Wydrukuj tÄ™ stronÄ™
czwartek, 14 marca 2019 18:59

Biało-czerwoni. Jacy jesteśmy?

 
Biało-czerwoni. Jacy jesteśmy? fot. Rafał Wichniewicz

Odpowiedź na zadane w tytule pytanie można odnaleźć w najnowszej książce-albumie Marka Lapisa. To dzieÅ‚o peÅ‚ne różnych, niekiedy skrajnych emocji, zatrzymanych spustem migawki.

W czwartkowe, późne popoÅ‚udnie w Starym Ratuszu odbyÅ‚a siÄ™ gnieźnieÅ„ska premiera książki "BiaÅ‚o-Czerwona". Nie jest to książka, którÄ… można tak po prostu wziąć do rÄ™ki. Jest jak godÅ‚o, flaga narodowa, by z pewnÄ… dozÄ… szacunku odebrać to, co do nas mówi. Taki jest efekt finalny projektu, jaki powstawaÅ‚ w latach 2009 - 2017 w trakcie różnych wydarzeÅ„ na terenie Polski, w których braÅ‚ udziaÅ‚ Marek Lapis.

- To jest specyficzna książka. Å»yjemy w dwóch Å›wiatach - kultury sÅ‚owa i kultury obrazu. PrzyzwyczailiÅ›my siÄ™, że książkÄ™ bierzemy i czytamy. Tutaj jest to poÅ‚Ä…czone, a każdy, kto weźmie jÄ… do rÄ™ki i zacznie jÄ… przeglÄ…dać, może zwÄ…tpić, o czym ona tak naprawdÄ™ jest. Tak zostaÅ‚a skonstruowana, toteż jest ona dla osób, które znajÄ… pewne odnoÅ›niki, kalki, stereotypy, zwiÄ…zane z postrzeganiem naszej kultury, polityki, mentalnoÅ›ci - przyznaÅ‚ Marek Lapis. 

W publikacji na 104 stronach znalazÅ‚o siÄ™ 90 zdjęć, w których barwami niekiedy dominujÄ…cymi, czasem ukrytymi, ale również trafiajÄ…cymi do nas z podtekstu ukazanego na zdjÄ™ciu, sÄ… biel i czerwieÅ„: - Ta książka nie jest wbrew pozorom o fladze, zresztÄ… sÅ‚owo "flaga" nigdzie siÄ™ tu nie pojawia, natomiast to sÄ… nasze pierwsze konotacje, kiedy sÅ‚yszymy "biaÅ‚o-czerwona". Mamy te barwy wpojone, zakodowane w naszej mentalnoÅ›ci. Sama okÅ‚adka też nam nie mówi, że jest to o fladze, ale jest to gra z odbiorcÄ…, by on poczuÅ‚ iż jest to nawiÄ…zanie dialogu - przyznaÅ‚ Marek Lapis.

