Czwartkowa ulewa zalała gminę Kiszkowo

piątek, 19 czerwca 2020 08:00

Czwartkowa ulewa zalała gminę Kiszkowo

Rafał Wichniewicz

wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
3 komentarzy

źródło: OSP Kiszkowo

Dość nieoczekiwany obrót przybrała czwartkowa burza, która przetoczyła się przez powiat gnieźnieński i dość mocno zalała jedną z gmin w naszym regionie.

Zgodnie z ostrzeżeniem meteorologicznym, w czwartek 18 czerwca w późnych godzinach popołudniowych nad powiat gnieźnieński zbliżyły się chmury burzowe, zmierzające ze wschodnich rejonów kraju. Nieprzewidywalność pogody dała jednak o sobie znać, kiedy wspomniane struktury przesunęły się nad północną częścią regionu, wywołując jedynie opady deszczu, pozostawiając przy tym niemal suchy południowy obszar powiatu.

Zupełnie inną sytuację przeżyli mieszkańcy gminy Kiszkowo, gdzie nagromadzony w chmurach deszcz dał o sobie znać, powodując wyjątkowo silną ulewę, która spowodowała liczne podtopienia i zalane domy.

Od około 18:30 do akcji ruszyło kilka zastępów straży pożarnej z całego powiatu - OSP Kiszkowo, OSP Dąbrówka Kościelna, OSP Rybno Wielkie, OSP Kłecko, OSP Łubowo i JRG Gniezno, które pomagały mieszkańcom przy zabezpieczaniu mienia oraz wyciąganiu wody z piwnic i mieszkań, do których wdzierała się woda. W sumie w gminie Kiszkowo odnotowano 14 interwencji, z czego jedna dotyczyła także powalonego drzewa w Woli Łagiewnickiej. Działania strażaków trwały do późnych godzin wieczornych.

^{zdjęcia: OSP Kiszkowo}

Dział: Bezpieczeństwo

Tematy:

Galeria

View the embedded image gallery online at:
http://archiwum.gniezno24.com/aktualnosci/item/20740-czwartkowa-ulewa-zalala-kiszkowo?tmpl=component&print=1#sigProGalleria24bc1612ef

3 komentarzy

Link do komentarza piątek, 19 czerwca 2020 20:40 napisane przez inż.
Do "pytam" trzeba włączyć myślenie w trakcie budowy domu, a nie budować poniżej poziomu okolicy, bo podtapianie nigdy się nie zakończy. Przecież tam nie wylewa żadna rzeka, bo jej nie ma, a proponowana budowa kanalizacji wcale nie pomoże, bo przy takich ulewach żadne urządzenia nie sa w stanie odebrać tej ilości wody. Można co najwyżej zbudować sobie własny odbiornik wody deszczowej, innej rady nigdzie na świecie po prostu nie ma.
Link do komentarza piątek, 19 czerwca 2020 10:21 napisane przez pytam
Te worki z piaskiem świadczą o tym, że mieszkańcy są chyba przygotowani na takie ulewy. Czy to znaczy, że takie podtopienia są częste w tym miejscu? Wydaje się, że rozwiązanie tego problemu powinno inaczej wyglądać, niż budowa wałów w trakcie ulewy. Jakaś kanalizacja, rowy, cokolwiek?
Link do komentarza piątek, 19 czerwca 2020 09:52 napisane przez szofer
Całe szczęście, że teraz już się nie buduje domów jednorodzinnych z takimi garażami w podpiwniczeniu. Wyjazd z nich wstecznym jest bardzo obciążający dla silnika,a często także niebezpieczny, bo trzeba dać gazu by wyjechać, a widoczność ulicy jest utrudniona.