Od stycznia 2022 r. można budować domy do 70 metrów kwadratowych bez zwyczajowego pozwolenia. Zmiana w przepisach umożliwiła realizację budynków mieszkalnych o maksymalnie takiej powierzchni jedynie na bazie zgłoszenia odpowiedniemu organowi - w tym przypadku Starostwu. Do tej pory z tej możliwości skorzystano tylko raz.
- Do chwili obecnej wpłynął tylko jeden wniosek dotyczący zamiaru budowy budynku mieszkalnego o powierzchni zabudowy do 70 metrów kwadratowych. Natomiast jeśli chodzi o zapytania w sprawie budowy takich budynków, to tego typu informacji udzieliliśmy kilku osobom - mówi Katarzyna Politowicz, dyrektor Wydziału Architektury i Budownictwa Starostwa Powiatowego w Gnieźnie.
Zgodnie z założeniami, zmiany umożliwiają wznoszenie niewielkich domów bez standardowego kierownika oraz książki budowy. Program rządowy miał w ten sposób skrócić formalności do kilku tygodni i pozwolić zaoszczędzić pieniądze.
Od 2015 roku istniała już możliwość postawienia domu w trybie zgłoszenia i przepis ten nadal obowiązuje, nie obejmując ograniczenia metrażowego. Różnica jest jednak taka, że w przypadku "budynku do 70 m2" obowiązuje tryb doręczenia zgłoszenia, w którym urzędnicy nie sprawdzają wniosku, a inwestor deklaruje, że dokumentacja jest kompletna a dodatkowo on sam przejmuje odpowiedzialność za budowę. Jest więc to branie ryzyka na siebie w przypadku zaistnienia jakiegokolwiek niekorzystnego zdarzenia na budowie lub też podczas późniejszej eksploatacji ukończonego budynku.
Nowe przepisy są jednak nowe i wiele osób o nich nie wie - w wielu regionach nie wpłynęło nawet żadne zgłoszenie. Na przeszkodzie stoją obecnie również galopujące ceny na rynku budowlanym oraz inflacja, która każe ostrożniej podchodzić do takich inwestycji, jak budowa domu.