Wydrukuj tÄ™ stronÄ™
czwartek, 02 kwietnia 2020 08:40

Legendy miejskie ciągle żywe

 
Szczelina przeciwlotnicza na Rynku, odsłonięta podczas budowy fontanny - lipiec 2014 roku Szczelina przeciwlotnicza na Rynku, odsłonięta podczas budowy fontanny - lipiec 2014 roku archiwum redakcji

Kilka lat temu Polska żyÅ‚a doniesieniami o rzekomym pociÄ…gu, spoczywajÄ…cym w jednym ze wzniesieÅ„ w rejonie WaÅ‚brzycha. Informacje, rzekomo "pewne", "sprawdzone", "wiarygodne", ostatecznie siÄ™ nie potwierdziÅ‚y. Takie legendy miejskie funkcjonujÄ… również na terenie Gniezna.

W naszym regionie gór ani tuneli nigdy nie byÅ‚o, a z kopalniami Pierwsza Stolica Polski miaÅ‚a tyle wspólnego, że przez nasz rejon przewożono kiedyÅ› caÅ‚y wÄ™giel do portów w GdaÅ„sku i Gdyni. Tymczasem to wÅ‚aÅ›nie opuszczone i zasypane sztolnie, jakich w Dolnym ÅšlÄ…sku jest tysiÄ…ce, generujÄ… wiele historii o wjeżdżajÄ…cych do Å›rodka ciężarówkach z nieznanym Å‚adunkiem. Wszystko sprowadza siÄ™ do jednego, mrocznego okresu w polskiej historii - okupacji niemieckiej.

To wÅ‚aÅ›nie w tym czasie wytworzyÅ‚o siÄ™ w naszym kraju wiele legend, które przetrwaÅ‚y przez lata i wciąż sÄ… powtarzane przez wspóÅ‚czesnych. Wszystkie jednak zaczynajÄ… siÄ™ podobnie - „sÅ‚yszaÅ‚em”, „wujek sÄ…siada opowiadaÅ‚”, „jak dziadek byÅ‚ maÅ‚y, to widziaÅ‚”. Mowa oczywiÅ›cie o legendach miejskich, które - jak mówi sama nazwa i rozwiniÄ™cie tego terminu - sÄ… powszechnie znane, ale nigdy nie zostaÅ‚y zweryfikowane.

 

Największa swastyka w Europie?

Do dziÅ› jednÄ… z najwiÄ™kszych (dosÅ‚ownie) takich legend, funkcjonujÄ…cych na terenie Gniezna, jest osiedle Grunwaldzkie. Trudno powiedzieć, kiedy ten mit siÄ™ pojawiÅ‚, za to można z pewnÄ… dozÄ… powagi przyznać, kto przyczyniÅ‚ siÄ™ do jego powstania. Mowa oczywiÅ›cie o barakach, które nazywane sÄ… też czÄ™sto „leżącymi blokami”.

Dzisiejsze Osiedle Grunwaldzkie zostaÅ‚o pobudowane jako koszary dla wojska niemieckiego (a także z przeznaczeniem dla jeÅ„ców alianckich) w okresie II wojny Å›wiatowej. Nie zachowaÅ‚a siÄ™ żadna wiÄ™ksza dokumentacja na ten temat, natomiast można od samego poczÄ…tku stwierdzić, że zabudowa nie miaÅ‚a mieć charakteru staÅ‚ego. Wykonana różnÄ… technologiÄ…, w zaÅ‚ożeniu miaÅ‚a sÅ‚użyć jednostkom skoszarowanym na ówczesnych przedmieÅ›ciach Gniezna. Minęło ponad 75 lat, tkanka miejska siÄ™ rozrosÅ‚a i wchÅ‚onęła dawne przedmieÅ›cia, a baraki nadal stojÄ… i sÅ‚użą mieszkaÅ„com.

Inna sprawa, że prawdopodobnie wkrótce po wojnie (albo jeszcze później), pojawiÅ‚y siÄ™ pogÅ‚oski, jakoby osiedle Niemcy zaplanowali w ksztaÅ‚t... swastyki. Gdyby tak byÅ‚o, dziÅ› byÅ‚aby ona bez wÄ…tpienia najwiÄ™kszÄ… w Europie. Plotkom tym miaÅ‚ sprzyjać nierównomierny ukÅ‚ad baraków, leżących równolegle lub prostopadle do siebie. Nie bez znaczenia miaÅ‚ tu też miejsce fakt, że wybudowano go „za Niemca”, a przecież w III Rzeszy swastyka byÅ‚a elementem, które "przyprawiano" wszÄ™dzie – od biżuterii po samochody i gmachy publiczne. OczywiÅ›cie tej legendzie zaprzeczać mogÄ… już same mapy niemieckie z okresu II wojny Å›wiatowej, na których osiedle zostaÅ‚o wyrysowane i - choć wytężyć wzrok - nie idzie tam odnaleźć nawet jednego, zÅ‚amanego ramienia od rzeczonej swastyki.


