Tu Warszawa i wszystkie rozgłośnie polskiego radia. Dziś rano, o godzinie piątej minut czterdzieści oddziały niemieckie przekroczyły granicę polską, łamiąc pakt o nieagresji. Zbombardowano szereg miast. Za chwilę usłyszą Państwo komunikat specjalny.
A wiÄ™c wojna. Z dniem dzisiejszym wszelkie sprawy i zagadnienia schodzÄ… na plan dalszy. CaÅ‚e nasze życie publiczne i prywatne przestawiamy na specjalne tory. WeszliÅ›my w okres wojny. CaÅ‚y wysiÅ‚ek narodu musi iść w jednym kierunku. Wszyscy jesteÅ›my żoÅ‚nierzami. Musimy myÅ›leć o jednym – walka aż do zwyciÄ™stwa.
Taki komunikat radiowy mogli usÅ‚yszeć nad ranem 1 wrzeÅ›nia mieszkaÅ„cy Gniezna. Wydawać by siÄ™ mogÅ‚o, że Gród Lecha od pierwszego dnia wojny powinien byÅ‚ doÅ›wiadczyć skutków jej dziaÅ‚aÅ„, podobnie jak to miaÅ‚o miejsce tego dnia w innych miejscowoÅ›ciach caÅ‚ego kraju. Nic z tego. Leżące ponad 100 kilometrów od najbliższej granicy Gniezno, nie stanowiÅ‚o żadnego istotnego celu dla niemieckich strategów. MiaÅ‚o za to ważne znaczenie komunikacyjne – wÄ™zeÅ‚ kolejowy. Przez caÅ‚y ostatni okres sierpnia, w różnych kierunkach przez Gniezno przejeżdżaÅ‚y liczne skÅ‚ady wojskowe, podążajÄ…ce na póÅ‚noc, zachód i poÅ‚udnie. Za kilka dni wszystkie z nich obiorÄ… odwrotnÄ… drogÄ™ – na wschód.
Przygotowania do wojny widoczne byÅ‚y już pod koniec 1938 roku, a w marcu nastÄ™pnego roku zadecydowano, że w Gnieźnie ulokowana zostanie siedziba Armii „PoznaÅ„”. Na kilka dni przed wybuchem wojny, dowództwo rozmyÅ›lnie ulokowaÅ‚o siÄ™ w kamienicy przy rogu ul. Chrobrego i Mickiewicza. Zabezpieczono siÄ™ w ten sposób przed możliwoÅ›ciÄ… zakÅ‚ócenia pracy w razie np. bombardowania koszar. Jak siÄ™ jednak okazaÅ‚o, wojsko w Wielkopolsce nie miaÅ‚o zbyt wiele do zrobienia po ataku Niemiec. Wehrmacht uderzyÅ‚ bowiem na PolskÄ™ na Pomorzu, od strony Prus Wschodnich, a gÅ‚ówne natarcie nastÄ…piÅ‚o na ÅšlÄ…sku i w MaÅ‚opolsce. Sami Niemcy wkroczyli do Gniezna dopiero 11 wrzeÅ›nia. Co siÄ™ dziaÅ‚o do tego czasu?
Piątek 1 września w Gnieźnie upływał tak jak wszystkie poprzednie dni, ale przy tym atmosfera stała się jeszcze bardziej napięta i nerwowa. Wielu spodziewało się bowiem wojny, ale trudno było uwierzyć, że Niemcy się ostatecznie zdecydowali na atak. Odtąd nikt nie był pewien jutra, a wszelkie komunikaty docierające prasą, radiem czy ustnie, często sobie przeczyły. Całości dopełniały niewiarygodne informacje o bombardowaniu całych miast i licznych ofiarach cywilnych. Od tego dnia obowiązywało w mieście także całkowite zaciemnienie w razie nalotu.
Blady strach padÅ‚ na mieszkaÅ„ców Gniezna w sobotÄ™ 2 wrzeÅ›nia okoÅ‚o poÅ‚udnia, kiedy to zawyÅ‚y syreny alarmowe. Nad miastem pojawiÅ‚y siÄ™ powracajÄ…ce z wnÄ™trza kraju samoloty niemieckie, które po bombardowaniu powracaÅ‚y na lotniska leżące w Rzeszy. Niemal od razu w ich kierunku odezwaÅ‚a siÄ™ obrona przeciwlotnicza, której baterie rozmieszczone byÅ‚y w mieÅ›cie i na przedmieÅ›ciach, jednak pociski prawdopodobnie nie trafiÅ‚y żadnego z nich, a formacje samolotów minęły miasto. Alarm ogÅ‚oszono jeszcze kilka godzin później, jednak tym razem wrogie formacje w ogóle nie nadleciaÅ‚y. Tego dnia za to myÅ›liwce niemieckie zaatakowaÅ‚y okoliczne wsie, niszczÄ…c kilka gospodarstw.
