Prezydent rozwiązał umowę. Otwarta wojna z Powiatem?

środa, 19 października 2016 14:11

Prezydent rozwiązał umowę. Otwarta wojna z Powiatem?

Rafał Wichniewicz

wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
35 komentarzy

archiwum redakcji

Wczoraj rozwiązana została umowa z Powiatem w sprawie dzierżawy pomieszczeń, zajmowanych przez Szkolne Schronisko Młodzieżowe. Powodem miało być wykorzystywanie ich niezgodnie z przeznaczeniem.

Informacja w tej sprawie została zawarta w oświadczeniu prezydenta, które trafiło do naszej redakcji. Jak wynika z jego treści, w miniony wtorek 18 października Tomasz Budasz rozwiązał umowę z Powiatem Gnieźnieńskim: - Zgodnie z umową, dzierżawione pomieszczenia miały być wykorzystywane w celu prowadzenia w nich Schroniska Młodzieżowego w Gnieźnie. Tymczasem, bez jakichkolwiek uzgodnień z właścicielem budynku i dyrektorem schroniska, począwszy od dnia 15 października 2016 r., Powiat Gnieźnieński zakwaterował w tych pomieszczeniach podopiecznych Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapeutycznego w Gnieźnie. W ten sposób niemożliwym stało się dokonanie rezerwacji obiektu dla grup turystycznych. Taka decyzja władz Powiatu Gnieźnieńskiego, podjęta pomimo pisemnego uprzedzenia o możliwości wypowiedzenia umowy ze strony Miasta Gniezna, w sposób ewidentny narusza wszelkie dotychczasowe porozumienia i ustalenia, stawiając pod znakiem zapytania możliwość dalszych negocjacji co do przejęcia zadania prowadzenia schroniska przez Miasto Gniezno - czytamy w oświadczeniu.

Dodajmy, że w ostatnich miesiącach Miasto Gniezno zakupiło od Powiatu Gnieźnieńskiego ostatnie udziały w budynku przy ul. Pocztowej, stając się tym samym jedynym właścicielem całego gmachu. Obecnie w jego pomieszczeniach mieści się Gimnazjum nr 2, Przedszkole nr 12, a na części ostatniej kondygnacji także pomieszczenia Szkolnego Schroniska Młodzieżowego. Tę ostatnią instytucję do końca 2016 roku miał prowadzić Powiat, płacąc Miastu czynsz. Od 1 stycznia zadanie to miało zostać przejęte przez Urząd Miejski: - Schronisko postawione przed koniecznością odmowy rezerwacji miejsc dla grup turystycznych bez wątpienia ucierpi na swym wizerunku i utraci renomę wobec potencjalnych turystów. Jeśli zaś prowadzenie schroniska zostałoby przejęte, to Miasto Gniezno poniosłoby negatywne konsekwencje tych niekorzystnych dla Schroniska decyzji - zwarto w oświadczeniu i dalej stwerdzono: - Trzeba także podkreślić, że Rada Miasta Gniezna wyraziła w sposób oficjalny dezaprobatę wobec lokalizacji w budynku przy ul. Pocztowej Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapeutycznego, czyniąc w ten sposób zadość oczekiwaniom rodziców i uczniów uczęszczających do zlokalizowanego w tym obiekcie Gimnazjum i Przedszkola. Decyzja władz Powiatu Gnieźnieńskiego jest więc lekceważąca wobec Rady Miasta Gniezna oraz społeczności szkolnej placówek oświatowych umiejscowionych w tym budynku.

Podopieczni MOS-u, którzy zostali ulokowani w schronisku, wcześniej zamieszkiwali w pomieszczeniach akademika przy "Medyku" na ul. Mieszka I. Z uzyskanych przez nas informacji wynika, że umowa ta obowiązywała do połowy października, kiedy to młodzież została przeniesiona do schroniska na kilkanaście dni - do czasu, aż do użytku zostanie oddany internat przy ul. Gdańskiej. Budynek dawnej szkoły został decyzją Rady Powiatu przeznaczony pod lokalizację MOS-u, jednak konieczne było przeprowadzenie kapitalnego remontu wnętrz, który jeszcze trwa. Docelowo jednak miały się one zostać wykonane do końca października i według naszych informacji, o takim terminie oddania pomieszczeń była powiadomiona dyrekcja MOS-u.