Mapa terenu koszar z okresu II wojny Å›wiatowej - widać naniesiony ukÅ‚ad budynków dzisiejszego osiedla Grunwaldzkiego.

 

Labirynt korytarzy pod miastem

Taki mit jest już tradycjÄ… w każdym szanujÄ…cym siÄ™ mieÅ›cie, posiadajÄ…cym starówkÄ™. Choć ta gnieźnieÅ„ska nie liczy sobie jeszcze 200 lat (najstarsze budynki przy ul. Tumskiej i Rynku powstaÅ‚y na poczÄ…tku lat 20. XIX wieku), to przecież "nie może ona istnieć" bez tajemniczych przejść miÄ™dzy budynkami.

WÅ›ród gnieźnian chodzÄ… pogÅ‚oski o starym, rzekomo Å›redniowiecznym tunelu pomiÄ™dzy koÅ›cioÅ‚em franciszkaÅ„skim a FarÄ…, czy przejÅ›ciem od Katedry do budynków w okolicach Rynku. WiÄ™kszość jednak nie wie, że sama pÅ‚yta gÅ‚ównego placu miasta byÅ‚a kilkukrotnie obniżana - po raz pierwszy po pożarze w 1819 roku, a ostatnio w 1925 roku. W sumie szacuje siÄ™, że w wyniku tych dziaÅ‚aÅ„ zdjÄ™to do nawet 3 metrów ziemi, które na pewno skutecznie mogÅ‚yby odsÅ‚onić ów korytarz. Inna sprawa, że przez te dziaÅ‚ania, zniszczono warstwy kulturowe, które bez wÄ…tpienia mogÅ‚yby dać wiele informacji archeologom o dziejach naszego miasta. Co wiÄ™cej, sam korytarz z katedry do miasta musiaÅ‚by pokonać... dawne koryto rzeki Srawy (dziÅ› skanalizowanej), która przepÅ‚ywaÅ‚a w dolnej części ul. Tumskiej.

Do powstania legendy o labiryncie korytarzy, mogli przyczynić siÄ™ ponownie... Niemcy. W szczytowym okresie dziaÅ‚aÅ„ wojennych, kiedy na froncie wschodnim trwaÅ‚y zaciÄ™te walki, padajÄ…ca pod alianckimi bombardowaniami III Rzesza rozpoczęła program budowy schronów przeciwlotniczych.

Na masowÄ… skalÄ™ realizowano obiekty, mogÄ…ce chronić miejscowÄ… ludność (oczywiÅ›cie niemieckÄ…) przed skutkami takich nalotów. W Gnieźnie schronów powstaÅ‚o co najmniej kilkanaÅ›cie, gÅ‚ównie w piwnicach kamienic (gdzie przede wszystkim wzmacniano Å›ciany i stropy), ale rÄ™koma polskich robotników przymusowych Niemcy wybudowali jeszcze kilka szczelin przeciwlotniczych - m.in. dwie na Rynku, jednÄ… na Targowisku, dwie w Parku im. T. KoÅ›ciuszki oraz przy obecnej Szkole Podstawowej nr 2.


Budowa targowiska w 2013 roku. Po prawej, pośrodku widoczne wejście do odsłoniętego schronu przeciwlotniczego. Po zinwentaryzowaniu został on rozebrany.

W 2014 roku ponownie odżyÅ‚ temat podziemnych korytarzy miasta - tuż po odsÅ‚oniÄ™ciu szczeliny na gnieźnieÅ„skim Rynku, w trakcie budowy nowej fontanny. Odkrycie wzbudziÅ‚o zainteresowanie tematem, który jednak dość szybko wygasÅ‚. Tymczasem sam obiekt nie jest zbyt szczególny, gdyż powstaÅ‚ wedÅ‚ug jednego i tego samego projektu - to wÄ…ski (ok. 1 m szerokoÅ›ci) i krÄ™ty korytarz, posiadajÄ…cy dwa otwory wejÅ›ciowe. Podobny odsÅ‚oniÄ™to na Targowisku w 2013 roku, w trakcie budowy parkingu - dziÅ› już go nie ma, zostaÅ‚ zniszczony, podobnie jak ten przy SP nr 2 (w trakcie budowy hali sportowej).

