Dotkliwa porażka Mieszka w Kaliszu

niedziela, 10 marca 2019 09:55

Dotkliwa porażka Mieszka w Kaliszu

wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
7 komentarzy

Nie tak inaugurację rundy wiosennej wyobrażali sobie piłkarze gnieźnieńskiego Mieszka. Wyjazdowe spotkanie do Kalisza miało być kontynuacją marszu w kierunku drugiej ligi.

Na miejscu piłkarzom trenera Ostrowskiego przyszło jednak zmierzyć się z rzeczywistością, która jak się okazało nie była już tak kolorowa. Na domiar złego zespół biało-niebieskich kończył spotkanie w 9. Mieszkowcy przystąpili do meczu w składzie: Beśka, Kaliszan, Tadrowski, Brylewski, Pająk, Mikołajczak, Panowicz, Goździk, Radomski Wolkiewicz i Konieczny. Gracze z pierwszej stolicy nastawieni byli na grę z kontry.

Pierwsza groźna sytuacja dla Kalisza miała miejsce w 31. minucie. Wtedy na posterunku stanął Beśka. Niestety tak dobrze nie było już w 41. minucie. Po faulu sprokurowanym przez Tadrowskiego sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy i już było 1:0. Od tego też momentu zespół przyjezdny grał w 10. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie gnieźnianie nastawieni byli na grę z kontry.

W 51. minucie KKS podwyższył wynik na 2:0. W 72. na murawie Miłosza Brylewskiego zmienił Marcin Tomaszewski i chwilę później zapisał się w protokole otrzymując żółtą kartkę. Kilka minut później ten sam zawodnik ponownie przekroczył przepisy czego efektem był drugi rzut karny dla gospodarzy zamieniony na gola, a było to w 89 minucie. Gospodarze jeszcze przed końcowym gwizdkiem zdołali wbić jedną bramkę i spotkanie zakończyło się wynikiem 4:0.

Po tym spotkaniu Mieszko Gniezno spadło na 3 pozycje. Kolejnym rywalem Mieszkowców będzie Lech II Poznań.

Dział: Piłka nożna

Tematy:

mks mieszko gniezno

7 komentarzy

Link do komentarza wtorek, 12 marca 2019 13:39 napisane przez Korupcja
Do Miłośnika piłki i nie tylko :-) Nikt tyle nie dał co Ty obiecales
Link do komentarza wtorek, 12 marca 2019 06:47 napisane przez wilk
Zenon-- gimbusie jak się nie znasz to się nie wypowiadaj !!!!
Link do komentarza poniedziałek, 11 marca 2019 16:09 napisane przez Miłośnik piłki
Porażka w Kaliszu to pierwszy efekt zimowych zmian "na lepsze" w tym klubie. Prawda jest taka, że zmiany przy Strumykowej powinny rozpocząć się od wymiany prezesa i jego dwóch łysych "doradców". To ten tercet w głównej mierze doprowadził swoimi działaniami do odejścia dyrektora, trenera i najlepszych zawodników. A ostatnie wypowiedzi prezesa sięgają dna, najpierw się mówi o awansie do 2 ligi, potem o stabilizacji w klubie, o stawianiu na wychowanków, poprawie atmosfery itp. Wszystko to kompletne banjaluki. A może po prostu powodem tego wszystkiego, tego całego bałaganu jest niekompetencja Macieja Ciesielskiego?
Link do komentarza poniedziałek, 11 marca 2019 07:53 napisane przez Hans
Mieszko spadło? :D
Link do komentarza poniedziałek, 11 marca 2019 07:33 napisane przez Zenon
Do "wilka"
To prezydent jest winien słabej postawy na boisku, to miasto ma utrzymywać i finansować wszystkie kluby. Puknij się w głowę....
Link do komentarza niedziela, 10 marca 2019 18:35 napisane przez kibolo
Czyżby efekt zmian w Mieszku?A miało być dobrze.
Link do komentarza niedziela, 10 marca 2019 16:07 napisane przez wilk
Niestety,szkoda mi piłkarzy !!!! Do dzisiaj nie wiadomo DLACZEGO odszedł trener Mariusz Bekas i najlepszy wybrany piłkarz zeszłego roku Tomasz Bzdęga i w sumie czterech czołowych graczy,do tego także dyrektor klubu !!!! Kiedy przed sezonem,prezydent zapewniał wszystkich,że Mieszko walczy o awans,to mi się od razu nie chciało w to wierzyć,bo to były zapewnienia.....fałszywe......to samo z piłkarkami ręcznymi i to samo z żużlowcami !!!! NIKT NIE CHCE AWANSOWAĆ,bo miasto jest zadłużone przez obecną ekipę,nie pomoże więcej i sportowcy niestety mają......SZLABAN,na rozwój,taka prawda !!!!!!