Sanepid szuka pacjentów przychodni

poniedziałek, 13 kwietnia 2020 16:54

Sanepid szuka pacjentów przychodni

Rafał Wichniewicz

wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
7 komentarzy

źródło: Google Street View

Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna szuka osób, które ponad dwa tygodnie temu przebywały w przychodni przy ul. Jeziornej w Gnieźnie.

W niedzielne popołudnie gnieźnieński Sanepid skierował apel do mieszkańców miasta, którzy w piątek 27 marca przebywali w przychodni przy ul. Jeziornej. Osoby te proszone są o kontakt z PSSE.

- Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Gnieźnie w związku z prowadzonym dochodzeniem epidemiologicznym prosi o pilny kontakt telefoniczny z Państwową Inspekcją Sanitarną w Gnieźnie osoby, które w dniu 27 marca 2020r. (piątek) w godz. od 10.00 do 11.00 przebywały w budynku Przychodni POZ ul. Jeziorna 13 w Gnieźnie na klatce schodowej oraz pomieszczeniach na parterze budynku - informuje gnieźnieński Sanepid.

Także dzisiaj do naszej redakcji dotarł mail od jednego z mieszkańców miasta, który dzisiaj otrzymał telefon w tej samej sprawie od PSSE. Jak twierdzi, tego dnia i we wskazanych godzinach w przychodni miała przebywać kobieta, u której stwierdzono ostatnio koronawirusa. O wszystkim dowiedział się w niedzielę 13 kwietnia: - W dniu dzisiejszym otrzymałem telefon z Sanepidu iż w dniu 27 marca br. w będąc w ośrodku zdrowia przy ul. Jeziornej miałem mieć kontakt z panią, u której zdiagnozowano ambulatoryjnie przypadek zakażenia koronawirusem. Pani z Sanepidu stwierdziła iż na podstawie monitoringu zostałem zidentyfikowany iż przebywałem w ośrodku zdrowia (czemu nie zaprzeczałem) i w tym samym czasie (pani nie potrafiła określić godziny, ale twierdziła iż między 10 a 11) miała być ta pani. Dla mnie to jest niedorzeczne gdyż byłem w tym ośrodku w okolicy 9.40 a 9.55 a więc w godzinach gdzie tej pani nie było - pisze mieszkaniec i jak dodaje, mimo iż od tamtego momentu minęło już ponad dwa tygodnie, to na niego oraz żonę i jego dwoje dzieci nałożono kwarantannę domową do 17 kwietnia.

Dział: Społeczeństwo

Tematy:

7 komentarzy

Link do komentarza środa, 15 kwietnia 2020 00:02 napisane przez mieszkaniec
Pacjencie, a co winien szef przychodni, ze ludziska ustawiają się już o 4 rano? Niektórzy bez kolejek żyć nie mogą!
Link do komentarza wtorek, 14 kwietnia 2020 15:30 napisane przez avalon
Osoba która mogła zarazić się wirusem po dwóch tygodniach jest już zdrowa lub nawet nie miała żadnych objawów, to prawda. Ale ta osoba spotykała i spotyka się nadal z innymi ludźmi, oni z kolejnymi - o to chodzi Sanepidowi.
Link do komentarza wtorek, 14 kwietnia 2020 14:02 napisane przez Pacjent
Z pewnością ,gdy epidemia minie, pacjenci znów zaczną gromadzić się w przychodni przy ulicy Jeziornej, bo przecież tylko koronawirusem można się zarazić a już grypą czy innym wirusem nie. Dlaczego, żeby zarejestrować się tu do lekarza ludzie muszą wystawać kilka godzin na klatce schodowej. Rejestracja o 7:30 a ludzie już kwitną na schodach od 4 rano a i tak można nie załapać się na numerek, a wtedy pacjencie lecz się sam. Dlaczego nie ma możliwości rejestracji telefonicznej lub internetowej? I dlaczego zwłaszcza teraz w czasie epidemii nie można się przez pół dnia dodzwonić na konsultację lekarską do Szanownych Pań z rejestracji na parterze?
Link do komentarza wtorek, 14 kwietnia 2020 13:34 napisane przez misiakisia
Ciekawe ile osób się zgłosiło
Link do komentarza wtorek, 14 kwietnia 2020 07:54 napisane przez marek
Ale zapłon. Ja nie pamiętam co jadłem na obiad 4 dni temu, a oni pytają o dwa tygodnie do tyłu i jeszcze w okienku 10-11.
Link do komentarza poniedziałek, 13 kwietnia 2020 23:16 napisane przez nie rozumiem
Jeżeli minęły ponad dwa tygodnie od ewentualnego spotkania z panią z koronawirusem, to czego jeszcze Sanepid chce? Przecież okres wylęgania choroby już dawno minął i kwarantanna jest niepotrzebna?
Link do komentarza poniedziałek, 13 kwietnia 2020 17:37 napisane przez Czytelnik
Czy w Gnieźnie jest jakaś czynna diagnostyka ?