Z naszÄ… redakcjÄ… skontaktowaÅ‚ siÄ™ jeden z mieszkaÅ„ców os. Arkuszewo, który zwróciÅ‚ nam uwagÄ™ na efekt prac wykonanych na al. Reymonta. Kilka tygodni temu zakoÅ„czyÅ‚a siÄ™ budowa instalacji, jakÄ… prowadzono tej ulicy na odcinku okoÅ‚o 150 metrów, na wysokoÅ›ci dawnych "gieesów".
Po ich ukoÅ„czeniu na jednej nitce ruchu, która byÅ‚a wówczas wyłączona z użytku, uÅ‚ożono nowÄ… nawierzchniÄ™ na caÅ‚ej szerokoÅ›ci. Prawie caÅ‚ej, bo przy dwóch studzienkach kanalizacyjnych zdecydowano siÄ™ za bardzo nie ingerować i pozostawiono je tak, jak byÅ‚y - asfalt uÅ‚ożono w ten sposób, że powstaÅ‚a spora różnica wysokoÅ›ci. Dla zawieszenia jadÄ…cego samochodu może być groźna, a dla rowerzysty - niebezpieczna, zwÅ‚aszcza w nocy, kiedy widoczność nawet mimo oÅ›wietlenia jest ograniczona.
Podobne "dołki" powstały przy studzienkach po przebudowie skrzyżowania ul. Kościuszki i Mieszka I dwa lata temu (na wysokości żłobka). Mieszkaniec nas wprost pyta: czy to jest jakiś nowy standard i kto tak wykonane prace odbiera?