Emocje wokół targowiska

środa, 20 listopada 2013 09:10

Emocje wokół targowiska

wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Skomentuj jako pierwszy!

Nie milkną emocje wokół rewitalizacji targowiska przy placu 21 stycznia. Kupcy zrzeszeni w stowarzyszeniu „Targowisko“ skarżą się na ignorancję władzy.

Zdaniem przedstawiciela zrzeszonych kupców - Janusza Ulatowskiego, o istotnych informacjach dotyczących korzystania z targowiska w przyszłości, kupcy dowiadują się z mediów. Kupców zmroziły między innymi zaproponowane stawki najmu boksów na zrewitalizowanym targowisku.

Kupców stara się uspokajać zastępca prezydenta Gniezna Rafał Spachacz: „Stawki, które zostały przedłożone są stawkami orientacyjnymi przełożonymi na potrzeby projektu Jessica, są szacunkowe i dotyczą najemców nowych. Osoby, które dotychczas wynajmowały stragany, wywiązywały się z umów wobec miasta oraz złożyły deklaracje najmu w przewidzianym terminie zostaną zaproszone do negocjacji” – uspokaja Rafał Spachacz. Zapewnia także, że targowisko zachowa swój charakter.

„Mimo iż dość dużą wyobraźnie posiadam, to nie bardzo wyobrażam sobie jak będą wyglądały te negocjacje. Że usiądziemy naprzeciwko szacownej komisji i powiemy, że zapłacimy 100, 200, 300 zł? Pan prezydent tego do dziś nie określił. Przecież te stawki są ustalone pod spłatę pożyczki Jessica. Ktoś tą pożyczkę musi spłacić; spłacą ja osoby wynajmujące powierzchnie na nowym targowisku. Jeśli te osoby zapowiedzą, że nie zapłacą pełnej stawki tylko na przykład 50% oznaczałoby to, że to miasto musi pozostałe 50% spłacić… A skąd miasto te pieniądze weźmie?” – ripostował Janusz Ulatowski.

Kupcy twierdzą także, że są ignorowani a prezydent unika spotkania z nimi. „Urząd na nasze pismo z propozycją spotkania odpowiada nam, że nie jesteśmy wpisani na stronie internetowej organizacji pozarządowych, która to jest w istocie stroną prywatną i stowarzyszenia nie mają żadnego obowiązku tam się rejestrować. W odpowiedzi na kolejne informuje, że nie jesteśmy ujęci w spisie na stronie starostwa powiatowego i tak w kółko. Choć widniejemy w ewidencji to zbywa się nas wpisami na jakiś stronach. Tymczasem mijają kolejne miesiące.“ - żali się przedstawiciel kupców.

Rafał Spachacz nie zgadza się z tym zarzutami: „Odbyło się 7 spotkań w ramach konsultacji społecznych. To właśnie w ich wyniku wprowadzono zmiany w projekcie. Wzrosła także wartość inwestycji“ - tłumaczy zastępca prezydenta.

Do dialogu pomiędzy urzędem a kupcami postanowił się włączyć poseł Jacek Kwiatkowski (Twój Ruch). „Skieruję pismo do prezydenta z prośba o spotkanie i postaram się dopasować do mojego poselskiego kalendarza oraz do kalendarza moich kolegów“ - informuje poseł. Jacek Kwiatkowski ma zamiar zaprosić bowiem do rozmów wszystkich gnieźnieńskich parlamentarzystów.

O wynikach dialogu w sprawie targowiska obędziemy Państwa na bieżąco informować.

