Odpady w piecu spółki, a dym dla mieszkańców

czwartek, 09 lutego 2017 12:19

Odpady w piecu spółki, a dym dla mieszkańców

Rafał Wichniewicz

wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
8 komentarzy

Zdjęcie wykonane przez mieszkańca 11 stycznia 2017 roku zdjęcie nadesłane

Do naszej redakcji wpłynęła informacja od jednego z mieszkańców ze zdjęciem czarnego i duszącego dymu, wydobywającego się z posesji należącej do jednej ze spółek miejskich.

Sytuacja miała miejsce 11 stycznia br. Jeden z gnieźnian zauważył dym, który ulatniał się z komina budynku przy ul. Fabrycznej 7 - pod tym adresem znajduje się siedziba warsztatów spółki Urbis. Widząc cała sytuację, zasygnalizowano problem możliwego palenia niedozwolonymi materiałami do Straży Miejskiej. Kiedy po kilku dniach osoba zgłaszająca sprawę ponownie skontaktowała się z funkcjonariuszami okazało się, że strażnicy zweryfikowali przekazaną informację na miejscu, a w kotłowni stwierdzono spalanie materiałów uchodzących za odpady i nałożono mandat.

W sprawie skontaktowaliśmy się z Urzędem Miejskim. Jak nam przekazano: - Tego samego dnia strażnicy udali się na kontrolę i ujawnili w kotłowni na terenie firmy proceder spalania elementów mebli pokrytych laminatem, co jest niezgodne z przepisami tj. art. 191 Ustawy o Odpadach. Na sprawcę, palacza, nałożyli mandat karny w kwocie 100 zł, nakazując zaprzestania spalania śmieci - informuje Anna Dzionek, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego. Jak zapewniono, po pierwszej wizycie Straży Miejskiej, funkcjonariusze mieli jeszcze dwukrotnie odwiedzić siedzibę firmy, jednak nie ujawniono w trakcie tych kontroli kontynuowania procederu. Sytuacja jednak pokazuje, że pomimo kampanii informacyjnej Urzędu Miejskiego nt. spalania odpadów, problem może pojawiać się nawet tam, gdzie raczej by tego nie oczekiwano.

Jak dodano w odpowiedzi z Urzędu: - Straż Miejska sprawdza każdy sygnał od mieszkańców, jednak niekoniecznie czarny dym oznacza, że palone są śmieci. Spółka Urbis (której siedziba mieści się przy ul. Fabrycznej) wystąpi o warunki podłączenia się do Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, co wyeliminuje źródło niskiej emisji.

Ponadto Magistrat poinformował iż w 2016 roku na 300 interwencji tylko w 75 przypadkach podejrzewano palenie śmieci, a w 25 przypadkach w sposób rażący je spalano. Wobec sprawców zastosowano mandaty.

Od początku 2017 r. SM interweniowała już 77 razy: 65 interwencji nie potwierdziło spalania śmieci. Wobec 8 sprawców stosowano mandaty na kwotę łączną 1600 zł, a 4 osoby pouczono.

Dział: Społeczeństwo

Tematy:

Galeria

View the embedded image gallery online at:
http://archiwum.gniezno24.com/aktualnosci/item/9849-odpady-w-piecu-spolki-a-dym-dla-mieszkancow?tmpl=component&print=1#sigProGalleria69686f06cc

8 komentarzy

Link do komentarza piątek, 10 lutego 2017 21:25 napisane przez Wesoły Kawaler
Problem śmieci nie leży w nas, tylko w badziewiu, które nam sprzedają.

Problem śmieci, to brak opakowań wtórnych. Problem śmieci, to brak skupów opakowań wtórnych. Problem śmieci to szeroko rozwinięty konsumpcjonizm marnych produktów, które za chwile stają się bezużyteczne.

Dawniej było tak, że nie ważne czy wypiłeś mleko, śmietanę, oranżadę, czy napoje wyskokowe, zawsze mogłeś oddać opakowanie do ponownego przetworzenia i jeszcze był z tego zysk.

Dawniej było tak, że przedmioty martwe były tak dobrej jakości, że większość z nich przechodziło z pokolenia na pokolenie.

A dziś? A dziś cokolwiek kupimy za chwile staje się bezużytecznym śmieciem.
Link do komentarza piątek, 10 lutego 2017 13:30 napisane przez Czesław
Mandatu nie dostała spółka tylko pracownik, a to różnica. Także "szacun" się nie należy. Zresztą francuz to kolega budzika, z szumnych zapowiedzi rewolucji w SM i wyjścia na ulice nie wyszło kompletnie nic - jak ich nie było widać na ulicach tak dalej ich nie ma. Częściej spotykam strażników na zakupach w lidlu niż na ulicy.
Link do komentarza piątek, 10 lutego 2017 12:54 napisane przez ?
czy tu też pan prezydent użyje niewyszukanych słów, a swoją drogą ciekawe jak tam Urbis zajmuje się tymi sprawami lokali komunalnych po swoich doświadczeniach w zakresie nadzoru opłat za śmieci
Link do komentarza piątek, 10 lutego 2017 12:32 napisane przez rowerzysta
Czyli 200 zł mandatu za przyłapanie na gorącym uczynku, że palił śmieciami. Czy według was to wystarczy aby odstraszyć osoby czy firmy od takiego postępowania? Wg mnie spółka miejska powinna dostać mandat w wysokości 2000 zł - wtedy na pewno nie byłoby tego tak łatwo ukryć w rozliczeniu rocznym. Swoją drogą i tak szacun dla Straży Miejskiej za odwagę nałożenia mandatu na spółkę miejską.
Link do komentarza czwartek, 09 lutego 2017 19:56 napisane przez lokator
Marek z targowiska, dotknąłeś sedna sprawy. ta spółka to relikt , który zatruwa nie tylko powietrze.
Link do komentarza czwartek, 09 lutego 2017 15:39 napisane przez Marek z targowiska
Najciemniej pod latarnią. Ale tak na poważnie - panie prezesie, przecieź palacz palił, to czym mu kazano. On sam sobie tych desek pie przywiózł. Widać, że ta spólka pilnie potrzebuje odnowy. Od samej góry.
Link do komentarza czwartek, 09 lutego 2017 13:57 napisane przez Kupszcza
Franz Twój komentarz to po prostu hit.
Link do komentarza czwartek, 09 lutego 2017 13:45 napisane przez Franz
- Stopczyk, co wy tam palicie?
- Ja? Radomskie... ale jak pan major woli, to Franz ma Camele.
- Co ty p...sz za uszami Stopczyk... na wysypisku, co palicie po nocach?
- A... takie tam szpargały... budynek idzie do Służby Zdrowia, nie, no to się pali takie faktury za odzież, za środki czystości, za materiały biurowe. Ja wiem, że to powinno iść na makulaturę, ale kto to teraz skupuje, nie?... ja panu powiem panie majorze, to była tajemnica...
- Stopczyk, wy wyżej wała nie podskoczycie, to nie róbcie sobie jaj. Panowie mówią, że akta palicie...