Sporny płot wokół Doliny Pojednania

Wydrukuj tę stronę

czwartek, 17 grudnia 2015 10:21

Sporny płot wokół Doliny Pojednania

Rafał Wichniewicz

wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
33 komentarzy

Dolina Pojednania fot. Rafał Wichniewicz

W 2016 roku tytułowe miejsce w centrum miasta, ma zostać odgrodzone parkanem. Informacja o takim zamyśle, bulwersuje część radnych i opinię publiczną.

O tym, że pomysł ogrodzenia Doliny Pojednania nie spodobał się niektórym gnieźnianom, można było się przekonać pod komentarzami na stronie społecznościowej naszego portalu. Informację w tej sprawie przekazaliśmy po raz pierwszy dwa miesiące temu, a w minioną środę swoje zdanie w tym temacie wyrazili także niektórzy radni Rady Miasta.

Projekt powstania Doliny Pojednania zakładał pierwotnie, że zostanie ona odgrodzona. Nie zrealizowano tego pomysłu, gdyż zabrakło wówczas na to pieniędzy. Obecnie koszt ten oszacowano na 150 tysięcy złotych, które miałyby zostać wydane w 2016 roku. W trakcie sesji 16 grudnia, radny Ryszard Niemann zaproponował by przesunąć te pieniądze na działania związane z naprawą skarpy przy schodach, znajdujących się w dolinie: - Od wielu miesięcy jest ona obsunięta po ulewach, nie zostało to poprawione, a moim zdaniem rodzi to większe niebezpieczeństwo. Dolinę tymczasem ogrodzimy i będziemy się dalej zastanawiali co z tym zrobić.

- Ogrodzenie Doliny Pojednania to dokończenie realizacji planów z lat poprzednich, to po pierwsze. Po drugie, jest to pierwszy etap przywracania świetności dolinie. Planujemy tam m.in. realizacji miejsc rekreacji dla dorosłych jak i placu zabaw dla dzieci, tak by nie było to miejsce tylko dla wyprowadzania psów, ale stał się celem także dla mieszkańców miasta. Miejsce jest w centrum, ale nieco na uboczu, dlatego po analizie stwierdziliśmy, że kwestia ogrodzenia tego miejsca jest jak najbardziej słuszna i ma służyć ochronieniu przed dalszą dewastacją - mówił wiceprezydent Jarosław Grobelny. W założeniach, wejście na teren doliny miałoby być za dnia dostępne ze wszystkich czterech stron, ale nocą obiekt miałby być zamykany, podobnie jak to ma miejsce na placach zabaw czy Placu św. Wojciecha. Jak dodał wiceprezydent, "nieszczęsna" brama ustawiona na tarasie widokowym, miałaby zniknąć ale bronił jej powstania gdyż faktycznie miała służyć zamknięciu części tego obiektu. Radny Marek Bartkowicz stwierdził: - Na świecie tendencja jest odwrotna, by takie przestrzenie udostępniać. Każdy widzi, jak pięknie wygląda teraz ul. Sobieskiego po rozmontowaniu tych płotów. Pojawiła się szersza przestrzeń i to miejsce raczej nie można porównywać z Placem św. Wojciecha. Jeśli ktoś będzie chciał się dostać na Dolinę Pojednania żeby coś zepsuć to i tak się na nią dostanie, dlatego uważam iż jest to błąd. Nie będzie też tego przejścia przez dolinę z którego korzysta tyle osób, a ono jest skrótem dla wielu osób. Rozumiem ogradzać place zabaw na osiedlach, ale tu jest to błąd.

