Niemieckie archiwum poszukuje rodziny gnieźnianina

niedziela, 09 maja 2021 22:52

Niemieckie archiwum poszukuje rodziny gnieźnianina

Rafał Wichniewicz

wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
3 komentarzy

źródło: Arolsen Archives

Archiwum w Bad Arolsen, zajmujące się badaniami nad ofiarami prześladowań w okresie II wojny światowej, posiada przedmioty należące przed laty do gnieźnianina Janusza Klinkowskiego.

Centralne Archiwum Obozów Koncentracyjnych Arolsen w Niemczech poszukuje krewnych Janusza Klinkowskiego, urodzonego 24 kwietnia 1910 roku w Berlinie. Jak informują archiwiści, był on mistrzem kominiarskim, który według posiadanej przez nich dokumentacji mieszkał wraz z żoną Teresą i dzieckiem w Gnieźnie. W maju 1940 r. niemiecka policja kryminalna aresztowała Janusza Klinkowskiego za „antyniemieckie zachowanie”.

Gnieźnianin wkrótce potem został wywieziony do obozu koncentracyjnego Dachau. W kwietniu 1942 r. SS deportowało Janusza do obozu koncentracyjnego Stutthoff i zmusiło do pracy w ambulatorium. W październiku 1944 r. został przeniesiony do obozu koncentracyjnego Neuengamme. Janusz Klinkowski zmarł wkrótce po wyzwoleniu 20 maja 1945 r. w szpitalu w Rotenburgu koło Bremy.

Archiwum Arolsen przechowuje jego osobiste rzeczy. - Z okazji 76. rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego Stutthof, przypadającej na 9 maja 2021 r., Arolsen Archives wraz z Muzeum Stutthof udostępniają wystawę online #StolenMemory, przedstawiającą losy więźniów tego obozu - informują archiwiści.

Dział: Społeczeństwo

Tematy:

3 komentarzy

Link do komentarza poniedziałek, 10 maja 2021 17:33 napisane przez mjj
Panie Zbyszku, bez tej ironii, bez tej nienawiści. Ta pani wyszła ponownie zamąż, zmieniła nazwisko, trudno widocznie było jej poszukać, syn wyprowadził się z Gniezna, więc o co Panu w tym pełnym nienawiści komentarzu chodzi?
Link do komentarza poniedziałek, 10 maja 2021 13:49 napisane przez Zbyszek
A gdzie jego samego i jego żony z dziećmi życie gdzie jego sukces życiowy złodzieje i mordercy a to co chcą oddać napewno nie dało się im sprzedać , hmm zapomnieli idąc sznurówki do butów no tak pewnie nie mogą bo w jego butach sobie pochodził i Hansowi się popsuły i butów już nie mają a to co dało się po nim sprzedać napewno przykro im ale nie mają i nie ma w tym ich winy
Link do komentarza poniedziałek, 10 maja 2021 00:39 napisane przez mjj
Znalam bardzo dobrze zone p. Klinkowskiego, takze tego syna. Prosze powiedziec z kim rozmawiać. Po wojnie wyszła poraz drugi zamaz,byla kolezanka mojej mamy.