W ciągu 24 godzin od momentu opublikowania decyzji prezydenta w Biuletynie Informacji Publicznej, które zakazują organizacji wszystkich 18 manifestacji zaplanowanych na 13 kwietnia, wszystkie strony zdecydowały się zgłosić odwołania.
We wtorek 9 kwietnia do Sądu Okręgowego w Poznaniu wpłynęło w sumie czternaście odwołań, które tego dnia zostały zarejestrowane i przekazane do rozpatrzenia w przyspieszonym trybie w środę 10 kwietnia. Tego dnia w południe odbyły się rozprawy odwoławcze. Miasto Gniezno podczas postępowania reprezentowali prawnicy Urzędu Miejskiego, którzy przedstawili argumenty przemawiające za zakazami wydanymi wobec organizacji ww. wydarzeń, wskazując przede wszystkim na wąskie ulice, którymi chce przejść marsz, a gdzie także napotykać ma na kontrmanifestacje. Dodali też, że w tej decyzji nie chodzi o kwestie ideologiczne, ale bezpieczeństwo mieszkańców oraz mienia. Strona przeciwna przedstawiła swoje racje, przemawiające za tym iż zakaz ten (najogólniej) narusza demokratyczną swobodę wypowiedzi i prawa do manifestowania swoich poglądów.
Sąd zdecydował, że decyzja w tej sprawie zostanie podjęta po przeanalizowaniu wszystkich wniosków kolejnego dnia. Wśrodę 10 kwietnia do Sądu Okręgowego trafiły jeszcze trzy kolejne odwołania w ww. sprawie.
W czwartkowy ranek 11 kwietnia, w trakcie toczących się równolegle dwóch rozpraw, Sąd Okręgowy w Poznaniu zadecydował iż zakaz wydany przez prezydenta Gniezna wobec marszu równości zostaje uchylony, podobnie też dotyczy to wszystkich kontrmanifestacji. Tylko w przypadku jednego z odwołań zostało ono odrzucone z uwagi na wpłynięcie po terminie.
Oznacza to iż w sobotę 13 kwietnia marsz równości przejdzie ulicami centrum Gniezna: Rynek, Farna, Warszawska, Mickiewicza, Mieszka I, Dworcowa, Lecha, Jana III Sobieskiego, Jana Pawła II, Wyszyńskiego, Dąbrówki, Łubieńskiego, Chrobrego i z powrotem na Rynek w Gnieźnie. Kontrmanifestanci zgłosili swoje zgromadzenia publiczne w kilku miejscach kolidujących z ww. trasą, m.in. na Farnej, Warszawskiej, Dąbrówki, Chrobrego czy na Rynku.
Swoje negatywne stanowisko względem decyzji prezydenta Tomasza Budasza przedstawiły powiatowe struktury SLD, które w tym zakresie powoływały się na konstytucję. Radny miejski Paweł Kamiński skomentował decyzję sądu: - To było bardzo prawdopodobne, że sąd cofnie decyzję prezydenta. Tego należało się spodziewać. Uwzględniono wnioski wszystkich stron, także Młodzieży Wszechpolskiej i wyrażam nadzieję iż będą to pokojowe manifestacje. Na pewno sama organizacja marszu równości pod szczytnymi hasłami równości i tolerancji niesie za sobą promowanie homoseksualizmu i groźnej ideologii, która ma wywrócić prawo naturalne, a więc oparte na rodzinie, związku kobiety i mężczyzny. To wkracza z większych miast do mniejszych i działa to na zasadzie rewolucji, a to będzie skutkować różnymi, przykrymi konsekwencjami dla społeczeństwa.
Z informacji, do których udało się nam dotrzeć, w sobotę spodziewać się można przyjazdu zarówno zwolenników marszu równości z różnych miast Polski, a jednocześnie do Gniezna przybyć mają także przedstawiciele drugiej strony - kibice z kilku klubów sportowych, a także członkowie struktur Młodzieży Wszechpolskiej. Do Gniezna zostaną zadysponowane dodatkowe siły policyjne z innych miast, także spoza naszego województwa.