- Tak się składa, że biegam nocami po mieście i rzadko kiedy przechodzi Doliną Pojednania w nocy. Ludzie raczej obchodzą ją, niż idą nią na skróty, to po pierwsze. Po drugie powiedziano wyraźnie, że ma to być strefa aktywności. Planujemy tam zrobić miejsca rekreacyjne, także place zabaw, dlatego wzorem tego co powiedział pan radny, także i ten powinniśmy ogrodzić. Chcemy z tej doliny zrobić perełkę, ale potrzebny jest czas by to zrobić - mówił prezydent Tomasz Budasz. Ryszard Niemann odpowiedział: - Bez zabezpieczenia nowoczesnego, jak w innych miastach, czyli monitoringu, to się nie uda. Trzeba przycinać drzewa, by kamery miały widoczność. Prezydent ponownie odpowiedział, że bez ogrodzenia płotem terenu nie da się zapewnić zabezpieczenia dla działań, które są planowane na tym terenie. Przekazał też, że dęby posadzone w tym miejscu w 2000 roku zostały dawno temu wyrwane i ich już nie ma na swoich miejscach (są tam posadzone inne drzewa): - To ma być miejsce musi być miejscem, do którego mieszkańcy będą z przyjemnością przychodzili. To nie ma być miejsce do wyprowadzania psów i libacji. W budżecie zapisany jest też temat remontu schodów i to jest także początek zmian. Są one ciągle dewastowane, a nas nie stać na marnowanie pieniędzy. Podchodzimy do tematu z głową i ekonomicznie. Głosy radnych w temacie były wyraźnie podzielone: - Dolina miała być perełką, ale ponieważ taka sytuacja, jaka jest, a więc teren otwarty nie sprawdza się, należałoby go zamknąć na noc, szczególnie w późnych godzinach wieczornych. W wielu miastach Polski i Europy i tego typu parki są zamykane w godzinach wieczornych i nie ma zmiłuj - mówił radny Jan Budzyński.

Ostatecznie wniosek radnego Ryszarda Niemanna o nieustawianie ogrodzenia wokół Doliny Pojednania i przeznaczenie tych pieniędzy na inne działania, poparło kilku radnych. "Za" byli Marek Bartkowicz, Maciej Elantkowski, Sławomir Graczyk, Krzysztof Modrzejewski, Ryszard Niemann i Marek Zygmunt. Wstrzymali się od głosu Janusz Brzuszkiewicz, Jerzy Lubbe, Teresa Niewiadomska i Jan Szarzyński. Przeciwko byli Dariusz Banicki, Jan Budzyński, Jerzy Chorn, Małgorzata Cichomska-Szczepaniak, Michał Glejzer, Marcin Jagodziński, Ryszard Karmoliński, Anna Krzymińska, Maciej Maciejewski, Arkadiusz Masłowski, Bogusława Młodzikowska i Rafael Wojciechowski. Nieobecna na sesji była Mierosława Arndt.

Dział: Gospodarka

Tematy:

