Wydrukuj tę stronę
piątek, 05 listopada 2021 13:35

„Dobrzy samorządowcy nie narzekają na Polski Ład”

 
„Dobrzy samorządowcy nie narzekają na Polski Ład” zdjęcie nadesłane

Czterech wybranych wójtów gmin odniosło się do środków, które zostały przyznane ich samorządom w ramach Polskiego Ładu. Poseł zaś twierdzi, że Polski Ład nie może być "koncertem życzeń".

Wójtowie z Łubowa, Mieleszyna, Kiszkowa oraz Niechanowa podczas konferencji zorganizowanej przez posła Zbigniewa Dolatę opowiedzieli o środkach, które zostały przyznane ich samorządom. Jak nie ukrywają, dla każdego z nich jest to duży zastrzyk pieniędzy, pozwalający zrealizować inwestycję, której nie mogliby wykonać z posiadanych środków budżetowych. Dodawali iż jest to wyrównywanie szans dla gmin.

Przypomnijmy, że gmina Łubowo otrzyma 9 mln 946 tys. złotych na rozbudowę węzła Łubowo na S5 wraz z budową drogi zbiorczej do strefy ekonomicznej. Gmina Kiszkowo za 9 mln 310 tys. złotych zmodernizuje i rozbuduje oczyszczalnię ścieków. Gmina Mieleszyn za 9 mln 500 tys. wybuduje kanalizację w Sokolnikach i Karniszewie oraz zmodernizuje oczyszczalnię i wybuduje PSZOK. Gmina Niechanowo dokona termomodernizacji obiektów szkół podstawowych w Niechanowie i w Jarząbkowie.

Przypomnijmy iż po przyznaniu środków, zarówno Miasto Gniezno, jak i Powiat Gnieźnieński krytycznie odnieśli się do ilości przyznanych im środków. Wskazywano przy tym iż na zmianach planowanych do wprowadzenia w Polskim Ładzie, oba samorządy stracą dużo pieniędzy z tytułu podatków, a otrzymane dofinansowanie na projekty poniżej 5 mln złotych tego nie rekompensuje.

- Byłem zdziwiony niektórymi tytułami "Polski Ład w bezładzie" czy "Powiat gnieźnieński traci na Polskim Ładzie". Każdy by chciał tak stracić. Też bym chciał tak stracić, żeby dostać kilka milionów złotych - stwierdził poseł, dodając iż każdy może stworzyć "koncert życzeń" pisząc wnioski na miliard złotych: - Trzeba się poruszać w granicach rozsądku i wiedzieć, że z tego programu mają skorzystać wszystkie jednostki samorządowe w Polsce i wnioski muszą być realne, a po drugie muszą odpowiadać na potrzeby mieszkańców. W tym miejscu parlamentarzysta wskazał, że wnioski Powiatu Gnieźnieńskiego, dotyczące modernizacji kolejki wąskotorowej czy remontu mariny w Powidzu (własność Powiatu Gnieźnieńskiego): - Jestem zdziwiony, że ktoś tak ocenił potrzeby mieszkańców powiatu. Nie od dziś jednak wiadomo, że koszty modernizacji GKW są wysokie i przekraczają możliwości finansowe powiatu nawet w perspektywie kilku lat. 

Tymczasem chociażby w Słupcy miejscowy samorząd otrzyma kwotę 4,2 mln złotych na zagospodarowanie terenów rekreacyjnych nad miejscowym jeziorem, podczas gdy odrzucono "poważniejsze" wnioski o termomodernizację trzech budynków użyteczności publicznej czy rozbudowy oczyszczalni ścieków. Powodów takiej i innych decyzji o wyborze projektów nie ma, bo jak wskazują samorządowcy, Polski Ład działa bez systemu punktującego (i, jak widać, według uznaniowości, choć nie miało tak to wyglądać). Tymczasem niektórzy wójtowie wprost dziękują konkretnym osobom za wsparcie ich wniosków. 

- Dobrzy samorządowcy nie narzekają na Polski Ład, dobrzy samorządowcy widzą, że jest to wielka szansa na rozwój ich jednostek, gmin i powiatów - mówił poseł dodając iż konieczna jest "hierarchizacja potrzeb": - Myślę, że po kilku latach, kiedy te inwestycje zostaną zrealizowane, będziemy żyli w kraju, który będzie absolutnie pod względem poziomu życia dorównywał tym najbogatszym krajom Europy Zachodniej. Do tego dążymy, do tego zmierzamy - stwierdził na końcu Zbigniew Dolata. 

17 komentarzy