Wydrukuj tÄ™ stronÄ™
sobota, 15 sierpnia 2020 15:20

Historyczny obraz, którego los skrywa tajemnica

 

Wiadomo kto go namalowaÅ‚, na czyje zlecenie i gdzie najpewniej wisiaÅ‚. Nie wiadomo za to, jaki byÅ‚ jego dalszy los. O tym, że on istniaÅ‚, wiemy dziÄ™ki pamiÄ…tce rodzinnej należącej do pana Ryszarda Majewskiego.

DziÅ›, kiedy przypada setna rocznica Bitwy Warszawskiej, która zaważyÅ‚a na losach wojny polsko-bolszewickiej, warto wspomnieć o tych, którzy byli z Gniezna lub okolic i brali udziaÅ‚ w tej batalii. Na front, który byÅ‚ wówczas daleko od Grodu Lecha, trafiÅ‚o wielu mieszkaÅ„ców naszego regionu, walczÄ…cych w różnych jednostkach. Pamięć o tej ofierze byÅ‚a upamiÄ™tniana przez caÅ‚y okres miÄ™dzywojenny, ale zapomniano o niej (niejako odgórnie) wraz z nastaniem PRL-u. PamiÄ™tano jednak w rodzinach, w których wspominano o tym, że ojciec lub dziadek walczyÅ‚ o wolność kraju tuż po odzyskaniu niepodlegÅ‚oÅ›ci. 

Pan Ryszard Majewski z podgnieźnieÅ„skich Dalek jest w posiadaniu wyjÄ…tkowej pamiÄ…tki z tego okresu, a która nawiÄ…zuje do obchodzonej rocznicy. To obraz, a wÅ‚aÅ›ciwie jego miniatura, przedstawiona też w formie opisowej. Jest to malunek, który zostaÅ‚ ofiarowany 17 PuÅ‚kowi Artylerii Lekkiej, stacjonujÄ…cemu przy ul.WrzesiÅ„skiej, w dniu obchodu jego 15-lecia i jednoczeÅ›nie Å›wiÄ™ta puÅ‚kowego, obchodzonego 8 maja 1934 roku w Gnieźnie. Dar ten wrÄ™czyli "starzy i mÅ‚odzi siedemnastacy". 

- WizualizacjÄ™ tego obrazu mam po moim tacie, który otrzymaÅ‚ je na 15-lecie puÅ‚ku w maju 1934 roku. ByÅ‚ zawodowym oficerem wówczas w tej jednostce. Nic wiÄ™cej nie wiem o tym obrazie, a sama pamiÄ…tka przez lata byÅ‚a przechowywana na strychu i dopiero po Å›mierci taty to odnalazÅ‚em. To jest taka tajemnica trochÄ™, bo tata nic mi nie mówiÅ‚ o tym obrazie - przyznaÅ‚ nam Ryszard Majewski.

Jak wynika z opisu obrazu, jest on dzieÅ‚em StanisÅ‚awa BagieÅ„skiego, znanego w okresie miÄ™dzywojennym artysty malarza, specjalizujÄ…cego siÄ™ szczególnie w batalistyce. Samo dzieÅ‚o skÅ‚ada siÄ™ z trzech części, a każda z nich opowiada o wydarzeniach z wojny polsko-bolszewickiej.

Po lewej: Podporucznik Czub Stanisław prowadzi pluton do bezpośredniego wsparcia przeciwnatarcia własnej piechoty. Baterją dowodził porucznik Kruppik Edmund, oficerem baterji był podporucznik Czub Stanisław.

PoÅ›rodku: Dnia 21 maja 1920 r. koÅ‚o wsi Rajówka, wyjechaÅ‚a 3 baterja na otwarte stanowisko przy drodze z m. Porpliszcze do m. GÅ‚Ä™bokie, tuż przed wÅ‚asnÄ… piechotÄ™, i oddaÅ‚a kilka seryj ognia do nacierajÄ…cej zwartÄ… masÄ… piechoty bolszewickiej, która w panice rzuciÅ‚a siÄ™ do ucieczki.

Po prawej: Dowódca puÅ‚ku podpuÅ‚kownik WiÄ™ckowski StanisÅ‚aw wydaje rozkazy na punkcie obserwacyjnym 3-ej baterji. Obok stoi dowódca baterji porucznik Kruppik. Adjutant puÅ‚ku porucznik Chmielewski WÅ‚adysÅ‚aw notuje rozkaz. Przy aparacie telefonicznym kanonjer Skorupka Antoni, który polegÅ‚ w nastÄ™pnych walkach.

Obraz umieszczony byÅ‚ w ozdobnej ramie, na którÄ… skÅ‚adajÄ… siÄ™ pilastry podtrzymujÄ…ce ozdobne zwieÅ„czenie. PoÅ›rodku, na górze, zamieszczono odznakÄ™ puÅ‚kowÄ… z zawoÅ‚aniem "Zawsze do przodu" i datÄ… 1934. 

Nie zachowaÅ‚y siÄ™ obszerne relacje z tego wydarzenia, jakim byÅ‚o wrÄ™czenie lub też osÅ‚oniÄ™cie wspomnianego obrazu. Prasa w tym czasie poÅ›wiÄ™ciÅ‚a najwiÄ™cej uwagi zawodom hippicznym, które w ramach uroczystoÅ›ci odbyÅ‚y siÄ™ w miejscu dzisiejszego stadionu żużlowego. Niemniej, tuż przed Å›wiÄ™tem, "Lech. Gazeta GnieźnieÅ„ska" informowaÅ‚ o programie uroczystoÅ›ci. O ile 8 maja zaplanowana zostaÅ‚a msza żaÅ‚obna za polegÅ‚ych z tej jednostki, o tyle na wtorek 8 maja przewidziano, że odbÄ™dzie siÄ™ msza polowa, defilada, obiad żoÅ‚nierski i wieczorem bal w salach kasyna oficerskiego. O obrazie nie wspomina siÄ™ sÅ‚owem, ale sÄ…dzić należy, że to wÅ‚aÅ›nie tam, w istniejÄ…cym do dziÅ› budynku kasyna przy ul. WrzesiÅ„skiej, umieszczone zostaÅ‚o wspomniane dzieÅ‚o. Trudno sÄ…dzić jednak, w jakiej dokÅ‚adnie sali zostaÅ‚o ono umieszczone, ale przypuszczać należy, że byÅ‚o to na pewno reprezentacyjne miejsce. 

Nie jest też znany dalszy los obrazu. Sądzić należy, że znajdował się on w jednostce do 1939 roku, a po zajęciu koszar przez wojsko niemieckie, prawdopodobnie został zdemontowany i najpewniej zniszczony - chyba, że ktoś zdążył go wcześniej schować, ale to już pozostaje jedynie w sferze hipotez.


Jeśli ktokolwiek ma podobną pamiątkę związaną z 17 PAP lub inną jednostką wojskową, stacjonującą na terenie Gniezna lub ma wiedzę, jaki był dalszy los obrazu - proszony jest o kontakt: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Galeria