Jak zademonstrowaÅ‚ autor, publikacjÄ™ tÄ… najlepiej przeglÄ…dać w rÄ™kawiczkach. Podobnie jak przy oficjalnych uroczystoÅ›ciach z wciÄ…gniÄ™ciem flagi narodowej na maszt, jest ona z szacunkiem w nich rozwijana, tak i tutaj ma to pewien podtekst: - DziÄ™ki temu poÅ›wiÄ™camy książce wiÄ™cej czasu. Nie kilka sekund, kilka minut. OczywiÅ›cie, nie musimy tego robić i albo zbieramy archiwum znajomych, którzy jÄ… przeglÄ…dali, albo traktujemy jÄ… z szacunkiem. To ważne obecnie, kiedy na Å›wiecie książki papierowe powoli zanikajÄ… na rzecz elektronicznych. Niemniej, zakÅ‚adajÄ…c rÄ™kawiczki, ta książka staje siÄ™ dla nas ważna i poÅ›wiÄ™camy jej wiÄ™cej uwagi i refleksji - przyznaÅ‚ Marek Lapis. ZdjÄ™cia uchwycone w albumie to zbiór najróżniejszych wydarzeÅ„ - marszy, manifestacji, spotkaÅ„, wieców, koncertów. Efekt wyjÄ…tkowego zbioru fotografii reporterskiej, którÄ… podąża autor, przy okazji wychwytujÄ…c temat do projektu, jaki rodziÅ‚ siÄ™ przez te wszystkie lata. Jak sam przyznaje, te zdjÄ™cia majÄ… być pytaniem, które zadaje spoÅ‚eczeÅ„stwu: - Czy wie ono, czym jest? SpoglÄ…dam na PolskÄ™ nie przez okulary, ale przez ramÄ™ biaÅ‚o-czerwonÄ…. Czy my zdajemy sobie sprawÄ™, czy my wszystko widzimy? MyÅ›lÄ™, że nie zdajemy sobie sprawy, jakÄ… siÅ‚Ä™ oddziaÅ‚ywania ma medium fotografii. Ona istnieje od prawie 200 lat i to dÅ‚użej, niż motoryzacja. Tymczasem nikt siÄ™ nie dziwi, jak przejedzie samochód obok nas, ale jak ktoÅ› wyciÄ…ga aparat, to w naszej kulturze ludzie siÄ™ bardzo dziwiÄ… - a dlaczego robi siÄ™ zdjÄ™cie czy po co? Obraz ma duże oddziaÅ‚ywanie, może szkodzić, ale może pomagać w pewnych sprawach. Dzisiaj każdy wyciÄ…ga smartfona i robi zdjÄ™cie, albo mu siÄ™ wydaje, że je robi. Tymczasem ważne jest, by pomyÅ›leć, po co to robiÄ™, co chcÄ™ tym osiÄ…gnąć i co osiÄ…gnąć? - przyznaÅ‚ Marek Lapis. 

Autor przyznaÅ‚, że kiedyÅ› w fotografii istniaÅ‚ podziaÅ‚ na amatorów i profesjonalistów. Obecnie jest podziaÅ‚ w Å›wiadomoÅ›ci i etyce: - Zawodowy fotograf dokumentalista, kiedy robi zdjÄ™cia, musi uważać, bo ten obraz jest powielany w milionach sztuk. CzÄ™sto nie zdajemy sobie sprawÄ™, że jak je opublikujemy, to majÄ… one dużą siÅ‚Ä™ rażenia. CzÄ™sto ludzie popeÅ‚niajÄ… samobójstwa przez zdjÄ™cia, wybuchajÄ… konflikty zbrojne itd. Kiedy amator publikuje, czÄ™sto nie zdaje sobie sprawy z tego i uważa, że nic zÅ‚ego siÄ™ nie staÅ‚o. Etyka jest najważniejsza - stwierdziÅ‚ Marek Lapis, przypominajÄ…c slogan, który jest powtarzany także na studiach medialnych iż powracamy do spoÅ‚eczeÅ„stwa obrazkowego, dlatego tak ważne jest zrozumienie tego, jak ważna jest fotografia i jej wykonanie: - Pozwala siÄ™ ona nam zatrzymać i zastanowić. Ten obraz możemy przed sobÄ… postawić i siÄ™ zastanowić przez 10, 20 minut i wrócić do niego ponownie. Dlatego bolejÄ™, kiedy wszyscy przechowujemy zdjÄ™cia na komórkach, ale kiedy ona padnie, to nagle tracimy caÅ‚y album rodzinny. Tymczasem zbadano, że po kataklizmach, jak ludzie chcÄ… ratować resztÄ™ dobytku, pierwsze co zabierajÄ… to wÅ‚aÅ›nie albumy. Dlaczego? To jest zapisana pamięć, a pamięć dla nas jest najważniejsza, bo to jest ciÄ…gÅ‚ość - przyznaÅ‚. 

