Migawki z miasta - dwa spojrzenia na przeszkodę

piątek, 30 października 2020 09:59

Migawki z miasta - dwa spojrzenia na przeszkodę

Rafał Wichniewicz

wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
7 komentarzy

zdjęcie nadesłane

Z naszą redakcją skontaktowało się dwóch mieszkańców, każdy w innej sprawie, ale jednak trochę w podobnej materii. Nie dyskutujemy z tym, czy ich uwagi są zasadne, gdyż opisują oni sprawy, które zwyczajnie budzą ich wątpliwości.

W "Migawkach z miasta" staramy się komentować różne sprawy, czasem stawiając pytania otwarte, bez oczekiwania na odpowiedź. Tak samo zdecydowaliśmy się zareagować na dwie wiadomości, nadesłane do nas wczoraj od dwóch mieszkańców Gniezna. Jedna z nich dotyczy sprawy na os. Piastowskim, a druga na ul. św. Michała.

Mieszkaniec os. Piastowskiego przesłał zdjęcia z "akcji" łatania uszkodzonej nawierzchni asfaltowej w pobliżu swojego bloku. Jak przyznał, powierzchnia wynosiła 1,25 metra kwadratowego (najwyraźniej samodzielnie to obliczył), a czas trwania tylko samych robót miała zająć około godzinę. Do naprawy tej dziury zaangażowano wywrotkę, a nawet koparko-ładowarkę. Do nas mieszkaniec kieruje pytania, na które jednak jednoznacznie odpowiedzieć:

Ile w tym przypadku kosztować będzie wykonane dzieło aby wykonawca wyszedł na swoje?
Kto za to zapłaci?
Czy można zastosować inne bardziej ekonomiczne siły i środki?

Druga sprawa, która do nas trafiła wczoraj, dotyczy ul. św. Michała. Tym razem mieszkaniec opisuje swoje działania, które podejmuje, aby zarządca drogi doprowadził do naprawienia chodnika uszkodzonego przez korzenie drzewa. Jak przyznał, do naprawienia jest 1 metr kwadratowy chodnika, którego płyty wystają znacząco ponad powierzchnię. Przesłał też do nas treść ostatniego maila, jaki wysłał do Urzędu Miejskiego, którego fragment przytaczamy: - Chwalicie się (jako UM) wykonanymi elementami na kontrapasie rowerowym (swoją drogą w niektórych miejscach też nieudolnymi), a obok, na chodniku tej samej ulicy piesi (w tym rodzice z małymi dziećmi z sąsiedniego przedszkola) musza patrzeć pod nogi, bo mogą sobie krzywdę zrobić przez kilka płytek od miesięcy nie naprawionych. Staram się tego unikać zawsze mając nadzieję, że zwykłe zgłoszenie mieszkańca wystarczy, ale daję tę korespondencję do wiadomości mediom, bo to jest kpina z ludzi, żeby takie rzeczy tyle czasu załatwiać.

Podsumowując obie sprawy - może warto byłoby następnym razem od razu taką "silną" grupę roboczą wysłać w miejsca, które być może i inni mieszkańcy od dłuższego czasu bezskutecznie zgłaszają? Chyba, że metr kwadratowy robi różnicę...

Dział: Komentarz

Tematy:

Galeria

View the embedded image gallery online at:
http://archiwum.gniezno24.com/aktualnosci/item/21830-migawki-z-miasta-dwa-spojrzenia-na-przeszkode?tmpl=component&print=1#sigProGalleriad9930103fb

7 komentarzy

Link do komentarza sobota, 31 października 2020 09:39 napisane przez bzyk
do Jan Nowak
A co ma wspólnego twój wpis z artykułem ?
Link do komentarza piątek, 30 października 2020 19:24 napisane przez maupa
Jak czytam wypociny realisty to jakbym widział byłego radnego.
Link do komentarza piątek, 30 października 2020 18:45 napisane przez Jan B.
Zamiast tego kolorowego piśmidła z przeterminowanymi wiadomościami rozsyłanymi przez Budasza, lepiej by się zajął takimi kwiatkami, jak opisany na św. Michała. A dziury w innych miejscach na miejskich chodnikach i drogach aż kłują w oczy. Słabiutki ten gospodarz naszego miasta1
Link do komentarza piątek, 30 października 2020 13:43 napisane przez Drogowiec
Stawka łatania 1 m2 wynosi 100zł
Link do komentarza piątek, 30 października 2020 13:11 napisane przez realista
Do likwidowania miejsc na chodnikach zagrażających bezpiecznemu przejściu pieszych powinna być wyznaczona - wynajęta specjalna grupa trzech zaradnych ludzi posiadających jeden samochód ze żwirem, cementem, wodą i narzędziami. Ludzie ci odkopali by przerośnięte korzenie, siekierą lub piłą spalinową usunęli by przeszkadzającą część korzenia i na powrót ułożyli by płytki. Czas pracy przy jednym takim miejscu razem z dojazdem powinien wynieść nie więcej niż 30 minut ( jeżeli cała trójka będzie uczciwie pracować ). Bo jeżeli jeden będzie pracował a dwóch będzie na niego patrzyło to taka naprawa może trwać nawet półtora godziny przy jednej płytce chodnikowej.
Link do komentarza piątek, 30 października 2020 12:41 napisane przez avalon
Pytanie do mieszkańca Osiedla Piastowskiego:
Czy jak pański sąsiad pojedzie samochodem do naprawy to wszystkie samochody na parkingu zostaną naprawione?

Błąd logiczny, taki sam jak porównywanie naprawy uszkodzonej nawierzchni i zagłębienia w nawierzchni które znajduje się obok.

Oczywiście pracownicy mogli przynieść asfalt w reklamówkach z Biedry, tak zwyczajnie, jak robią to Polacy którzy nawet na wakacje bagaże wożą w reklamówkach. Asfalt należało później wysypać bezpośrednio z reklamówki do dziury i ubijać rękoma, później łopatą, przycisnąć butem.

Kto za to zapłaci? Spodziewa się pan rachunku w skrzynce?
Link do komentarza piątek, 30 października 2020 11:23 napisane przez Jan Nowak
Wczoraj prezydent Budasz opublikował na swoim profilu facebookowym manifest swoich poglądów wobec strajku kobiet.

Podkreślając, że jest katolikiem jednoznacznie wsparł walczących o prawo do aborcji protestujących.

Panie Budasz - popełnia pan ciężki grzech przeciwko V przykazaniu dekalogu: "Nie zabijaj".
Dopóki pan nie wycofa swojego publicznego poparcia, będzie pan tkwić w tym grzechu i każda Komunia św. jaką waży się pan przyjąć będzie świętokradcza, a spowiedź nieważna.

Katolika obowiązuje przestrzeganie dekalogu i nauki katechizmu Kościoła Katolickiego, a te są jednoznaczne - aborcja to najcięższy grzech i jej wspieranie to również uczestnictwo w tym grzechu!

Czas się nawrócić panie Budasz!