W niedzielÄ™ 3 wrzeÅ›nia, kiedy mieszkaÅ„cy udawali siÄ™ do koÅ›cioÅ‚ów, by pomodlić siÄ™ o pokój i zażegnanie wojny, w mieÅ›cie trwaÅ‚y przygotowania do ewakuacji wszystkich wÅ‚adz i administracji. Wykonywali oni odgórny rozkaz o wycofaniu siÄ™ na wschód, bowiem wojska niemieckie czyniÅ‚y coraz wiÄ™ksze postÄ™py i istniaÅ‚o ryzyko, że Wielkopolska zostanie odciÄ™ta. Tego dnia miasto opuszcza też sztab Armii „PoznaÅ„”, udajÄ…c siÄ™ w kierunku Warszawy. W mieÅ›cie pozostaje nieliczne wsparcie obrony przeciwlotniczej, a ochotnicy przystÄ…pili do kopania rowów przeciwlotniczych, m.in. w Parku KoÅ›ciuszki. Informacje o przystÄ…pieniu Anglii i Francji do wojny, zostaÅ‚y przyjÄ™te z entuzjazmem, który ostudziÅ‚ kolejny dzieÅ„...
PoniedziaÅ‚ek 4 wrzeÅ›nia rozpoczÄ…Å‚ siÄ™ podobnie jak poprzednie. Od dwóch dni przez miasto przetaczaÅ‚y siÄ™ tabuny uchodźców z miejscowoÅ›ci poÅ‚ożonych bliżej granicy. ZapeÅ‚niali sobÄ… szosy, stajÄ…c siÄ™ Å‚atwym celem dla niemieckiego lotnictwa, a dworzec gnieźnieÅ„ski wypeÅ‚niÅ‚ siÄ™ ludźmi oczekujÄ…cymi na pociÄ…gi ewakuacyjne. W porze obiadowej, okoÅ‚o godziny 14 zawyÅ‚y syreny alarmowe. Niemal natychmiast opustoszaÅ‚y ulice, mieszkaÅ„cy kamienic prÄ™dko zeszli do piwnic, a zakÅ‚ady przemysÅ‚owe wstrzymaÅ‚y pracÄ™. Wkrótce nad miastem daÅ‚ siÄ™ sÅ‚yszeć coraz wyraźniejszy szum silników, a po kilku chwilach caÅ‚ym miastem wstrzÄ…snęły eksplozje zrzucanych bomb. Celem byÅ‚ przede wszystkim kompleks koszar w centrum miasta, oraz budynki użytecznoÅ›ci publicznej. Zniszczono dwa skrzydÅ‚a bloków wojskowych przy ul. Chrobrego (poÅ‚udniowy) i Pocztowej (wschodni) – do dziÅ› ocalaÅ‚ jedynie zachodni przy ul. Sobieskiego. Bomby trafiÅ‚y także kamienice u zbiegu ul. Chrobrego i Sobieskiego, a także budynek, w którym jeszcze wczoraj stacjonowaÅ‚ sztab Armii „PoznaÅ„” – róg Chrobrego i Mickiewicza. Bomby spadÅ‚y także na teren sÄ…siedniej drukarni i na dziaÅ‚ki osiedla Konikowo. WiÄ™kszość budynków runęła, a gruz z przewracajÄ…cego siÄ™ odwachu koszarowego przy ul. Chrobrego, zasypaÅ‚ całą drogÄ™. Do legendy miejskiej przeszÅ‚o opowiadanie, że z walÄ…cej siÄ™ kamienicy przy ul. Chrobrego wybiegÅ‚a mÅ‚oda, blond wÅ‚osów dziewczyna. Kiedy przebiegÅ‚a na drugÄ… stronÄ™ ulicy, ze strachu zdążyÅ‚a osiwieć… Tego dnia zginęło pod gruzami i od odÅ‚amków kilku mieszkaÅ„ców miasta. Część z nich spoczęła we wspólnym grobie na cmentarzu Å›w. Krzyża.
Cdn.
Wspólne groby osób, które zginęły we wrzeÅ›niu 1939 roku. Po prawej miejsce spoczynku ofiar bombardowania 4 wrzeÅ›nia.