Wieloletni burmistrz Miasta i Gminy, zmarÅ‚ w pierwsze Å›wiÄ™to Bożego Narodzenia. We wtorek 29 grudnia w witkowskim koÅ›ciele pw. Å›w. MikoÅ‚aja, zgromadziÅ‚y siÄ™ tÅ‚umy wiernych: rodziny, przyjacióÅ‚, wspóÅ‚pracowników, samorzÄ…dowców oraz zwykÅ‚ych mieszkaÅ„ców z caÅ‚ego regionu, by towarzyszyć Krzysztofowi Szkudlarkowi w jego ostatniej drodze. ÅšwiÄ…tynia szczelnie wypeÅ‚niÅ‚a siÄ™ wiernymi oraz pocztami sztandarowymi, licznie przybyÅ‚ymi na żaÅ‚obnÄ… uroczystość.
Do zgromadzonych w koÅ›ciele oraz wokóÅ‚ Å›wiÄ…tyni, kazanie wygÅ‚osiÅ‚ ks. StanisÅ‚aw Goc, proboszcz parafii: - Wszystkie szlachetne czyny, które zostawiÅ‚ burmistrz także tutaj, Å›wiadczÄ… o nim. Wystarczy siÄ™ rozejrzeć. MyÅ›lÄ™, że tobie mieszkaÅ„cu gminy nie muszÄ™ wskazywać, że to czy tamto. Wystarczy, że gdy pójdziemy konduktem, rozejrzymy siÄ™ wokóÅ‚ siebie. W swojej homilii, ks. StanisÅ‚aw Goc nawiÄ…zaÅ‚ także do zmarÅ‚ego kilka dni temu o. Jana Góry, który w mijajÄ…cym roku goÅ›ciÅ‚ w Witkowie: - Nikt siÄ™ nigdy nie spodziewa Å›mierci. To i dobrze, ale jak jest napisane w dzisiejszej Ewangelii, trzeba być na niÄ… gotowym.
Po zakoÅ„czeniu nabożeÅ„stwa, z koÅ›cioÅ‚a wyruszyÅ‚ ulicami Witkowa kondukt, prowadzony przez orkiestrÄ™ oraz oddziaÅ‚ wojska, za którymi szÅ‚y poczty sztandarowe, delegacje różnych Å›rodowisk, samorzÄ…dowców i dziaÅ‚aczy. W dalszej kolejnoÅ›ci niesiono odznaczenia zmarÅ‚ego burmistrza, nastÄ™pnie jego portret, za którym jechaÅ‚a urna. Tuż za niÄ… kroczyÅ‚a rodzina, przyjaciele i mieszkaÅ„cy Witkowa, gminy i caÅ‚ej okolicy. Kondukt podążajÄ…c ulicami miasta, udaÅ‚ siÄ™ na tutejszy cmentarz, gdzie nastÄ…piÅ‚o pochowanie zmarÅ‚ego i miaÅ‚y miejsce pożegnalne przemówienia.