Po pierwszym barażowym spotkaniu, które odbyÅ‚o siÄ™ we WrzeÅ›ni, należaÅ‚o siÄ™ spodziewać tylko wygranej. Z takim podejÅ›ciem na stadion przy ul. Strumykowej przybyÅ‚o w niedzielne popoÅ‚udnie tÅ‚umy widzów, chcÄ…cych obejrzeć wejÅ›cie Mieszka do III ligi. Sporym zaskoczeniem jednak musiaÅ‚a być bramka, którÄ… goÅ›cie zza miedzy strzelili gospodarzom już w drugiej minucie spotkania. Taki obrót spraw poczÄ…tkowo wprowadziÅ‚ pewne zakÅ‚opotanie, które jednak w siódmej minucie roztrzÄ…snÄ…Å‚ Marcin Trojanowski, który wyrównaÅ‚ wynik do remisu. W tej sytuacji spotkanie potrwaÅ‚o do koÅ„ca pierwszej poÅ‚owy, mimo iż nie brakowaÅ‚o dość groźnych, podbramkowych sytuacji na poÅ‚owie biaÅ‚o-niebieskich.
Relacja KP Sport:
Druga poÅ‚owa poczÄ…tkowo przebiegaÅ‚a bez historii, jednak już wkrótce okazaÅ‚o siÄ™ iż gnieźnianie zamierzajÄ… stanowczo utrwalić swojÄ… dominacjÄ™ i nie pozwolÄ… rywalom na odzyskanie strat sprzed tygodnia. StaÅ‚o siÄ™ to w 62. minucie, kiedy to Damian Pawlak celnie umieÅ›ciÅ‚ piÅ‚kÄ™ w bramce Victorii i tym samym gnieźnianie wyszli na prowadzenie. W ciÄ…gu kolejnych minut ten rezultat zostaÅ‚ podwojony, kiedy to w 75. minucie Damian Pawlak po raz kolejny trafiÅ‚ gola, a w 81. minucie podczas podbramkowej akcji Krzysztof Wolkiewicz wystrzeliÅ‚ piÅ‚kÄ™, która nieznacznie trÄ…cona przez gracza Victorii wpadÅ‚a w siatkÄ™. Tym samym gnieźnianie zatwierdzili - jak siÄ™ wkróce okazaÅ‚o - ostateczny wynik tego spotkania, który wyniósÅ‚ 4:1. W efekcie, po kilku latach przerwy, MKS Mieszko Gniezno powraca do rozgrywek III ligi.