33 komentarzy

Link do komentarza poniedziałek, 28 grudnia 2015 19:28 napisane przez Michał23
Do pana MMsx-proszę czytać logicznie! Mówi się w ostatnich komentarzach o zanieczyszczaniu sąsiednich posesji prywatnych, których właściciele boją sìę odpoczywać na swoim terenie ,bo nie pozwalają na to wyrostki nie tylko brudzące ich ogrody, ale zachowujące się głośno używając wyrazów, których żaden normalny człowiek nie używa.
Link do komentarza poniedziałek, 28 grudnia 2015 18:20 napisane przez MMsx
w innych częściach miasta też bywają dewastacje , wyrzucane są butelki , wyprowadzane są psy. Czy to znaczy że inne części miasta też zostaną opłotowane ?
Link do komentarza poniedziałek, 28 grudnia 2015 15:39 napisane przez stamtąd
No to mam kolejne pytanie do Pana w tej ożywczej dyskusji: Czy pan zechce z ogrodów sąsiadujących z Doliną sprzątać te butelki, puszki i inne śmieci? Z jakiej racji i w imię czego sasiedzi Doliny maja ponosic konsekwencje chulganerii pijącej tam alkohol i załatwiających inne rzeczy? Zaręczam Panu, że jedynym wyjściem jest uniemożliwienie przebywania tak wszelkim osobom po zmroku!
Link do komentarza poniedziałek, 28 grudnia 2015 15:37 napisane przez kuba
Tak tu czytam o tym ogrodzeniu co ma chronić w godzinach nocnych i o tych zostawianych butelkach i puszkach a jak tą doliną przechodziłem kilka razy około godziny 12-tej to spotykałem tam panów którzy bez krępacji mieli ze sobą butelki i puszki , to taka myśl mnie nachodzi żeby nie tylko na noc zamykać dolinę ale i na dzień też zamykać żeby efekty były widoczne . Chociaż do końca nie będą widoczne bo jak będzie pozamykane to za dużo się nie zobaczy, no ale przynajmniej czysto będzie, miejmy nadzieję. Albo jak płot już będzie z wejściami to postawić tych co będą wpuszczali i niech oni sprawdzają czy ktoś butelek i puszek nie wnosi
Link do komentarza poniedziałek, 28 grudnia 2015 15:03 napisane przez Ja_Jestem
@:stamtąd:
Szanowny panie kolego, włączając się do wspólnej dyskusji, swoim wpisem, nadmieniłem, że takowe punkty skupu surowców wtórnych, mogłyby rozwiązać ten problem, który pan osobiście zauważył. Tak więc nie bardzo rozumie pańskiej wypowiedzi, co do mojego wpisu odnoszącego się do tychże punktów skupu.
Link do komentarza niedziela, 27 grudnia 2015 19:20 napisane przez stamtąd
Do pana Ja_Jestem Jest Pan bardzo nieuwwżny. Pisząc o butelkach i puszkach po piwie chciałem podkreślić bałagan, jaki po sobie zostawiają w dolinie chuligani, a pan tu coś kreśli o punktach skupu, całkiem nie na temat.
Link do komentarza niedziela, 27 grudnia 2015 14:15 napisane przez Ja_Jestem
@:stamtąd:
Kiedyś z ilością butelek pozostawianych po piwie, czy też po innych alkoholach, miasto nie miało problemów, dzięki punktom skupu tychże butelek. Dzisiaj, no niestety, ale takowych punktów jest brak. No może tylko poza jednym wyjątkiem, skupu butelek od piwa, te jeszcze gdzieniegdzie skupują, natomiast pozostałe, już nie. Zresztą szkło nawet jako surowiec również powinno być skupowane. Wtedy takie sytuacje nie miałby miejsca.
Link do komentarza sobota, 26 grudnia 2015 19:03 napisane przez stamtąd
Mada,przejdź się po Dolinie w ciepły dzień po zmroku, to sama się przekonasz, jak tam "bezpiecznie". I skąd tam tyle butelek i puszek po piwie, także w sąsiednich ogródkach?
Link do komentarza sobota, 26 grudnia 2015 17:15 napisane przez mada
1. brak bieżących prac konserwacyjnych ( schody, nasyp, trawnik)
2. oświetlenie -newralgiczne miejsca brak
3. nie grodzić
Witam jestem nowym mieszkańcem Gniezna - często spaceruje/przechodzę przez Dolinę P. Z obserwacji jedno z bezpieczniejszych miejsc w Gnieźnie.
Link do komentarza środa, 23 grudnia 2015 16:42 napisane przez Ja_Jestem
do spacerowicz.
Ja nie napisałem tego aby prowadzić z tobą dyskusję, napisałem tak jak ja to postrzegam. Natomiast, co do określenia mnie mianem filozofa, to muszę cię zmartwić , z wykształcenia, jestem technikiem technologi obróbki metali. Co zaś tyczy się twojego spłyconego myślenia, to oświadczam tobie że mnie ono absolutnie nic, a nic nie obchodzi. Z tym przypadkiem proszę się udać do specjalisty chorób umysłowych. A tak nawiasem to życzę miłych spacerków, po dolince pojednania, oraz spokojnych Świąt. :)))
