Wydrukuj tÄ™ stronÄ™
czwartek, 17 października 2019 15:55

Upamiętniono ostatniego, przedwojennego komendanta

 
Upamiętniono ostatniego, przedwojennego komendanta fot. Rafał Wichniewicz

W czwartkowe poÅ‚udnie odbyÅ‚y siÄ™ uroczystoÅ›ci, majÄ…ce na celu upamiÄ™tnienie komisarza Józefa Wróblewskiego, ostatniego komendanta Policji PaÅ„stwowej. Przy tej okazji odsÅ‚oniÄ™to poÅ›wiÄ™conÄ… mu tablicÄ™.

Wydarzenie byÅ‚o jednym z kolejnych, nawiÄ…zujÄ…cych do obchodzonej w tym roku 100. rocznicy powoÅ‚ania Policji PaÅ„stwowej. Z tej okazji w czerwcu br. odbyÅ‚ siÄ™ piknik policyjny, wystawa o historii gnieźnieÅ„skiej jednostki oraz oficjalne uroczystoÅ›ci, jakie miaÅ‚y miejsce w sierpniu. Kolejnym akcentem byÅ‚o upamiÄ™tnienie ostatniego komendanta z okresu II Rzeczypospolitej, Józefa Wróblewskiego, które miaÅ‚y miejsce 17 października.

UroczystoÅ›ci rozpoczęły siÄ™ od Mszy Å›wiÄ™tej, odprawionej w katedrze gnieźnieÅ„skiej, podczas której modlono siÄ™ w intencji Józefa Wróblewskiego, a także innych policjantów pomordowanych na Wschodzie. Znaczenie postawy i ich sÅ‚użby w II Rzeczypospolitej podkreÅ›liÅ‚ w swojej homilii sprawujÄ…cy nabożeÅ„stwo bp Krzysztof WÄ™tkowski. 

Po mszy Å›wiÄ™tej uczestnicy uroczystoÅ›ci, przy asyÅ›cie orkiestry z Komendy Wojewódzkiej Policji we WrocÅ‚awiu oraz kompanii honorowej Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, przeszli ulicami centrum pod komendÄ™. Tam to odbyÅ‚ siÄ™ uroczysty apel, połączony z wciÄ…gniÄ™ciem flagi paÅ„stwowej i odegraniem hymnu. 

 - ByÅ‚ to policjant z krwi i koÅ›ci, czÅ‚owiek oddany sÅ‚użbie, który poÅ›wiÄ™ciÅ‚ swoje życie wÅ‚aÅ›nie sÅ‚użbie w Policji. Nie zaÅ‚ożyÅ‚ rodziny, ale oddaÅ‚ życie za ojczyznÄ™ i mundur. W zwiÄ…zku z tym uznaliÅ›my z panem komendantem, że warto odnaleźć tÄ™ historiÄ™, jÄ… przypomnieć i upamiÄ™tnić tablicÄ…. Może w przyszÅ‚oÅ›ci spowoduje to, że mÅ‚odzi policjanci bÄ™dÄ… korzystać z tych wartoÅ›ci i bÄ™dzie to dla nich drogowskazem - mówiÅ‚ insp. RafaÅ‚ PawÅ‚owski, zastÄ™pca Komendanta Wojewódzkiego w Poznaniu. OdsÅ‚oniÄ™cia tablicy dokonali funkcjonariusze policji wraz z bratankiem kom. Józefa Wróblewskiego.

- Jest to ważny dzieÅ„ dla naszej komendy. Komisarz Józef Wróblewski swoim życiem i niestety tragicznÄ… Å›mierciÄ… wskazaÅ‚ na wartoÅ›ci najwyższe, na ideaÅ‚y dla których poÅ›wiÄ™ciÅ‚ życie. Nie zdjÄ…Å‚ munduru w momencie zagrożenia życia i dlatego dzisiaj staÅ‚ siÄ™ nieoficjalnie patronem gnieźnieÅ„skich policjantów - przekazaÅ‚ insp. PrzemysÅ‚aw Kozanecki, Komendant KPP Gniezno.

Przy okazji uroczystoÅ›ci przed komendÄ… posadzono też dwa klony, przy których dokonano ich symbolicznego wkopania. Pierwszy upamiÄ™tnia 100. rocznicÄ™ powoÅ‚ania Policji PaÅ„stwowej, a drugi kom. Józefa Wróblewskiego. 

 

Dla nas, jako rodziny, jest to niesamowite wydarzenie. Przez wiele lat rodzina męża poszukiwaÅ‚a swojego syna i brata poprzez Czerwony Krzyż w Polsce i Szwajcarii. Nie dochodziÅ‚y żadne wiadomoÅ›ci, co siÄ™ z nim staÅ‚o - przyznaÅ‚a Ludwika Wróblewska, która przyjechaÅ‚a wraz do Gniezna ze swoim mężem - także Józefem Wróblewskim, bratankiem komisarza. O tym, że zostaÅ‚ on zamordowany przez NKWD rodzina dowiedziaÅ‚a siÄ™ dopiero w 1990 roku, po ujawnieniu dokumentów z archiwów rosyjskich. Jak dodaÅ‚a: - Jest to dla nas wielkie Å›wiÄ™to i jestem wzruszona. Mamy w naszej rodzinie kartÄ™ takÄ…, jakÄ… mamy. Z opowiadaÅ„ naszej rodziny wiem, jaki byÅ‚ stryj, że byÅ‚ odważny i nie traktowaÅ‚ pracy jako pracÄ™, tylko jako pasjÄ™. Do ostatniej chwili mówiÅ‚ - "Polska mi daÅ‚a mundur i Polska mi zdejmie". Przez to, że poszedÅ‚ w mundurze do obozu, straciÅ‚ życie.

Po zakończeniu uroczystości uczestnicy udali się do Hotelu Ibis, gdzie wręczono okolicznościowe medale z okazji tego wydarzenia oraz zaprezentowano w gablotach liczne pamiątki po ostatnim komendancie gnieźnieńskiej policji.


Józef Wróblewski urodziÅ‚ siÄ™ w 1895 roku w GÄ…sawie koÅ‚o Å»nina, naukÄ™ pobieraÅ‚ w gimnazjum w Trzemesznie, a nastÄ™pnie w szeregach pruskiego wojska braÅ‚ udziaÅ‚ w I wojnie Å›wiatowej. Po wybuchu powstania wielkopolskiego walczyÅ‚ w szeregach wojsk wielkopolskich oraz później również w wojnie polsko-bolszewickiej. NastÄ™pnie wstÄ…piÅ‚ w szeregi powoÅ‚anej Policji PaÅ„stwowej, gdzie z czasem awansowaÅ‚. SwojÄ… sÅ‚użbÄ™ peÅ‚niÅ‚ m.in. w Nowym TomyÅ›lu czy ZbÄ…szyniu, a w 1938 roku rozkazem zostaÅ‚ przeniesiony do Gniezna. Tu też zastaÅ‚a go mobilizacja i w szeregach Wojska Polskiego trafiÅ‚ do wschodniej części kraju. Tam zostaÅ‚ zabrany do sowieckiej niewoli, z której już nie powróciÅ‚ - zginÄ…Å‚ zamordowany przez oprawców z NKWD w kwietniu 1940 roku. 

Galeria

2 komentarzy