WracajÄ…c do biaÅ‚o-czerwonego wÄ…tku Marek Lapis kontynuowaÅ‚: - Na poczÄ…tku zastanawiaÅ‚em siÄ™, jak to jest z tÄ… flagÄ…. W różnych przekazach medialnych widziaÅ‚em amerykaÅ„skich żoÅ‚nierzy, którzy w rÄ™kawiczkach zawieszali jÄ… na fladze. JednoczeÅ›nie miaÅ‚em dualizm, bo widziaÅ‚em na plażach Stanów Zjednoczonych mÅ‚ode kobiety topless, które sobie sprayem malowaÅ‚y na ciaÅ‚ach. MiaÅ‚em taki dysonans, gdzie tu jest sedno, ta miÅ‚ość i cześć do flagi? PomyÅ›laÅ‚em, że skoro żyjemy w takich czasach, bardzo dużych wpÅ‚ywów w kulturze Zachodu na naszÄ… polskÄ… kulturÄ™, to byÅ‚em ciekaw, czy u nas też tak jest. Tak postanowiÅ‚em udać siÄ™ w podróż po Polsce. Nie wybieraÅ‚em ważnych wydarzeÅ„ z wÅ‚adzÄ…, ale czÄ™sto szedÅ‚em w nieznane. Po miesiÄ…cu pracy stwierdziÅ‚em, że flaga jest ważna, ale nie najważniejsza. StwierdziÅ‚em iż istotÄ™ gra tu różnorodność zachowaÅ„ wzglÄ™dem flagi i postaw spoÅ‚eczeÅ„stwa, które mnie bardzo zaatakowaÅ‚y wizualnie. To, uznaÅ‚em, że jest najważniejsze - mówiÅ‚ fotograf, wskazujÄ…c iż biel oraz czerwieÅ„ wziÄ…Å‚ jako punkt odniesienia, nie myÅ›lÄ…c w ogóle o książce, ale jako o projekcie dokumentalnym: - StaraÅ‚em siÄ™ mówić prawdÄ™ o tym narodzie. 

O tym, jakie jest podejÅ›cie do fotografii zawartych także w tej książce, mówi historia, jaka przydarzyÅ‚a siÄ™ autorowi jakiÅ› czas temu: - W 2017 roku powstaÅ‚a wystawa z tego materiaÅ‚u, skÅ‚adajÄ…ca siÄ™ z ponad 30 zdjęć, która jeździ po caÅ‚ej Polsce. Gdy tÄ™ wystawÄ™ przygotowaÅ‚em, staraÅ‚em siÄ™ o patronaty medialne, zgÅ‚osiÅ‚y siÄ™ firmy różne, ale także zgÅ‚osiÅ‚y siÄ™ dwa duże koncerny medialne. ZaakceptowaÅ‚y projekt, wysÅ‚aÅ‚em zdjÄ™cia, wszystko byÅ‚o ok. ByÅ‚o pięć dni do otwarcia wystawy i co siÄ™ okazaÅ‚o? Z jednej strony zadzwoniono do mnie, że nie zgadzajÄ… siÄ™ na ich logo na wystawie, bo ich zdaniem zrobiÅ‚em wystawÄ™ "propisowskÄ…" i pan jest politykiem i stanÄ…Å‚ pan po jednej strony barykady. Ja tymczasem nigdy po żadnej stronie nie stawaÅ‚em. Na drugi dzieÅ„ dostaÅ‚em kolejny telefon z drugiej firmy, która w ten sam ton, że ich zdaniem książka jest "antypisowska". Ja po tych telefonach poczuÅ‚em siÄ™ bardzo dobrze, bo zrozumiaÅ‚em, że faktycznie jestem na zewnÄ…trz, bo obie strony mi zarzucajÄ… to samo - przyznaÅ‚ Marek Lapis, nadmieniajÄ…c iż drugim przykÅ‚adem jego zdaniem jest to, że jego prace doceniÅ‚ zarówno prezydent BronisÅ‚aw Komorowski, jak i prezydent Andrzej Duda: - Wiadomo, że biorÄ…c na warsztat taki temat nie można powiedzieć, że jest niepolityczny, dlatego w książce znalazÅ‚y siÄ™ dwie ważne postacie dla naszego kraju - JarosÅ‚awa KaczyÅ„skiego i Donalda Tuska. Nie mogÅ‚em o nich zapomnieć, bo oni bardzo ważne role odgrywajÄ…, ale potraktowaÅ‚em ich przyjaźnie - mówiÅ‚.

Publikacja Marka Lapisa to dzieło wyjątkowe i unikalne. Tym bardziej, że jego autorem jest gnieźnianin, wielokrotnie nagradzany za swoje dokonania na niwie fotografii, mający także spory dorobek archiwalny. W niedługim czasie książka ma też zostać wydana na rynku amerykańskim.

Galeria

1 komentarz