Wydrukuj tę stronę
wtorek, 03 lipca 2018 11:05

„Wolnoć, Tomku, w swoim domku”, a sąsiadom kurzem w oczy

 
„Wolnoć, Tomku, w swoim domku”, a sąsiadom kurzem w oczy zdjęcie nadesłane

Na parapecie, tarasie, kwiatach, drzewach i w domu - pył z rozbiórki odbywającej się przy ul. Składowej stał się utrapieniem dla właścicieli domów mieszkających w pobliżu.

Z naszą redakcją skontaktował się jeden z gnieźnian, którego posesja bezpośrednio styka się z terenem po dawnej fabryce okien przy ul. Składowej. Zainteresowanych jest jednak więcej i chodzi o właścicieli domów, znajdujących się głównie przy ul. Surowieckiego. Stały się one celem... chmur pyłowych, które opadły na ich działki w związku z prowadzonymi na ww. nieruchomości pracami rozbiórkowymi.

- Nikt kompletnie nie zabezpieczył terenu przed pyleniem, a od kilku dni zmagamy się z ruchomymi wydmami oraz hałasem - poinformował nas pan Paweł. Co się odbywało na ul. Składowej? Po rozbiórce dawnej fabryki, w miejscu której powstała galeria handlowa, wykonawca cały gruz, na który składały się w sporej części elementy żelbetowe, przeniósł na sąsiednią nieruchomość od strony ul. Surowieckiego. Jakiś czas temu rozpoczęło się wywożenie skruszonych elementów, ale pozostałe duże fragmenty rozpoczęto rozkuwać i mielić w specjalnych urządzeniach.

W efekcie, przy panującej od dłuższego czasu suszy i silniejszym wietrze, cały kurz z tego terenu opadał na sąsiednich, zamieszkałych działkach. Dość dodać, że to swojego rodzaju "pylenie" trwało nawet w minioną sobotę i niedzielę, gdyż prace trwały przez cały czas. Jeden z mieszkańców, zirytowany tą sytuacją, prowadził także relację na bieżąco na YouTube, gdzie na filmie widać wzbijające się w powietrze tumany kurzu.

W sprawie skontaktowaliśmy się z Urzędem Miejskim, który poinformował nas iż sprawa jest mu znana i w tym temacie poinformowana została o wszystkim Straż Miejska. Jednocześnie informację otrzymał także Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, który dziś przed południem przekazał nam odpowiedź na nasze zapytanie w tym temacie: - W dniu 29 czerwca br w godzinach popołudniowych otrzymaliśmy zgłoszenie od mieszkanki ul. Surowieckiego z załącznikiem filmowym obrazującym stan prac na działce po dawnej fabryce PolOkna. 2 lipca otrzymaliśmy informację pisemną od 3 mieszkańców ul Surowieckiego oraz przekazany mail z Urzędu Miasta również dotyczący sprawy wykonywanych prac na ww posesji. W dniu dzisiejszym w godzinach porannych dokonaliśmy kontroli placu, na którym są wykonywane prace związane z kruszeniem betonu. Prace prowadzone na działce były pracami porządkowymi, po zakończonych wcześniej rozbiórkach. Według oświadczenia kierującego robotami, prace zostały dzisiaj zakończone i pozostaje tylko do wywiezienia gruz. Potwierdzili to nasi Inspektorzy w trakcie kontroli. Zostało wydane polecenie ustne aby ograniczyć pylenie poprzez polewanie wodą - poinformował nas inspektor Maciej Brzuszkiewicz.

Czy to oznacza koniec problemów ww. mieszkańców? Wszystko zależy od tego, w jakim stanie pozostawiona zostanie opuszczona działka. Mając na względzie widoczne na poniższych zdjęciach drobiny pyłu, można stwierdzić iż przez jakiś czas, przy silniejszym wietrze, może to wciąż stanowić utrapienie. 

Galeria

20 komentarzy