. Więcej na ten temat będzie można powiedzieć już po przeprowadzonej kontroli - przekazała Anna Dzionek, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego.

Wydaje się więc, że sprawie będą przyglądały się odpowiednie służby. Odnalezienie źródła zanieczyszczeń nie powinno być trudne, jeśli do rowu została doprowadzona nielegalna instalacja lub powodem jest rozszczelnienie istniejącego systemu. Gorzej, jeśli zanieczyszczenia są zrzucane w inny sposób, bowiem poza samymi ściekami, w rowie zauważyliśmy też śmieci spływające do kanalizacji. Sprawie będziemy się przyglądać. 

24 komentarzy

  • Link do komentarza godzilla piątek, 08 maja 2015 11:06 napisane przez godzilla

    a gdzie sanepid?? panie znowu za biurkiem z dyrektorką na czele??

  • Link do komentarza Roman piątek, 08 maja 2015 10:57 napisane przez Roman

    W trybie natychmiastowym p. Dzionek powinna zawiadomić prokuraturę. Świadome zanieczyszczenie środowiska podlega pod kodeks karny. Jeżeli miastem rządzi rządzi rzecznik prasowy a ta osoba zachowuje bierną postawę to mieszkańcy powinni zgłosić zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Nie ma za czym czekać, mieszkańcy piszcie zawiadomienie do prokuratury !

  • Link do komentarza Ala piątek, 08 maja 2015 10:39 napisane przez Ala

    Przecież to może być katastrofa ekologiczna ! Tam powinny NATYCHMIAST po zgłoszeniu udać się wszystkie odpowiedzialne służby. NATYCHMIAST, a nie Pani Dzionek w "przyszłym tygodniu", bo zbliża się weekend i nikomu się nie chce. Radzę jeszcze dziś zgłosić sprawę do Sanepidu i wojewódzkich organów oraz na policję. Bo przez weekend zaradny człowiek nielegalne przyłącze usunie i sprawa będzie umorzona. Dziadowskie miasto.

  • Link do komentarza Z Osińca piątek, 08 maja 2015 10:32 napisane przez Z Osińca

    No to nowy szef ochrony środowiska ma powazne i ważne zadanie do wykonania na początek. Ale, ale - dlaczego sprawą ten urząd chce sie zajać dopiero w przyszłym tygodniu? Piątek nie jest dobrym dniem na rozpoczęcie zadania? Urzednicy wsiadają w samochód pana prezydenta, jadą na wizję lokalną i od dziś, od zaraz podejmują decyzje! Sprawa jest pilna, przed nami weekend, smród unoszący się nad zlewiskiem jest nie do wytrzymania w coraz cieplejsze dni. Czy w Polsce sprawy muszą nabierać mocy urzędowej przed podjęciem decyzji o załatwianiu? Pani Rzecznik, tylko niech Pani nie mówi, że na dzisiaj sprawy w ochronie środowiska są wazniejsze! Ta rzeczka scieków to zagrożenie epidemiologiczne! gdzie Sanepid? Urzednicy odstawiaja wszystkie inne mniej pilne zadania i jadą natychmiast na wizję lokalną, Ze Strażą Miejską, która jak widać też nie widziała problemu w tym zjawisku itd. Panie prezydencie, niech pan wstrząśnie tymi swoimi pracownikami, bo oni pracując w ten sposób pracują na Pana niekorzyść!

startpoprz.12nast.koniec

Skomentuj

W związku z dbałością o poziom komentarzy, prowadzona jest ich moderacja. Wpisy wulgarne, obsceniczne czy obrażające innych komentatorów i naruszające podstawowe zasady netykiety (np. pisane CAPS LOCKIEM), nie będą publikowane. Zapraszamy do kulturalnej dyskusji. Ponadto prosimy nie umieszczać wklejonych obszernych tekstów, pochodzących z innych stron, do których to treści komentujący nie posiadają praw autorskich. Ponadto nie są dopuszczane komentarze zawierające linki do serwisów, prowadzonych przez wydawców innych lokalnych portali.

Ostatnio dodane