Link do komentarza poniedziałek, 21 grudnia 2015 18:45 napisane przez spacerowicz
Ja_jestem pyta pan, komu dolina potrzebna? Otóż nam, spacerowiczom. A pana wywody, że wszystko, na co trzeba łożyć pieniądze musi dawać dochód, nie wytrzymuje krytyki.Niech pan swoje pieniądze inwestuje, a Miastu podpowiadać nie trzeba.Filozof z pana.
Link do komentarza poniedziałek, 21 grudnia 2015 14:19 napisane przez Ja_Jestem
Dolina pojednania ? A komu......... ona tak po prawdzie jest potrzebna, co ? Kto tak naprawdę był w tym miejscu........... i dokonał tego przysłowiowego pojednanie ? Pomyślmy chociaż przez chwilkę, teren zielony latem, niczym specjalnie się nie wyróżniający, kiedyś przylegał do miejskiego więzienia, i do sądu, z którym i dzisiaj dzieli swój majestat "pojednania" Nasi ojcowie miasta wpadają na szaleńcze pomysły, i tworzą takie publiczne miejsca, nad którymi nawet, nie potrafi zapanować policja, a o straży miejskiej to nawet nie będę pisał, bo i po co, menele jak pili tam, tak piją i nadal. Z kasy miejskie, są wydawane duże pieniądze, na poprawę wizerunku miasta Gniezna, a ja się zapytuje jakie dochody z tego tytułu utrzymywania tej dolin, zarabia miasto ? Może by tak pomyśleć o innym terenie miasta i zainwestować w coś, co przyniesie jakieś sensowne pieniądze. Natomiast ogradzanie terenu t/z doliny pojednania, niczego nie zmieni, a wręcz przeciwnie, zostanie to postrzegane jako następny idiotyzm naszych jaśnie nam panującym.
Link do komentarza poniedziałek, 21 grudnia 2015 09:22 napisane przez ciekawy
przepraszam za pomyłkę ,oczywiście nie kwota 130 000zł tylko 120 000zł
Link do komentarza poniedziałek, 21 grudnia 2015 08:06 napisane przez ciekawy
Co jest tak drogie że ten płot ma kosztować 150 000 zł ? Przyjmując obszar tej doliny jako prostokąt po obrysie na mapie google od ul. Św. Wojciecha do ul. Grzybowo wychodzi że nawet gdyby mieli opłotować cały ten obszar to wychodzi że potrzeba na to ok. 500 mb płotu. W znanych sieciach handlowych sprzedających wszystko aż po dach, mają w sprzedaży panele ogrodzeniowe o szerokości 2 mb wykonane z metalu i zdobione elementami kutymi o różnych kształtach . Średni koszt elementu wynosi w cenie detalicznej 79,99 zł za sztukę + 34,90 zł za słupek . Z prostej arytmetyki wychodzi że potrzeba 250 sztuk paneli x 114,89 zł (panel+słupek) = 28 722,50 zł . Na co w takim razie zostanie wydana pozostała kwota 130 000zł ?
Link do komentarza niedziela, 20 grudnia 2015 23:48 napisane przez Piotr
Koszt ogrodzenia 150 tysięcy złotych??? Przecież za takie pieniądze to idzie mieszkanie kupic!!!
Link do komentarza sobota, 19 grudnia 2015 21:11 napisane przez Fotomanek
Z punktu widzenia miłośnika Gniezna, który odwiedza Wasze miasto jedynie okazjonalnie, Dolina Pojednania to perełka, która powinna być oczkiem w głowie władz miasta i dumą jego mieszkańców.
Czyżby nikt nie zdawał sobie sprawy, że to JEDYNE miejsce w Gnieźnie, w którym można naocznie się przekonać, że miasto położone jest na wzgórzach?
Przyjeżdżają do Was turyści, a na planach i mapach mają wypisane, że Katedra (do której cisną przede wszystkim!) stoi na Wzgórzu Lecha.
Jakim znowu wzgórzu, skoro schodzi się do niej w dół z Rynku??
Albo sam Rynek usytuowany według mapy na Wzgórzu Panieńskim. Jakie to znowu wzgórze, skoro dookoła płasko jak na stole??
Dopiero z Doliny Pojednania widać, że to jednak są wzgórza.
Moim skromnym zdaniem, Dolina Pojednania powinna być wypielęgnowanym skwerem, specjalnie chronionym i utrzymywanym w kwitnącym stanie przez cały rok!
Wewnątrz, zamiast placów zabaw i tym podobnych wymysłów, powinna się znaleźć stała ekspozycja M.P.P.P. , a sama dolina powinna stać się obowiązkowym punktem zwiedzania miasta!
Gdzie jak nie tam można by lepiej zaprezentować rekonstrukcje legendarnych wałów drewniano-ziemnych, z których słynęły fortyfikacje średniowiecznego Gniezna?
A Wy, Szanowni Gnieźnianie, powinniście być zainteresowani atrakcyjnością turystyczną Waszego miasta.
Meneli się boicie? Proszę nie żartować!

