Wypadek między Gnieznem a Jankowem. Lądował śmigłowiec LPR

wtorek, 03 listopada 2020 16:34

Wypadek między Gnieznem a Jankowem. Lądował śmigłowiec LPR

Rafał Wichniewicz

wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
6 komentarzy

Do poważnego wypadku drogowego doszło we wtorkowe popołudnie na drodze krajowej nr 15 między Gnieznem a Jankowem Dolnym.

Do zdarzenia doszło 3 listopada, przed godziną 16 na wysokości Jankówka. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, kierujący samochodem ciężarowym nie wyhamował i uderzył w poprzedzającego go Forda, którym podróżowała matka z dwójką dzieci. W wyniku silnego uderzenia mniejsze z aut przemieściło się na jezdni.

Na miejsce zdarzenia przybyła policja oraz zespół ratownictwa medycznego - wówczas okazało się, że jedno z dzieci odniosło poważne obrażenia ciała i zadecydowano o wezwaniu śmigłowca LPR, które zabrało je do szpitala w Poznaniu. Do lecznicy w Gnieźnie skierowano drugie z dzieci - kierująca nie odniosła poważniejszych obrażeń.

Na czas prowadzonych działań droga krajowa została zablokowana. Dokładne okoliczności zdarzenia ustali policja.

Oficjalna notatka policyjna:

Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji kierujący samochodem ciężarowym marki Scania, 38-letni letni obywatel Ukrainy jadąc od strony Gniezna w kierunku Lulkowa na prostym odcinku drogi nie zachował bezpiecznej odległości od jadącego przed nim samochodu marki Ford C-Max (kierowanego przez 37-letnią gnieźniankę) i uderzył w jego tył.

Pasażerka forda, 10-letnia gnieźnianka z poważnymi obrażeniami ciała została przetransportowana Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym do szpitala w Poznaniu. Kierująca tym pojazdem i 10-letni pasażer został zabrani do szpitala w Gnieźnie, gdzie po przebadaniu przez lekarza okazało się, że kobieta nie odniosła obrażeń, natomiast dziecko doznało lekkich obrażeń nogi.

Jak ustalili policjanci wydziału ruchu drogowego uczestnicy byli trzeźwi.

Decyzją prokuratury 38-latek został zatrzymany celem przeprowadzenia z nim dalszych czynności procesowych.

Za miejscem zdarzenia, w kierunku Lulkowa prowadzone były prace drogowe prawidłowo oznakowane – ruch odbywał się wahadłowo.

Dział: Bezpieczeństwo

Tematy:

wypadek drogowy

Galeria

View the embedded image gallery online at:
http://archiwum.gniezno24.com/aktualnosci/item/21871-wypadek-miedzy-gnieznem-a-jankowem-ladowa%C5%82-smiglowiec-lpr?print=1&tmpl=component#sigProGalleriaea45d04e6d

6 komentarzy

Link do komentarza środa, 04 listopada 2020 12:25 napisane przez drogomental
Kierowca ciężarówki nie widział, że były prowadzone prace na drodze? Przecież perspektywę ma o wiele dalszą niż osobówka. Winny bez dwóch zdań - zresztą można było się na drodze przekonać w pół godziny po wypadku ile ciężarówek stało w korku. Na oko w kierunku Gniezna było ich ze 30.
Link do komentarza środa, 04 listopada 2020 10:37 napisane przez Bartłomiej
Gdyby jechała mniejszym autem to pewnie cała trójka by z tego nie wyszła...
Link do komentarza wtorek, 03 listopada 2020 21:31 napisane przez Obywatel
Trzeba doprowadzić do tego żeby kierujący tirami zachowywali się na drodze w Polsce tak jak to jest w Niemczech. Zakres dopuszczalnych prędkości to w Niemczech rzecz święta a Policja jest od pilnowania i przestrzegania przepisów przez uczestników ruchu a nie wykorzystywana do ochrony polityków rządzącej partii.
Link do komentarza wtorek, 03 listopada 2020 21:07 napisane przez Kierowca
Drogie Panie sprawdzajcie proszę stan technicznych swoich aut. Ostatnio jedna Pani jadąca przede mną nie mała świateł stopu. Niestety nie udało mnie jej o tym poinformować.
Link do komentarza wtorek, 03 listopada 2020 16:53 napisane przez Nemo
TIR z Ukrainy, ciekawe, czy kierowca trzeźwy?
Link do komentarza wtorek, 03 listopada 2020 16:48 napisane przez szofer
To jest bardzo niebezpieczny odcinek trasy między Gnieznem a zjazdem na Jankowo Dolne. Samochody pędzą, jak oszalałe! przydałyby się co kawałek wysepki zwalniające ruch tak, jak na dalszej trasie do Trzemeszna. póki co, nie ma eski do Torunia, to trzeba pomagać kierowcom w inny sposób. Inaczej się po prostu nie da i będą ginąć ludzie.