UrzÄ™dnicy nie posiadajÄ… pierwotnej dokumentacji tych obiektów - nie zachowaÅ‚y siÄ™. Nie jest wiÄ™c znany ich stan techniczny, ale jak można podejrzewać, to wÅ‚aÅ›nie ta aura tajemniczoÅ›ci powoduje, że rodzÄ… siÄ™ wokóÅ‚ nich legendy o rzekomych podziemnych korytarzach, prowadzÄ…cych pod miastem

Czy jednak w tej legendzie o przejÅ›ciach jest ziarnko prawdy? Być może i tak. SÄ… takie kamienice w centrum, które sÄ… ze sobÄ… połączone w piwnicach. Wiele z tych przejść jest już dziÅ› zamurowanych, ale w jakim celu pierwotnie powstawaÅ‚y? DziÅ› trudno powiedzieć. Dawniej jednak na pewno można byÅ‚o spokojnie przejść miÄ™dzy niektórymi domami na terenie centrum, a od takich tajnych i niekoÅ„czÄ…cych siÄ™ korytarzy do legendy jest bardzo krótka droga - zwÅ‚aszcza, gdy dziaÅ‚a wyobraźnia. Mimo to, o możliwoÅ›ci pokonania fragmentu Å›ródmieÅ›cia pod ziemiÄ… nie ma raczej mowy...

 

„Wenecja” peÅ‚na skarbów

Ta legenda jest równie żywa, jak już wczeÅ›niej wymienione. W Jeziorze Jelonek spoczywać miaÅ‚a już: ciężarówka, samolot, czoÅ‚g (a nawet kilka), skrzynie ze skarbami itd. We wszystkich historiach pojawia siÄ™ styczeÅ„ 1945 roku i - albo uciekajÄ…cy Niemcy, albo pijani Rosjanie. Ci pierwsi majÄ… skracać sobie drogÄ™ ucieczki przez zamarzniÄ™te jezioro, a ci drudzy w amoku szarżować pojazdami po lodzie. Jak można siÄ™ spodziewać, w opowieÅ›ci lód pÄ™ka i grzebie maszyny lub skarby na dnie akwenu.

Fakt jest jednak taki, iż mimo wielokrotnych prac przeprowadzanych na jeziorze, także przy badaniu dna oraz oczyszczaniu jeziora (kiedy to opuszczono poziom wody), nie znaleziono nic, co mogÅ‚oby wskazywać na istnienie w tym miejscu jakichkolwiek wymienionych obiektów. 

Inna sprawa, że w trakcie prac porzÄ…dkowych, prowadzonych kilkanaÅ›cie lat po wojnie, przy brzegu odnajdywano... radia, sztylety czy powstaÅ„cze pamiÄ…tki. To wszystko zostaÅ‚o wrzucone do wody przez Polaków, wkrótce po wkroczeniu Niemców do Gniezna we wrzeÅ›niu 1939 roku. Pozbywano siÄ™ radia, gdyż okupant konfiskowaÅ‚ je polskim wÅ‚aÅ›cicielom, a powstaÅ„cy wielkopolscy chcieli po prostu ukryć swojÄ… wojskowÄ… przeszÅ‚ość i uniknąć rozstrzelania, które im niechybnie groziÅ‚o.

Legendy o czoÅ‚gu, ciężarówce czy skarbach na dnie Jeziora Jelonek sÄ… wciąż żywe. Zwykle jednak nie ma Å›wiadków tych zdarzeÅ„, a sÄ… to jedynie powtarzane historie. Takie, jakich peÅ‚no w miejscowoÅ›ciach poÅ‚ożonych miÄ™dzy Bugiem a OdrÄ…. Można nawet powiedzieć - w górach sÄ… zasypane sztolnie, a na pojezierzach - "zatopione legendy".

Niepewność w peÅ‚nym odrzuceniu tej legendy budzi jednak pewien fakt - Jezioro Jelonek ma bardzo dużą miąższość dna, w którym - gdyby siÄ™ postarać - można by odnaleźć wiele skarbów archeologii, zwiÄ…zanych z historiÄ… Pierwszej Stolicy Polski. Akwen ten, dawniej bezpoÅ›rednio sÄ…siadowaÅ‚ z piastowskim grodem, a przez prawie 1000 lat spÅ‚ywaÅ‚y do niego miejskie Å›cieki i odpadki. Kto wie, co może spoczywać w grubej, nawet kilkunastometrowej warstwie dna...

 

W poszukiwaniu atrakcji

"ZÅ‚otego pociÄ…gu" w Gnieźnie co prawda nie ma, ale również mamy legendy miejskie, które żyjÄ… w Å›wiadomoÅ›ci mieszkaÅ„ców. Nie chcemy wiedzieć, a czÄ™sto nie obchodzi nas, czy jest to w ogóle prawda, bo przecież - „sÅ‚yszaÅ‚em”, „kuzyn sÄ…siada opowiadaÅ‚”, „jak wujek byÅ‚ maÅ‚y, to widziaÅ‚” itd. Mimo to przyjęło siÄ™ mówić, w każdej legendzie jest choć odrobina prawdy. Ziemia i wody w naszym mieÅ›cie na pewno wciąż ukrywajÄ… jeszcze wiele tajemnic...


Artykuł ukazał się po raz pierwszy we wrześniu 2015 roku pt. "Gnieźnieński złoty pociąg".

Galeria

12 komentarzy