Pozdrawiam, Fotomanek.
Link do komentarza sobota, 19 grudnia 2015 15:14 napisane przez aaa
Irek nie potrafi zrozumieć problemu, ale za to jak strzyka jadem! Nie chodzi mi o spóźnionego spacerowicza, ale o kogoś kto np. przeskoczył ogrodzenie po jego zamknięciu. Czy za samo przebywanie grozi mu kara. Czy trzeba mu będzie udowadniać, że dokonał jakiegoś aktu wandalizmu. Czy ktoś będzie miał na to oko. W jakim czasie policja lub straż miejska będzie w stanie wyłapać takiego gościa i czy w ogóle. jeśli sprawa ograniczy się tylko do zamykania terenu, to utworzymy "strefę nocnego bezprawia". Czyżby Irek był jeszcze dodatkowo tak naiwny by sądzić, że chcący nie pokona tego ogrodzenia?
Link do komentarza sobota, 19 grudnia 2015 10:50 napisane przez miejski
Ci, którzy w tym opłotowaniu widzą zagrożenie wolności, niech porozmawiają z właścicielami przylegających działek do doliny, to zmienią zdanie. Panie Grobelny, niech Pan nie słucha tych zgorzkniałych frustratów, tylko w tym zakresie robi swoje. Co najwyźej wg mnie trochę wyskokowa jest cena tego płotu, ale to jest sprawa do sprawdzenia, czy jej nie przeceniono.
Link do komentarza sobota, 19 grudnia 2015 07:35 napisane przez mlop
Mam propozycję by również opłotować Park Kościuszki w celu uchronienia przed dewastacją bo ten park jest w jeszcze gorszym stanie niż Dolina Pojednania. Mam również pytanie czy samo opłotowanie doliny będzie wystarczające że w osobniku który przekroczy tą granicę nastąpi przemiana ze zła w dobro i po tamtej stronie osobnik sam od siebie językiem kulturalnym będzie się odzywał do roślinek , czy też za każdym osobnikiem będzie chodził pilnowacz który dopilnuje kulturalnych rozmów osobnika z roślinkami ?
Link do komentarza piątek, 18 grudnia 2015 19:47 napisane przez Irek
Panie aaa - sądzimy, że na spacery do Doliny Pojednania będą uczęszczać normalnie myślący ludzie, nie tacy, jak Pan. Przykre to powiedziec, ale zadaje Pan dziecienne i niestety głupie pytania. Powiem Panu więcej, w wielu miastach zamyka się o zmroku np. cmentarze i każdy rozsądny człowiek wie, że przed zmrokiem nalezy go opuścić. A jak nie opuści? No to przenocuje na świeżym powietrzu. Naprawdę, proszę ruszyć głową przy pisaniu kolejnego komentarza!