Złodziej zgłosił się na policję, bo gryzło go sumienie

piątek, 19 listopada 2021 17:10

Złodziej zgłosił się na policję, bo gryzło go sumienie

Rafał Wichniewicz

wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
1 komentarz

38-latek skorzystał z "okazji" i dokonał kradzieży. Bardzo szybko jednak doszło do niego, że zrobił coś głupiego i zgłosił się na policję.

Sytuacja miała miejsce w Mogilnie, gdzie do jednego z lombardów wszedł 38-letni mieszkaniec Trzemeszna. Podczas swojego pobytu, wykorzystał chwilową nieuwagę sprzedawcy i zabrał z lady pozostawiony przez niego telefon o wartości 1400 złotych.

- Sytuacje, w których przestępcy przyznają się do popełnionego czynu zdarzają się bardzo rzadko. Bywa jednak, że sprawca dręczony wyrzutami sumienia sam zgłasza się na policję - informuje KPP Mogilno. Jak się okazało, 38-latek źle się czuł z faktem, że dokonał tej kradzieży. Następnego dnia po dokonaniu tego czynu, zgłosił się na komisariat w Trzemesznie.

- Skruszony 38-latek zwrócił policjantom telefon, po czym wyjaśnił, że zdecydował się przyznać, bo „gryzło go sumienie”. Teraz odpowie przed sądem, który oceni, czy zasługuje on na złagodzenie kary. Za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności - informują policjanci.

Dział: Bezpieczeństwo

Tematy:

1 komentarz

Link do komentarza piątek, 19 listopada 2021 21:39 napisane przez qter
A sędziego, który zwinął 50 zł na stacji benzynowej "sumienie nie gryzło"? Jemu nie groziło pozbawienie wolności do lat 5, bo koledzy sędziowie obronili. Sądzi dalej, może nawet wyda surowy wyrok na złodzieja, którego "sumienie gryzło". Oto obrazek współczesnej kastowej Polski.