Pragnę wyjaśnić w imieniu pan prezydenta, że wszystkie osoby, które dotychczas pracowały na targowisku i wywiązywały się z opłat wobec miasta, mają priorytet w powrocie na targowisko. Jednoczenie wyjaśniam, że dotychczas nie zostały zaproponowane żadne stawki. Te stawki, które funkcjonują wśród niektórych sprzedających i w mediach, są stawkami z projektu Jessica, które są propozycjami dla nowych najemców, którzy dotychczas nie pracowali na targowisku. Zgodnie z deklaracjami pana prezydenta,wszyscy handlujący dotychczas na targowisku są traktowani priorytetowo a stawki dla tych państwa nie zostały jeszcze podane, ponieważ zespół ds. negocjacji dopiero zaczął pracę. Do oddania targowiska są jeszcze blisko 4 miesiące. Z tymi osobami będą trwały negocjacje.Spotkania z tymi handlowcami będą odbywały się indywidualne, w ramach branży, dlatego, że branża spożywcza i związana z płodami rolnymi będzie uprzywilejowana, potem branża zwiażana z AGD, z odzieżą. Dlatego pragnę uspokoić żadne stawki nie zostały jeszcze podane. Targowisko zachowuje swój charakter - będzie to targowisko otwarte, możecie państwo zobaczyć w prezentacji jak to wygląda, prace dzisiaj postępują, wszystko idzie zgodnie z planem. Myślę, ze kupcy są bezpieczni i zaniepokojenie tutaj zupełnie nie jest wskazane dlatego, że jeszcze nie zaproponowano żadnych konkretnych stawek.

Rafał Spachacz
zastępca prezydenta miasta

Jeżeli chodzi o nowe stragany handlowe, będą to stragany w całości zabudowane. Nie będzie tak jak dotychczas, że były to właściwie tylko i wyłącznie stragany z zadaszeniem. Będzie możliwość zamykania boksów na noc, przechowywania w nich towaru, co też zdecydowanie ułatwi handlującym wykonywanie swojej pracy.
Dajemy zupełnie nową jakość - powstaną zadaszone ciągi piesze. To zadaszenie będzie transparentne dlatego będzie tez z pewnością sporo światła na tym terenie. Na ten moment będziemy dysponować 109 nowymi straganami handlowymi, 16 kioskami kwiatowymi i dodatkowo 38 stołów producenckich, które będą przeznaczone dla osób handlujących sezonowo. Na ten moment zapotrzebowanie na stoły przewyższa praktycznie ilość straganów jakimi będziemy handlowali, ale ma to związek z tym, że osoby, które wcześniej handlowały na 1, 2 straganach w tej chwili zgłaszają zapotrzebowanie na 3,4 stargany. To najlepiej świadczy o tym jak duże jest zainteresowanie jest nowym targowiskiem.

Hubert Binarsh
Zarząd Gospodarowania Lokalami

Chcemy rozmawiać na temat wysokości czynszów, które nas będą czekały na nowym, zrewitalizowanym targowisku. Ponieważ do tej pory dowiadujemy się wszytkiego z mediów i z tego powodu czyniony jest nam zarzut przez pana prezydenta Spachacza, że mówimy o jakiś wirtualnych opłatach a my po prostu wiedzę o tych opłatach czerpiemy z mediów. Tka jak zaznaczyłem, są wymijające odpowiedzi, pisma krążą już cztery miesiące, jest odczekiwany ustawowy termin na odpowiedź przez Urząd Miasta, po czym po trzech tygodniach na naszą prośbę o spotkanie otrzymujemy odpowiedź, ze nie figurujemy na pewnych stronach internetowych i dlatego nie będzie się z nami rozmawiało. A wystarczy podnieść słuchawkę telefonu i zadzwonić do starostwa i w ciągu pięciu minut sprawa byłaby wyjaśniona.
Wrócić na pewno będziemy mogli, bo proszę państwa, ktoś musi za tlą rewitalizację zapłacić, ktoś musi kredyt Jessica, podkreślam - kredyt, nie dotację, ktoś ją musi spłacić, więc będą to musieli zrobić ci, którzy {mp3remote}zdecydują się na powrót na zrewitalizowane targowisko.

Janusz Ulatowski
stowarzyszenie "Targowisko"

Na pewno będę chciał l doprowadzić do konsultacji rozmów z panem prezydentem bo to jest dziś najważniejsze. Dzisiaj zostanie przygotowane pismo do pana prezydenta w którym poproszę o wyznaczenie kilku terminów i spróbuję dopasować to do kalendarza poselskiego mojego i moich kolegów z innych ugrupowań. chcielibyśmy zobaczyć, tak naprawdę czy pan prezydent jest gotów do rozmów. z kupcami.

Jacek Kwiatkowski
poseł na Sejm RP (Twój Ruch)

Posłuchaj nagrań z konferencji

Dział: Gospodarka

Tematy: