Od wielu lat mówi siÄ™ o problemie funkcjonowania kanalizacji ogólnospÅ‚awnej. Temat ten dotyczy przede wszystkim centrum Gniezna, gdzie funkcjonuje sieć odbierajÄ…ca Å›cieki, pobudowana jeszcze na poczÄ…tku XX wieku. W tamtym czasie nikt nie rozdzielaÅ‚ pojÄ™cia Å›cieków sanitarnych z Å‚azienek od deszczówki odprowadzanej z dachu rynnami prosto do sieci. Wszyscy bowiem chcieli zapomnieć o rynsztokach, które od wieków prowadzone byÅ‚y wzdÅ‚uż chodników, a gdzie zazwyczaj wylewano wszelkie "pomyje".
DziÅ› temat kanalizacji ogólnospÅ‚awnej staje siÄ™ palÄ…cy, zwÅ‚aszcza w okresie suszy, kiedy woda opadowa mogÅ‚aby zostać odpowiednio zagospodarowana, ale mimo to trafia ona do kanalizacji. Zdarza siÄ™ też, jak to niejednokrotnie ma miejsce, że dochodzi do przelewów i w efekcie Å›cieki sanitarne trafiajÄ… np. do Jeziora Jelonek. Dzieje siÄ™ tak zwÅ‚aszcza w momencie, kiedy nad Gnieznem przechodzi oberwanie chmury, skutkujÄ…ce - dosÅ‚ownie - zapchaniem sieci wodÄ…. JeÅ›li na jeden metr kwadratowy w ciÄ…gu godziny spada ok. 40 mm wody, to nawet instalacje podziemne o dużej Å›rednicy mogÄ… siÄ™ szybko wypeÅ‚nić wodÄ…, jeÅ›li woda z ulic, placów, dachów, parkingów i podwórek spÅ‚ywa tylko w jednÄ… rurÄ™. A jeÅ›li jeszcze w nich znajdujÄ… siÄ™ spÅ‚ywajÄ…ce Å›cieki - o przelewanie siÄ™ studzienek już nie jest trudno.
Choć nowe osiedla Gniezna majÄ… już realizowanÄ… wzdÅ‚uż ulic osobno kanalizacjÄ™ sanitarnÄ… i deszczowÄ…, to jednak problem Å›ródmieÅ›cia jest dla nich integralny - tu bowiem zbiega siÄ™ wiele instalacji dochodzÄ…cych z przedmieść. Na poczÄ…tku XX wieku nikt bowiem nie zadawaÅ‚ sobie pytaÅ„ o to, jak powstajÄ…ca wówczas sieć bÄ™dzie "pracować" w momencie, kiedy miasto ulegnie rozbudowie. Obecnie sytuacja ta zaczyna coraz bardziej doskwierać wszystkim - mieszkaÅ„com, wÅ‚adzom miasta oraz sÅ‚użbom porzÄ…dkowym.
Już od jakiegoÅ› czasu tematem zajmuje siÄ™ UrzÄ…d Miejski w Gnieźnie wspólnie z PrzedsiÄ™biorstwem WodociÄ…gów i Kanalizacji. Jak przekazaÅ‚ wczoraj wiceprezydent JarosÅ‚aw Grobelny: - Pracujemy nad Planem Adaptacji do Zmian Klimatu. W ramach tego programu, albo oddzielnego dokumentu, bo tu nie podjÄ™liÅ›my jeszcze decyzji, bÄ™dziemy chcieli zrobić projekt oddzielenia kanalizacji deszczowej od kanalizacji sanitarnej. Jest to projekt, który byÅ‚by rzeczywiÅ›cie przeÅ‚omowy dla miasta i w ogóle odseparowaÅ‚by wody deszczowe - przyznaÅ‚.
Zadanie jest trudne, jeÅ›li nie powiedzieć, że karkoÅ‚omne. Przede wszystkim sieć ogólnospÅ‚awna na terenie Gniezna to łącznie okoÅ‚o 56 kilometrów kanalizacji, która obsÅ‚uguje (szacunkowo) okoÅ‚o 10% powierzchni miasta. To nie jedyny problem. DrugÄ… kwestiÄ… jest to, że na niektórych odcinkach instalacja taka znajduje siÄ™ na głębokoÅ›ci nawet 8-9 metrów, a jej ewentualnej przebudowie nie sprzyja fakt, że w pobliżu znajduje siÄ™ stara, zabytkowa zabudowa Å›ródmieÅ›cia. PomysÅ‚em na "obejÅ›cie" może być budowa nowej, osobnej kanalizacji deszczowej, poÅ‚ożonej pod ziemiÄ…, ale nieco wyżej od starej. Dotychczasowa instalacja zostaÅ‚aby przeznaczona tylko samej kanalizacji sanitarnej.
Zakłada się, że dzięki oddzieleniu instalacji sanitarnej od deszczowej, ta pierwsza byłaby kierowana prosto do oczyszczalni, a ta druga pozwoliłaby zasilać akweny wodne na terenie Gniezna. Oddzielenie obu na pewno poprawiłoby sytuację ekologiczną, a jednocześnie ułatwiłoby odnajdywanie nielegalnych przyłączeń do sieci.
CaÅ‚e przedsiÄ™wziÄ™cie, które na pewno rozÅ‚ożone byÅ‚oby na lata, pochÅ‚onęłoby szacunkowo nawet 300 milionów zÅ‚otych. To dlatego czynione sÄ… starania, by stworzyć ww. dokument Planu Adaptacji do Zmian Klimatu. UdaÅ‚o siÄ™ go stworzyć już w wielu miastach Polski i umożliwia on zabieganie o Å›rodki finansowe na realizacjÄ™ różnych zadaÅ„, poprawiajÄ…cych sytuacjÄ™ ekologicznÄ… miasta m.in. w zakresie przebudowy sieci kanalizacyjnych, melioracji czy retencji wód. Dla Gniezna jest to szansa, z której powinno siÄ™ skorzystać. Czy siÄ™ uda? Czas pokaże.