Wydrukuj tÄ™ stronÄ™
niedziela, 30 grudnia 2018 16:30

Powstańcza kartka z kalendarza - 30 grudnia 1918

 
Szkoła w Zdziechowie - zdobyta 30 grudnia 1918 roku Szkoła w Zdziechowie - zdobyta 30 grudnia 1918 roku źródło: Google Street View

Niemcy obsadzili ZdziechowÄ™ w dwóch newralgicznych punktach - szkole, znajdujÄ…cej siÄ™ przy wjeździe od strony Gniezna oraz w tutejszym dworku.

Artykuł jest kontynuacją cyklu: Kartka z kalendarza - 29 grudnia 1918 roku

Oba obiekty byÅ‚y najwiÄ™kszymi budynkami we wsi i stanowiÅ‚y tym samym dobre stanowiska do obrony i obserwacji otoczenia. SzkoÅ‚a zostaÅ‚a obsadzona kilkudziesiÄ™cioma żoÅ‚nierzami, wyposażonymi w karabiny maszynowe. Sztab caÅ‚ego oddziaÅ‚u pruskiego wojska stacjonowaÅ‚ tymczasem w dworku - majÄ…tku Wendorffów, rodziny uchodzÄ…cej zresztÄ… za bardzo nieprzychylnÄ… Polakom.

Powrót przedstawicieli Rady Ludowej z pertraktacji z Niemcami o Gniezna spowodowaÅ‚ awanturÄ™. Część powstaÅ„ców w Gnieźnie byÅ‚a niezadowolona z faktu, że w ogóle próbuje siÄ™ rozmawiać z przeciwnikiem, zamiast na niego uderzyć. Zygmunt Kittel byÅ‚ jednak zdecydowany wypeÅ‚niać wolÄ™ Naczelnej Rady Ludowej i uniknąć rozlewu krwi, dlatego by nie drażnić Niemców... nakazaÅ‚ powrócić przybyÅ‚ej dopiero co kompanii wojska z powrotem do WrzeÅ›ni. Kiedy w poniedziaÅ‚kowe poÅ‚udnie 30 grudnia udano siÄ™ ponownie do Zdziechowy, przeciwnik w trakcie rozmów postawiÅ‚ twarde warunki - zdanie broni oraz poddanie miasta i przywrócenie wÅ‚adzy w niemieckie rÄ™ce. W czasie, kiedy trwaÅ‚y pertraktacje, w koszarach nie ustawaÅ‚a gorÄ…czka emocji, która po dÅ‚uższym czasie nieobecnoÅ›ci emisariuszy, przeobraziÅ‚a siÄ™ w przygotowania do wyruszenia bojowego na ZdziechowÄ™. PowstaÅ„cy widzÄ…c, że od prawie dwóch dni roÅ›nie zagrożenie ze strony Niemców, nie chcieli dÅ‚użej rozmawiać, tylko faktycznie dziaÅ‚ać. Po opuszczeniu miasta w kierunku Zdziechowy, napotkali powracajÄ…cych przedstawicieli Rady Ludowej. NawoÅ‚ywali oni powstaÅ„ców, aby zaniechali marszu i powrócili do koszar w celu podjÄ™cia ostatecznej decyzji. Tego jednak byÅ‚o już za wiele i część z nich ruszyÅ‚a dalej na wieÅ›.

ZmierzchaÅ‚o, kiedy dotarli w rejon oddalonej o okoÅ‚o 8 kilometrów wsi. RozwiniÄ™to tyralierÄ™ i zbliżono siÄ™ do szkoÅ‚y od dwóch stron szosy. Atak byÅ‚ zaskoczeniem dla Niemców, którzy nie wiedzieli kto i w jakiej liczbie ich atakuje. ZaczÄ™li odpowiadać ogniem na wszystkie strony. Tymczasem na komendÄ™ sztabu stacjonujÄ…cego w dworku, odezwaÅ‚a siÄ™ artyleria. Niecelne trafienia tylko przyspieszyÅ‚y dziaÅ‚ania powstaÅ„ców, którzy obrzucili granatami szkoÅ‚Ä™. Wówczas Niemcy siÄ™ poddali i zostali wziÄ™ci do niewoli wraz z caÅ‚ym uzbrojeniem - część wsi byÅ‚a wiÄ™c zajÄ™ta.

 
Pierwsze natarcie na Zdziechowę od strony Gniezna. Teren przyszkolny oznaczony na zielono. Na czerwono zaznaczone zabudowania dworskie, położone po drugiej stronie wsi.

 

OkoÅ‚o 20:00 wieczorem przedstawiciele powstaÅ„ców (tym razem dr Wojciech Jedlina-Jacobson oraz Antoni Skwerens) udali siÄ™ ponownie do dworku. Niemcy nie chcieli z nimi rozmawiać, jednak zauważywszy iż utracili poÅ‚Ä…czenie z artyleriÄ… w MÄ…cznikach, zdali sobie sprawÄ™, że prawdopodobnie sÄ… otaczani przez Polaków ze wszystkich stron. Do rozmów trwajÄ…cych dość dÅ‚ugo, doÅ‚Ä…czyÅ‚ także ks. Mateusz ZabÅ‚ocki - efektem pertraktacji miaÅ‚o być wycofanie siÄ™ Niemców 31 grudnia do NakÅ‚a. Przeciwnik byÅ‚ zdezorientowany, gdyż tak do koÅ„ca nie wiedziaÅ‚, jakimi siÅ‚ami dysponujÄ… Polacy. PowstaÅ„cy zaÅ› zdążyli już zaÅ‚atwić blokadÄ™ poÅ‚Ä…czeÅ„ kolejowych od strony DamasÅ‚awka.

JednoczeÅ›nie z Gniezna do WrzeÅ›ni wysÅ‚ano delegacjÄ™ w osobach BolesÅ‚awa Kasprowicza seniora i juniora, a także StanisÅ‚awa WierbiÅ„skiego. Mieli oni ponownie przekonać wrzeÅ›nian, by przybyli z odsieczÄ… do Gniezna. W tym samym czasie wezwano na pomoc także siÅ‚y polskie z Witkowa, Powidza, Trzemeszna i KÅ‚ecka. Zygmunt Kittel zdążyÅ‚ już zauważyć, że inicjatywa komendanta miasta wymknęła mu siÄ™ z rÄ…k i caÅ‚y bieg wydarzeÅ„ dzieje siÄ™ już bez jego osobistego dziaÅ‚ania. ZapadÅ‚a przedsylwestrowa noc i powstaÅ„cy oczekiwali, aż nastanie ranek, kiedy to Niemcy mieli opuÅ›cić wieÅ› i wyjechać w kierunku póÅ‚nocnym. Tymczasem do Gniezna zmierzaÅ‚y już posiÅ‚ki z WrzeÅ›ni...

ArtykuÅ‚ opublikowany po raz pierwszy 30 grudnia 2015 roku

Galeria