Kontaktowaliśmy się w tej sprawie ze Starostwem Powiatowym. Informacja o podaniu powyższego oświadczenia do opinii publicznej zaskoczyła urzędników. Jak przyznali, do całej sytuacji mają oficjalnie odnieść się w czwartek 20 października. O tym, co się stanie z dziećmi, które od kilku dni zajmowały pomieszczenia schroniska, a którym do przejścia do nowego internatu przy ul. Gdańskiej zostało zaledwie kilkanaście dni, póki co nie wiadomo.

Dział: Gospodarka komunalna

Tematy:

35 komentarzy

Link do komentarza środa, 19 października 2016 22:11 napisane przez obserwator
Po wspólnej promocji Tarczyńsko- Budaszowej u boku prymasa nastał czas kolejnej wojenki. Trzeba być ślepym i głuchym by nie dostrzegać tych gierek. Naiwna Tarczyńska i POdstępny przeciwnik Argumentacja Budasza na miarę PO. Dyskryminacja gnieźnieńskiej społeczności na rzecz turystów, których ni widu, ni słychu.
Link do komentarza środa, 19 października 2016 21:54 napisane przez kotka
Co za nieodpowiedzialność Starosty jak można nie uzgodnić tego z właścicielem.
To na szkodę dzieci, które wymagają troski.
Link do komentarza środa, 19 października 2016 21:31 napisane przez obatel
...umowa z internatem była do połowy października, a prace remontowe w MOSie na Gdańskiej miały potrwać do konca października... To pytanie mam do 'wspaniałego' starostwa: te kilkanaście dni dzieciaki te miały korzystać z jakich pomieszczeń noclegowych? Troudno było podpisać umowę z internatem do końca października, czyli do czasu zakonczenia remontu...no dla naszego starostwa myślenie jest trudne widać. Nawet przez dwa tygodnie nie chciałabym aby moje dzieci w przedszkolu czy gimnazjum miały kontakt z podopiecznymi MOSu. Może ktoś napisać, że tak nie można, że to dzieci, że trzeba im pomóc. Zgadzam się, ale zapewniając odpowiednią opiekę i wsparcie. A tu widać starostwo tak zaplanowało wszystko, że aż terminy im się porozjeżdżały. Tylko się pośmiać można z profesjonalizmu i kompetencji ich pracowników. Szkoda, że ucierpią na tym dzieciaki. I jeśli tak właśnie ministra edukacji z pisolandu przygotowuje reformę edukacji, jak pisowa starosta zaplanowała MOS to gratuluję... Jak się zacznie rok szkolny to będzie więcej takich przypadków - ale zapomniałem że tam raczej religia góruje nad matematyką, planowaniem i zdrowym rozsądkiem. Więc może się pomodlmy teraz.
Link do komentarza środa, 19 października 2016 20:47 napisane przez Marian
Grup turystycznych już żadnych nie ma, a te ,które przybywają są w Gnieźnie góra 3 godziny, zatem argument noclegów ma moc żadną. Dyrekcja przedszkola się nie uskarża, dyrekcja gimnazjum się nie uskarża, to kto ma problem? To jawne piętnowanie i stygmatyzacja wychowanków MOS, Panie Prezydencie... Dzieciaki za darmo w schronisku nie są... o co więc to halo?
Link do komentarza środa, 19 października 2016 19:22 napisane przez Judasz
Najpierw Pan B i P a może nawet i pan G. nasłali ludzi , by oprotestować MOS i decyzje powiatu , przez co opóźnili wszelkie prace remontowe a teraz kiedy Powiat i dyrekcja stają na wysokości zadania zamiast pomóc czemuś co fizycznie ruszyło do przodu to wtrącają się , by utrudnić tak szczytne działania. Wstyd dla Miasta i minus za zatwardziałość . O co i komu chodzi wiadomo . Były przegrany nie umie pogodzić sie z porażka i zapewne znowu ryje. To schronisko nie spełnia żadnych standardów i nie wiem czy jakakolwiek grupa turystyczna chciałaby tam nocować chyba , że ruskie w kufajkach i walonkach. .
Link do komentarza środa, 19 października 2016 19:13 napisane przez Teodor
Całe starostwo... se zaplanowali remont na Gdańskiej ale "nie wyszło"... i teraz wszystkich pod ścianą stawiają
Link do komentarza środa, 19 października 2016 18:17 napisane przez wyborca
Cytat); schronisko ... odmowy rezerwacji miejsc dla grup turystycznych bez wątpienia ucierpi na swym wizerunku i utraci renomę wobec potencjalnych turystów...... hi hi hi hi hi hi hi hi hi hi ......... Brawo Powiat.......,...

Powiem krótko pierdoły, pierdoły w stylu budasza, on nic nie potrafi i na niczym się nie zna, natomiast do rozróby politycznej, w stylu PO, to pierwszy byle głośno i byle elektorat nie pomylił nazwiska.
Link do komentarza środa, 19 października 2016 17:50 napisane przez :-)
żeby schronisko nie ucierpiało z tą "renomą" to można kierować turystów do rozreklamowanego w komentarzach hostelu
Link do komentarza środa, 19 października 2016 16:58 napisane przez ryba
Przecież trzeba zapewnić frekwencje hostelowi byłego senatora PO, to po schronisko młodzieżowe?
Link do komentarza środa, 19 października 2016 16:56 napisane przez on
Taka potwarz dla powiatu od Budasza to trochę bezczelność, wiedząc iż potrwa to tylko kilkanaście dni. Jacy turyści chcieli tam nocować? Sam mówił, że tam nie ma ruchu i zainteresowania, więc chce to zmodyfikować po przejęciu.
Link do komentarza środa, 19 października 2016 16:29 napisane przez waldi
A jak inne grupy turystyczne dokonają rezerwacji miejsc, to schronisko nie będzie postawione przed koniecznością odmowy rezerwacji miejsc dla kolejnych grup turystycznych chcących w tym samym czasie dokonać rezerwacji miejsc i bez wątpienia nie ucierpi na swym wizerunku i nie utraci renomy wobec potencjalnych kolejnych innych turystów? Co za absurdalne tłumaczenie , już ta wzmianka o potencjalnych turystach daje do myślenia bo potencjalny to inaczej "możliwy, teoretyczny" czyli taki który może się pojawić lub nie . To tak wychodzi że może turystów na te miejsca nie ma ale kogoś drażni fakt że miejsca wykorzystano ?
Link do komentarza środa, 19 października 2016 16:19 napisane przez mieszkanka Gniezna
Miasto kontra powiat ... wojenki ciąg dalszy :-))))
Link do komentarza środa, 19 października 2016 16:00 napisane przez krzysia
Czyli mam rozumiec, ze chcieli wykorzystac schronisko jako internat? Tak zrozumiala z artykulu. Przeciez to schronisko dla turystow, a nie internat. Co na to dyrekcja szkoly? Przedszkola?
Link do komentarza środa, 19 października 2016 15:52 napisane przez ytujhjjm
To bez sensu żeby zrywać jakieś umowy tylko dlatego że młodzież miała zajmować pomieszczenia przez kilkanaście dni do czasu zakończenia remontu, żadnej litości nad tymi dziećmi i to o takiej porze roku gdy zimno i deszcz pada. Nigdy bym się nie spodziewał że to miasto w połowie października przy deszczowej pogodzie ma być oblegane przez turystów żądnych noclegów w takim schronisku ? To chyba dziwne żeby takie tłumaczenia były do tej sytuacji ? Ta sprawa winna być wyjaśniona publicznie.
Link do komentarza środa, 19 października 2016 15:30 napisane przez Mieszkaniec Gniezna
Brawo Budasz.